śniadanie: owsianka
obiad: kasza pęczak, grillowana pierś kurczaka, surówka
podwieczorek: pół drożdżówki
kolacja: 2 kanapki z wędzonym łososiem, pomidor
1530 kcal
śniadanie: owsianka
obiad: kasza pęczak, grillowana pierś kurczaka, surówka
podwieczorek: pół drożdżówki
kolacja: 2 kanapki z wędzonym łososiem, pomidor
1530 kcal
kasiUnia895
29 stycznia 2014, 15:32I tu się mylisz:) Jestem na diecie po raz drugi, dieta 1000 jest zajebista. Za pierwszym razem w dosyć szybkim tempie schudłam i dużo ćwiczylam, byłam 10mscy po porodzie, odżywiałam się zdrowo, 5 posiłków dziennie, niczym się nie męczyłam, głodna nie chodziłam. Po diecie, nie od razu zaczęłam "wszystko" wcinać, tylko stopniowo. Nie przytyłam,kiedy mogłam to się ruszałam. Obecnie ważę 54kg, więc po roku czasu kiedy to przestałam już być na tej diecie, przytyłam tylko dwa kg, to tak dużo ? Jakoś "huku" nie było po diecie z tymi kg bo wcale ich mi nie przybyło, a jadłam to na co miałam ochotę. Nie głodziłam się, tak jak to Ty napisałaś i doskonale mam świadomość w jaki sposób się odżywiam no i jest mi z tym DOBRZE. Każdemu polecę tą dietę na własną odpowiedzialność, mój organizm ją przyjął i jest w rewelacyjnym stanie!!!!:-)
kasiUnia895
29 stycznia 2014, 15:00Tak 1000:-)