Czeeeeść kochane! :)
Dzisiaj chyba przesadziłam z porcjami, 3 ale mega solidne posiłki... Czasami zastanawiam się czy to serio dieta, ponieważ zawsze słowo to kojarzyło mi się z niezbyt smacznymi potrawami i mnóstwem wyrzeczeń.. a teraz? W życiu tak smacznie nie jadłam! :D Przesyłam dzisiejszy foodbook :D
śniadanko: (Mam mega apetyt przed okresem i postanowiłam że na śniadanko będzie makaron, a co! :D) hhahahha :D
makaron penne z bezmięsnym spaghetti
obiad: (mój ulubiony!!!!)
przytostowana ciabatta z kurczakiem i pesto pomidorowym
kolacja:
tzw. "oszukujemy mózg", czyli bananowy smoothie z kakao niesłodzonym + moje ukochane wiórki kokosowe <3
Pozdrawiam! :)
betterthanyesterday
10 lutego 2015, 15:02wszystko wygląda jak z restauracji, pycha :)
nieidealna2015
10 lutego 2015, 15:05o matko, jaki komplement! Połechtałaś moje ego, haha! Dziękuję ślicznie! :D
dobwe
10 lutego 2015, 13:23Ale mi smaka na makaron zrobiłaś ! *.*
RuthEden
10 lutego 2015, 13:02totalnie w moim stylu, pyyyycha! :)
zwierzak2121
9 lutego 2015, 21:22jadłabym :D
blekitnykocyk
9 lutego 2015, 21:11ale smacznie to wygląda! ;D
behealthy
9 lutego 2015, 20:31Ale mi narobiłaś smaka! Pysznie to wszystko wygląda :) A taką obiadową kanapkę na pewno przygotuję któregoś dnia, jest mega!