Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie i smutny ostatni dzień stycznia


Witam kochane :)

Styczeń zleciał jak z procy :) 

Moje małe posumowanie :)

waga dziś rano 65,2 kg

cel na luty 64 -63 kg 

Bieganie 80 km w styczniu 

Siłownia 8 razy

Treningi fitness 4 razy 

Spalonych kalorii 20210 kcal 

Jest nie źle choć dupy nie urywa :) najważniejsze że waga utrzymana i nie poszła w górę bo tego się obawiałam najbardziej jak widać niepotrzebnie :) uffff 

Plan na luty nadal konsekwentnie chodzić na siłownię i biegać .

Ze złych wieści ... zwolnili mnie wczoraj z siłowni :( Po roku okazało się że jest nas za dużo a moje ćwiczenia są za mocne dla babeczek bo średnia wieku u nas to 50+ i teraz bardziej będą szli w rozciąganie itd. Szczerze to się strasznie wkurzyłam , zamknęłam się wczoraj w domku z koleżanką i wpadło parę piwek .... Dziś już lepiej , nie tam to gdzieś indziej poszukam pracy na sali ćwiczeń a w lutym wykorzystam wolny czas dla siebie , podszkolę się trochę i w marcu roześlę CV po klubach .

Coś się kończy coś się zaczyna , u mnie zaczyna się miesiąc dla siebie samej :)

Jutro mam wolny dzień rozpiszę sobie trening na cały miesiąc , umówię się do kosmetyczki i do fryzjera i będę się cieszyć życiem :)

A tymczasem lecę do pracy :) 

Dobrego weekendu :) 



  • justagg

    justagg

    1 lutego 2019, 21:54

    Faktycznie nie fajna sytuacja

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    1 lutego 2019, 15:29

    Powodzenia ;)

  • Anankeee

    Anankeee

    1 lutego 2019, 15:18

    Bardzo mi przykro z powodu pracy :( Moze to początek zmian na lepsze :) Plany na Siebie masz fajne ;) Trzymam kciuki za Twój sukces ;)

  • am1980

    am1980

    1 lutego 2019, 09:36

    Przykro mi z powodu pracy, ale znając życie to znajdziesz nową bez problemu, podobno nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, choć zdaję sobie sprawę, że jest dość stresujące doświadczenie, ja chyba najbardziej na świecie boję się zwolnienia z pracy, jestem tu już 12 lat i nie wyobrażam sobie szukać nowej pracy, wiadomo, że ja swoje a życie powoje, ale mimo wszystko mam nadzieję, że doczekam emerytury na mojej ciepłej posadce, bo bardzo lubię swoją pracę;))) 3mam kciuki, będzie dobrze, pozdrawiam i miłego dnia;)))

  • aniapa78

    aniapa78

    1 lutego 2019, 08:48

    Tylko ciekawe czy te panie też uważają że Twoje treningi są za mocne. Ja tam za 10 lat nie mam zamiaru iść w rozciąganie:)

    • Nocka23

      Nocka23

      1 lutego 2019, 13:08

      n8e są. już wczoraj dzwonily do mnie że to jakiś żart chyba . odpocznę i rusza z kopyta. buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.