K.S: ok 2500 (przesadziłam, kajam się, ale nie biczuję) ;)
Aktywność: brak
Nie wyspałam się, to i apetyt miałam większy i tak jakoś poleciało 🫣. Wiedząc jaki potrafię mieć rozmach, nie wyszło jakoś dużo 😁. Jutro zjem mniej. Zresztą u mnie każda kaloria, to dobra kaloria, syfu nie tykam, tylko jedzenie które odżywia organizm. Czasem przesadzam z ilością, to fakt, dlatego tutaj szczerze melduję o moich występkach.