Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W ta i z powrotem


W zeszłym tygodniu spotkał mnie spory stres, tak duży, że nie jadłam praktycznienic przez dwa dni, schudłam 2,9 kg, może niezdrowo,ale schudłam. Niestety w tym tygodniu zjadłam raz w McDonalds, niby tylko BigMac z frytkami,ale chyba pierwszy raz w życiu sprawdziłam ile to ma kalorii ponad 900 to połowa mojego dziennego zapotrzebowania. Jeden posiłek, po którym właściwie zaraz byłąm głodna. Żałuję, że uległam. Na dodatek wygląda na to, że w tym tygodniu w związku z moimi błędami dopadnie mnie efekt jojo i te 2 kg wrócą, do ważenia w sobotę już mało czasu,ale dzisiaj sprawdzałam i nie wygląda to różowo. A niby tylko jeden tydzień małych potknięć, ech...

  • MidnightKath

    MidnightKath

    17 czerwca 2018, 20:50

    Dziekuje za wszystkie komentarze, walcze dalej raz jestem na wozie raz pod wozem,ale nie poddam sie.

  • olive_green

    olive_green

    15 czerwca 2018, 00:24

    Trudno, zdarzylo sie. Nie mysl juz o tym tylko zacznij od nowa. Ja tez zawalilam jeden dzien, ale jako kompensacje zamierzam ekstra pojezdzic rowerem i zrobilam juz dodatkowa serie cwiczen (30min). Moze i ty sporoboj zrobic cos ekstra zamiast sie dolowac i obwiniac, takie momenty sa czescia tego procesu tak naprawde, powodzenia :)

  • lovanna

    lovanna

    14 czerwca 2018, 22:55

    To była sama woda. Tłuszcz w dwa dni nigdzie sobie niestety nie pójdzie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.