Byłam wczoraj na rowerze. Pedałowałam 30 min szybkim tępem , często pod góre. Dzięki temu udaje mi się spalać kalorie. Mama mi wpycha mięso do jedzenia
![](https://filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie10.gif)
Pomocyy!!!Jak mam się przy niej odchudzać skoro ona by mnie tylko tuczyła. Przykro mi bardzo że nie mam w niej żadnego wsparcia, codziennie rozpala jakieś awantury że nie jem jej jedzenia , drze się na mnie . Jak się mam od tego uwolnić ??? Chcę być chuda a ona mi w tym nie pomaga . Ona nie rozumie tego że ja się odchudzam . Mam pomysł zjem troszke ryżu z obiadu żeby się odczepiła
![](https://filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie2.gif)
ale nie chce wolałabym zjeść warzywa . CO MAM ROBIĆ? Moja waga sięgła już prawie 62 kg :) . Muszę się trzymac dalej ,ale przez mame chyba to wszystko szlak trafi I KONIEC MOICH MARZEŃ
![](https://filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie2.gif)
Moje starania na marne :(
agattta85
11 września 2011, 13:52powiedz że lubisz pierś z kurczaka. i niech ci robi bez tłuszczu, to mięso ale najmniej tłuste
paulinkas91
11 września 2011, 13:47Mama się pewnie o Ciebie martwi ponieważ dojrzewasz i musisz jeść. Wydaję mi się że powinnaś jej wytłumaczyć że chcesz schudnąć i pójsc na kompromis. Powiedz ze będziesz jadla jej obiady. ale porcję np 3 razy mniejszą niż do tej pory :) Uważam ze to bedzie dobre rozwiązanie
89malami
11 września 2011, 13:45Moim zdaniem powinnaś jeść domowe obiady ale np 1/3 dotychczasowej porcji. Zarówno mięso jak i ryż są potrzebne w diecie.