O matko kochana dziś przeżyłam wielki szok!!!!!
w ciągu ostatniego tygodnia przytyłam 2.5 kg!!!! i nie mam pojęcia jak to się stało!!!!! przecież się nie obżeram no kurcze!!! i w dodatku ograniczyłam słodycze!!! masakra!!! moje ciało mnie zadziwia... nie no przyznaje się obżerałam sie ale truskawkami.....fakt w normalnych cyklach powinnam teraz mieć @ ale przecież nie mam akle czy myślicie że to możliwe że dlatego mi tyle przybyło???? bo ja już sama nie wiem co się dzieje!!!!
wiem że obiecałam Wam zdjęcie ale niestety jestem na małej ścieżce wojennej z małżem i nie ma mi kto zrobić zdjęcia.... wybaczcie...
poza tym to powiem Wam że lipa już straszna ze mną... nie moge się ruszać... w domu syf nie z tej ziemi a ja nawet odkurzacza wyciągnąć nie mogę bo jak tylko ruszam się coś więcej to mnie podbrzusze boli i nie mogę się ruszać wogóle... chyba będę musiała poczekać aż Grzesiek będzie miał wolne i go zagonię.. bo innego wyjścia nie widzę.... wczoraj wywlekłam z szafy ubranka po Kindze... cały dom obwieszony malucieńkimi ubrankami..... bo wszystko wyprałam... teraz pewnie z rok mi zejdzie zanim to wyprasuję.... ale nie powiem bo koleżanka się zaoferowała że mi pomoże no i mama i teściowa... więc zobaczę jak sama nie dam rady to będę musiała poprosić o pomoc... choć wolałabym zrobić sama wszystko... nie wiem co z myciem okien na Święta... pewnie też małża zagonię.... bo co mi innego pozostaje.... ej czuję się taka bezradna i bezużyteczna że masakra!!!! powili już bym chciała żeby było po wszystkim ale to chyba normalne że pod koniec to już się ma dość..... choć nie powiem bo z Kingą czułam się świetnie do samego końca.... a teraz końcówka to dla mnie koszmar.... no ale modlę się żeby jeszcze ten tydzień wytrzymać a potem to już nie ch się dzieję co chce bo będzie ciąża donoszona więc już się nie będę obawiać niczego!!!!
no wyżaliłam się i jest mi lżej .... wybaczcie że tak marudzę ale już nie mam siły!!!
buziaki!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mariamelia
9 kwietnia 2009, 20:36kiedy to nam zleciało, Ty jeszcze niespełna miesiąc, ja jeszcze troszkę ponad 3 miesiące:) Wytrzymaj jeszcze troszkę i się nie przemęczaj, trudno, nic na to jak się czujesz nie poradzisz, a przeforsowywać się nie możesz. Ja też tą ciążę przechodzę inaczej niż pierwszą i przytyłam już do 26tc 7 kg, w tym jakieś 6 kg w ciągu ostatnich 2 miesięcy! Ale przyznaję się, że jem sporo. Pozdrawiam Cię cieplutko i niczym się nie przejmuj:)))) Buziaki
Gugus26
8 kwietnia 2009, 23:03musisz wytrzymac :) 3mam kciuki za szybkie rozwiazanie, daj spokoj z porzadkami, odpoczywaj jak najwiecej!Wesolych Swiat Wielkanocnych, Buzka
Eleyna
8 kwietnia 2009, 19:03Malutki baranek ma zlote rozki, Pilnuje pisanek na trawce z rzezuszki, Gdy nikt nie patrzy choragiewka buja, I beczy cichutko : Weslolego Alleluja!!! Zycze Tobie i Twojej rodzince zdrowych i radosnych Swiat Zmartwychwstania Panskiego spedzonych w milej i rodzinnej atmosferze, smacznego jajka i mokrego poniedzialku"...........pozdrawiam cieplo
gosia81cz
7 kwietnia 2009, 22:03to juz tak niedlugo...odpoczywaj i spij na zapas! ja tez sie moglam doczekac a potem to bym sobie tak ponierobila nic...Buziaczki, jak dasz rade to napisz jak sie czujesz i w ogole co u Was!
Bogusia29
7 kwietnia 2009, 14:45Proszę odpoczywać i nie myśleć o porządkach ; ) poleż, poleniuchuj bo niedługo nie będziesz wiedziała w co ręce włożyć. Czyżby mąż zapomniał, że jak kobieta w ciaży to się zęby zaciska i chodzi jak w zegarku ? Radosnych Świat w gronie rodziny, mokrego Dyngusa, śmiechu co nie miara i najedz się (bo po porodzie to niedość, że na dietę przechodzisz to przecież wielu rzeczy jeść niewolno). POZDRAWIAM.
kapsell
6 kwietnia 2009, 16:19oj bietna ty:) nie badz taka zosia samosia daj sobie pomoc. buziaki gorace:)))
Marzenie84
6 kwietnia 2009, 12:52ja całe szczęście już pogodzona z mężem zdjęcia też obiecałam ale jakoś nie mam weny zeby pozować.Porządki???Ehhh ja myślałąm,że w świeta bedziemy juz na swoim i ,że to tam beda porzadki ale pomysliłam się:(Podejrzewam ,że za jakieś dwa może i więcej miesięcy się przeprowadzimy:)