Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Użytkownik4709096

Wieczór tak szybko zapada a ja przełożyłem trening poranny na wieczorny i mało brakowało a spóźniłbym się na wieczorną kolację. Maraton/Orbitrek bo tak nazywam jeden z treningów pokonałem w czasie 2 godzin. 

Waga zaczyna iść w górę tj. 63.00kg ale w obwodach/talia, brzuch i biodra bez zmian. Nieznaczny wzrost w barkach, klatce udach oraz łydkach. Chciałbym wreszcie przedstawić członka rodziny który mnie dopinguje a mianowicie moją ukochaną Kretkę która 17.11.22 skończy roczek....

W sumie to takie proste prawda? Odrzucić wszystko co nakazane a przywrócić to co zakazane. Ruszyć się i pracować aż do zmęczenia by móc później poczuć się naprawdę wolnym. A kiedy przyjdzie już dobry smak i niepowtarzalny zapach świeżego, białego chleba zjeść go chętnie smarując masłem i miodem. I tak się zakręcić w tańcu by zjeść ulubione wafelki popijając herbacianym naparem. Jak wygrać z samym sobą? 

ja znalazłem odpowiedź na to pytanie,.....

Zrzut Ekranu/Trening, Niedziela 30.10.22

Waga 62Kg, obwody bez zmian, 

Czwartek 27.10.22 Zrzut ekranu

Parę dni temu zacząłem chodzić treningowo bez kijów. Orbitrek na którym ćwiczyłem udoskonalił i wprawił moje ciało do bardziej intensywnego, porannego treningu. Czy można się czymś chwalić ? już podaję.....

13.10.2022

KROKI - 10.100

DYSTANS - 6.87 Km

CZAS - 1godz.24min

Kalorie - 249,5

P.s. wagę utrzymuję między 61,7 - 62,00 Kg

Waga powoli w górę a mianowicie 0,4kg. Kończę dziś miesięczny etap ćwiczeń na orbitreku i ( ćwiczenia siłowe w domu ) Wdrażam teraz tylko trening siłowy. Ostatnio w Lidlu pojawiły się hantle oraz ekspander do ćwiczeń. W obwodach zaś wzrost o 2cm w klatce i spadek o 1cm w talii myślę więc że jest OK.

Jak dobrze pamiętam moja waga w podstawówce ( siódma, ósma )klasa wynosiła 61 - 62kg a dlaczego pamiętam? bo co miesiąc były wizyty kontrolne u lekarza szkolnego,...Wszystko to sprowadza się do dzisiejszego pomiaru wagi, która pokazała 62,7kg. Skok 400g to największy skok od miesiąca.

Do dobrych nawyków dorzuciłem jeszcze kilka a mianowicie po przebudzeniu zamiast kawy piję ziołową herbatę, do śniadań dodaję łyżkę zmielonego siemienia lnianego natomiast po porannym treningu piję zieloną herbatę a dopiero później raczę się kawą z mlekiem. 

Nastrój jak i nastawienie pozytywne to oznacza tylko jedno....szykuje się wspaniały nowy dzień. Dziś na kopcu pożegnanie lata i piknik rodzinny a więc okazja by znów wyskoczyć na imprezę rowerem. W tej chwili gra David Bowie a ja smakuję nową odmianę zielonej herbaty.