wczoraj nie miałam możliwości jeść przez wiele godzin wiec w sumie najadłam się na noc i to siedzi w jelitach - waga w górę
ale mniejsza o to
chyba ciut lepiej się czuję - mniej kaszlę i mniej mnie pali więc chyba i temp spadła
zabawka pokazała juz tylko spalanie na poziomie 125-150 kcal/godz a nie ponad 200 jak przedwczoraj
może faktycznie organizm walczyl?
już wiem czemu w nocy się zabawka wyłącza- nie umie mierzyć na przełomie dni, do północy i koniec.
a teraz obiad:
dziś kombinuję nad dietetyczną wersją tarty z kapustą z grzybami.
czyli kapucha z grzybami zapiekana w cieście (z małą ilością tłuszczu i ciasto wieloziarnisto-pełnoziarniste) o tak w ramach leczenia się bo kapucha kiszona dobra na przeziębienia, do tego czerwona cebula i czosnek :) powinno choróbsko wypędzić ze mnie
jak wyjdzie coś z tego podam pełen przepis :) na razie to jak w Mickiewiczu - wielka improwizacja :).
_Pola_
12 stycznia 2015, 21:16Homocysteina to rodzaj aminokwasu obecnego w organizmie człowieka. We krwi pojawia się w wyniku trawienia pokarmów zawierających białko. Jej niewielka ilość jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu, jednak zbyt wysoki poziom homocysteiny uszkadza naczynia krwionośne i wiąże się z problemami miażdżycowymi i zakrzepowymi. W wielu przypadkach to nie zbyt wysoki poziom cholesterolu, a stężenie homocysteiny, wiąże się z wystąpieniem zawału serca.
butterflyyyyy
12 stycznia 2015, 16:25Kiedyś zrobiłam tartę z kaszy gryczanej... ale miała tyle kcal, że mało z głodu nie umarłam :D Nie eksperymentuje z tartami więcej :)
VikiMorgan
12 stycznia 2015, 16:37było do tego dowalić mięcho, sos i surówkę :), ja dziś do mojego wynalazku obok na talerzu dałam smażoną wątróbkę drobiową :) i popiłam sokiem wielowarzywnym, Taka staropolska kuchnia odtłuszczona i na dużej ilości błonnika :). Po moich dziwnych weekendowych potrawach było mi trzeba przeczyszczenia naturalnego.
BrokenHeart94
12 stycznia 2015, 13:30życzę zdrówka i czekam na przepis ;)
cancri
12 stycznia 2015, 08:23ooo mi by sie takie cos przydalo, ja mam zwykly pulsometr i tez chcialam sobie nim kiedys zmierzyc ile spalam w ciagu dnia :P
VikiMorgan
12 stycznia 2015, 08:56mój ma pamięć 10h tylko ale wychwytuje spadki pulsu do 30 uderzeń na min :). poprzedni jak nie był w założonym tętnie się rozłączał.
artosis
12 stycznia 2015, 09:18nigdy nie sprawdzalam ile moj ma pamieci ,ale jak dni pracujace to przynajmniej 13 h chodzi non stop i sie nie wylacza - kiedys musialabym sprawdzic cala dobe choc przyznaje ,ze wizja spania z paskiem an klacie jakos srednio mi sie podoba :)
VikiMorgan
12 stycznia 2015, 09:38spalas kiedykolwiek w staniku? jezeli tak to nie bedziesz miec problemu ze spaniem w pasku - ja swego czasu latem nie mogłam spać na go bo mi biust przeszkadzał i spałam w sportowym wiec teraz pasek mi nie przeszkadza :).