kupiłam sobie dziś w lidlu kurtkę narciarską o taką
nie mierzyłam jej na miejscu tylko wzięłam na czuja i niestety okazało się że jest troszkę przyciasna w biodrach :/// mogłabym zwrócić ale postanowiłam potraktować ją jako motywację :) na przełomie marca i kwietnia wyjeżdżam na narty więc mam około 1,5 miesiąca żeby zrzucić co najmniej 3 cm w biodrach (realne jak najbardziej!).
Kurtka wisi na drzwiach i będzie mi o tym codziennie przypominać. Musi się udać!
Kosztowała 79.90 nie była przeceniona zbyt wiele ale wygląda porządnie a kurtka narciarska w takiej cenie to rarytas, poza tym strasznie mi się spodobały kolory i nie wiem nawet kiedy znalazła się w moim koszyku ;)
A moje menu na dziś przedstawia się tak:
1: placek z banana, 2 jaj, 2 łyżek mąki pełnoziarnistej + 3 łyżki serka wiejskiego light i około 1/3 ananasa mniam!
2: 3 kromki chleba żytniego z ziarnami posmarowane bieluchem z dodatkiem avocado i pomidora
3: 2 garstki suszonych jabłek (bez żadnych dodatków kupione w lidlu super dobre)
4: 2 spore kawałki filetu z pstrąga (ok. 200g) podsmażone na oliwie z oliwek podane z duuuużą ilością sałatki z sałaty rzymskiej, brokułów, buraka gotowanego, ogórka kiszonego z sosem z oliwy z oliwek, octu balsamico i świeżego czosnku
teraz zabieram się za trening a po wypiję sobie to
5: koktajl z mleka migdałowego o smaku waniliowym, borówek, pestek słonecznika i odrobiny masła migdałowego