Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 104... Urodziny mamy = pokusa...


Właśnie wróciłam z pracy...

Zaraz jedziemy na urodziny do mamy. trzymajcie kciuki żebym nie dała się pokusie... choć pewnie kawałek tortu zjem... i może jedną sałatkę....

dziś nie liczyłam kcal ale zjadłam:

2 kromki chleba razowego z wędliną,
4 kromki chleba z wędliną, majonezem, musztardą i margaryną,
1.5 litra wody mineralnej niegazowanej,
2 kubki herbaty bez cukru,
kawałek torta,
2 kromki chleba z pasztetem, pomidorem i ogórkiem konserwowym,
lampka szampana.


Chyba nie było tak źle..

Dziś za pracę 16km..

  • b00czerka

    b00czerka

    2 marca 2008, 23:28

    u nas tez zostal...Eeee,przymnajmniej nie musialam walczyc z soba,ze go nie zjesc:)A piekny byl...I dobry tez,bo ludzie chwalili...

  • lenina

    lenina

    1 marca 2008, 23:19

    hehe zreszta wszystko trzeba z umiarem robic i na pewno sie sobie nie zaszkodzi. no i moze tego mnie przynajmniej wszystkie poprzednie diety nauczyly. buuuziaki :****

  • majorkawsc

    majorkawsc

    1 marca 2008, 18:05

    trzymam mocno kciuki za pomyślność twojego sukcesu i za zminusowanie zbędnych cm i kg!pozdrawiam serdecznie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.