Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pozostało 70 dni


W marcu jak co roku planujemy wypad na babski comber, mam nadzieję pójść w tym roku nieco lżejsza. Ponieważ ja przy okazji Nowego Roku każdy ma jakieś plany, postanowienia itd. tak mam i ja. Więc mój paskowy cel już znamy, więc postanowiłam póki co postawić sobie bardziej realną poprzeczkę a mianowicie do imprezy 58,00, byłoby miło osiągnąć ubytek 5 kilogramowy a według dzisiejszej wagi 61,7 byłoby to 56,7 no ... 56,00 to już brzmi całkiem ekstra. Jak na razie spinam poślady i działam. Zmieniam pasek do wagi dzisiejszej zważywszy na fakt iż przed Świętami miałam już 60,7. No cóż jak nie potrafiłam sobie odmówić co nieco przez Święta muszę ostro wziąć się do pracy. 

Powodzenia Wam i Sobie życzę. 

Działamy :D

  • roogirl

    roogirl

    5 stycznia 2016, 22:25

    Trzymam kciuki. Babski comber brzmi fajnie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.