Temat: Jak dbacie o stopy?

Nie jestem do końca zadowolona z wyglądu moich stóp. Twarde, suche pięty, odciski, paznokcie też takie sobie. Chciałabym zadbać o te stopy, ale w warunkach domowych i tak, żeby faktycznie efekt się utrzymywał. A nie, że za chwilę wrócę do tego co jest. Co oprócz kremów? Czy tarki do pięt faktycznie są złe? I co z odciskami? Maści, wymoczenie nie pomaga. 

Skarpetki złuszczające 

Idz na pedicure / konsultacje do podologa, tam powinni ci dobrać pielęgnację i powiedzieć jak dbać 









Himawari napisał(a):

Skarpetki złuszczające 

Od mojej kosmetyczki usłyszałam, żeby ich absolutnie nie robić. 


Autorko, idź na pedicure albo do podologa. 

od wielkiego dzwonu robię dwutygodniową kurację Cremobazą (do kupienia w aptece). Potem po prostu myję.

Pasek wagi

SukienkaWgroszki napisał(a):

Himawari napisał(a):

Skarpetki złuszczające 

Od mojej kosmetyczki usłyszałam, żeby ich absolutnie nie robić. 

Autorko, idź na pedicure albo do podologa. 

Oczywiście, że kosmetyczka powiedziała, żeby absolutnie tego nie robić. Wizyta u kosmetyczki: 200 zł. Skarpetki złuszczające: 15 zł.

Używam od lat raz na 6 miesiecy i moim stopom służą, zero problemów.

Pasek wagi

Macie jakieś skarpetki złuszczające do polecenia ?

Ja polecam iść na początek do podologa /kosmetyczki niech ogarnie stopy i potem kontynuować w domu pielęgnację.  

Macie jakieś skarpetki złuszczające do polecenia ?

Ja polecam iść na początek do podologa /kosmetyczki niech ogarnie stopy i potem kontynuować w domu pielęgnację.  

Cisowianka2023 napisał(a):

Macie jakieś skarpetki złuszczające do polecenia ?

Ja polecam iść na początek do podologa /kosmetyczki niech ogarnie stopy i potem kontynuować w domu pielęgnację.  

ja nie mam ogólnie dużych problemów ze stopami, na przykład w przeciwieństwie do większości populacji, nie mam suchych pięt, tylko skórę na dużym palcu ;) skarpetek używam raz, czasem dwa razy w roku, kiedy czuję że fajnie by było zmiękczyć skórę. kupuje pierwsze lepsze w Biedronce, czy Rossmannie

Ja byłam w szoku jaki efekt zrobiło wyczytane wcześniej w necie wymoczenie stop przez 15 minut w ciepłej wodzie z dodatkiem 2 łyżek stołowych sody oczyszczonej i potem delikatne złuszczenie pumeksem. Stopy miałam jak pupa niemowlaka a też mam spory kłopot z piętami w szczególności. Potem efekt podtrzymywał się dłuższy czas, pod warunkiem że smarowalam stopy wieczorem jakimś kremem do stóp. Z tym że mam problem ze słomianym zapałem jeśli chodzi o regularne stosowanie kremów więc przestałam i po jakimś czasie oczywiscie efekt zniknął. Ale póki smarowalam to było git. Ale fajnie bo po tej sodzie efekt był od razu a tylko trzeba było go podtrzymać.

Generalnie ważna jest regularność. Nie ma tak że zrobisz raz i masz spokój na pół roku. Kiedyś miałam jakiś krem z Rossmana za 3 czy 4 zł który używałam od wielkiego dzwona narzekając że nie pomaga bo jakis tani badziew. Potem kupiłam jakiś drogi reklamowany Scholl i chciałam go używać ale stwierdziłam że muszę najpierw wykończyć ten z Rossmana bo szkoda żeby się przeterminował. Więc aby go zuzyc smarowalam z uporem maniaka stopy rano i wieczorem. Po kilku dniach miałam mega piękne stopki. Więc nawet krem za mniej niż 5 zeta dzialal, tylko trzeba go było używać jak ustawa przewiduje a nie jak sobie przypomne😅

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.