Witam,
Mam na imię Milena, 21, Londyn- od trzech lat w tym samym miejscu, zero zmian na lepsze, wręcz przeciwnie. Urodziłam się w Warszawie ale moi rodzice przeprowadzili się do UK jak miałam 10 lat. Zamieszkaliśmy w pięknej miejscowości nad samym morzem- Eastbourne. Rodzice postanowili 'na starość' wrócić do PL i tak też zrobili, 3 lata temu, ja postanowiłam pójść na studia... tak tez jestem tutaj, w Londynie- dla nie których miasto idealne na weekendowe wypady, dłuższe wakacje czy miasto dające kawałek chleba...Dla mnie jest to miasto smutku, placzu, samotności, nerwów i wysiłku. Czemu? Kiedyś to wyjaśnię...teraz przejdę do konkretów.
Czemu jestem na Vitalia.pl? -Na pewno NIE jest to moje Noworoczne postanowienie....
-Chcę zrzucić kilogramy, to na pewno.
- Chcę zmienić swoje przyzwyczajenia.
-Posprzątać w swoim życiu, koniec z nic nie wartymi ludźmi w moim życiu, nie potrzebne stresy, miejsca.
- Odnalezienie jakiegoś celu w życiu, coś co mi daje ten 'sens' życia, radość, i tu mowa o czynnościach, nie ludziach.
Nowy rozdział.... kto się pisze? :)
Wspomnę, że w moim pamiętniku odchudzania będą nie tylko momenty mojej walki z oponka haha ale również walki z moją codziennością...
Jeśli lubicie thrillery- ZAPRASZAM