Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień jak dzień :) Hej :D
27 stycznia 2011
Jak w tytule, dzień minął jak zazwyczaj :)
Tylko że teraz jestem dumna z siebie, bo nie zjadłam dzisiaj NIC słodkiego oprócz połówki kulki czekoladowej, o średnicy 1 cm :)
I bardzo zadowolona bo są ferie .. - freee time :) :D
Było dobrze, przez kilka dni nie tknęłam słodyczy, aż do wczoraj.. Po bardziej nerwowych sytuacjach chwytam za słodkie. Wczoraj dokładnie zrobiłam to samo :DD Około 22 zjadam 2 czekoladki, wafelka większego i trochę bułki. :(
Moje dzisiejsze menu:
1) trochę bułki ( kilka gryzów) + 3 plastry węliny + płatki + drzem.
2) kurczak x 2 + 2 łyżki ziemniaków ( sałatki nie jadłam, bo nie lubię niczego co zawiera jabłko, a wyjątkiem są soki, i pyszne drzemy - dziwaczka ze mnie :P )
3) 3 malutkie kromki bułki jakiejś jej tam :)
4) krupnik ( niestety - mama kazała ;/ ) ( ile może mieć kcal ? )
5) jogurt kawowy + płatki ( mało płatków )
I to wszystko :)) Może się wydawać dużo, ale po ostatnich obżarstwach, że tak powiem, to jest dobrze :)
Spotkała mnie dzisiaj dziwna sytuacja.. :)
W szkole jest taki jeden chłopak, podoba się on mojej koleżance, i często pytała mnie czy on ją zauważa na przerwach :) Więc tak rozglądając się za nim, pewnie mnie trochę zapamiętał .. :D Dzisiaj będąc w sklepie z sis, spotkałyśmy go, pana X ( nazwijmy go tak, bo nie znam jego imienia :P ) Pan X mnie poznał, i się uśmiechał. Cały czas jak mnie mijał ( a było to kilka razy - shop is big - :D ), to się na mnie spoglądał :)
Dziwi mnie to, bo w szkole czuję się wręcz nie zauważana. Miewam takie dziwne kompleksy. Niby nie czuję się nieatrakcyjna, ale nie lubię miejsc publicznych, nie lubię iść korytarzem w school, wypowaidać się publicznie..
Hah, co mnie naszło, na rozpisywanie się, i to jeszcze o takich głupotach :D
Wybaczcie :)
Miłego wieczorku :)
:***
:**
:*
Marzena222
27 stycznia 2011, 20:57Krupnik ma mało kcal;)) Nie ma sie co zamartwiać;)