- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 lipca 2023, 06:32
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO 127 EDYCJI NASZEJ ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ 🙂
Czas trwania: 4 tygodnie
03 lipca 2023r. (poniedziałek) – 30 lipca 2023r. (niedziela)
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO WTORKU 04.07.2023 do godz. 23:59 :)
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków!
Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Jak było wcześniej? Możecie zobaczyć tutaj!
UWAGA: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ZAKOŃCZENIA ZBIERANIA ZGŁOSZEŃ. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ.
W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV
10 lipca 2023, 16:35
Dzięki dziewczyny za porady. Akurat z niekupowaniem jest ten problem, że mieszkam z rodzicami, więc ja nie kupuję, mój mąż nie kupuje, ale moja mama to już same wiecie - "gdzie Ty tam gruba jesteś, od jednego cukierka to Ci nic nie będzie" :) Już i tak namówiłam ich, żeby nie trzymać słodyczy na widoku - zawsze trochę łatwiej, ale przy kryzysie i tak wiem, gdzie jest szafka z cukierkami.Spróbowałam metody MamaRobiForme, żeby zamienić z diety co się da na słodkie i tak wczoraj zjadłam proteinowego shake'a z bananem, naleśniki al'a Rafaello i kanapki z miodem :) I dzisiaj tak samo, może mój organizm w końcu odpuści te ciągoty.
Oj tak, skąd ja to znam. Mi też wiecznie mówi, że normalnie wyglądam i przesadzam, nawet jak się tłuszcz wydobywa spod każdej bluzki ;) Na zakupy ciuchowe też się nie da z nią pójść, bo we wszystkim mi ładnie i dobrze wyglądam 🤪 Jak byłam nastolatką to mówiłam, żeby nie kupowała słodyczy, to mi mówiła, że przecież nie muszę ich jeść. Jakbym kutwa umiała się powstrzymać to bym nie prosiła o nie kupowanie :P hehe
10 lipca 2023, 16:55
Jak jestem u rodziców to jest to samo, dobrze wiem, gdzie jest szafka ze słodyczami. No i moja mama zawsze musi mieć jakieś ciasto zrobione, babcia tak samo.
Ostatnio jak byłam u nich dłużej to w szafce była cała siatka moich ulubionych czekoladek - z wiśnią w likierze 😍 no i tak jadlam po jednym, aż w końcu stwierdziłam, że nie ma się co oszukiwać, po prostu zjem wszystkie, skończą się i będzie spokój. I następnego dnia moja mama kupiła kolejną siatkę, bo przecież tak mi smakowały 🤷🏼♀️ ta Zabawa nie ma końca :D
10 lipca 2023, 18:48
Ja jakbym mieszkała z moimi rodzicami to bym była szersza niż dłuższa. Serio. Słodycze słodyczami, ale non stop podstawia coś pod nos. Obiadu nakładzie jak dla chłopa co fizycznie robi. Ledwo zjemy, wjeżdża ciasto. Zjemy ciasto, jeszcze się nie przetrawi, już idzie i się pyta czy budyń chcemy i tak w kółko. No i wieczne mączne obiadki. A to pierogi, a to nalesniki, a to racuchy itp. surówki nie uświadczysz, za to wszechobecna mąka i tłuste sosy. Mieszkając z nią myślę, że nie było by wyzwaniem dobić setki na wadze ;) Co ciekawe moja mama od zawsze szczupła. 53-55 kg. Najwięcej w życiu 65 jak rzuciła palenie, ale już to zrzuciła dawno.
Znacie to?:
Po lewej moja mama, po prawej ja 😂 😂 😂
Edytowany przez Karolka_83 10 lipca 2023, 18:51
11 lipca 2023, 14:34
O to to to dokładnie co piszecie. Tak to z mamami jest. I jeszcze jeden klasyk u mnie: "Byliśmy z tatą w restauracji, wzięłam ci pierogi i ciasto na wynos". :-D
Na razie poddałam się w walce ze słodkim, bo okres nie pomaga w ogóle w tym wyzwaniu :O, ale za dwa dni wracam na ring. Kiedyś, "jak byłam młodsza", to nie miałam takich problemów ze słodyczami.
Idę sprawdzić jak nam poszedł poprzedni tydzień i zrobię zestawienie :) Jest nas niedużo, więc szybko pójdzie.
11 lipca 2023, 15:11
Szanowne Uczestniczki :P
Przede wszystkim gratuluję wszystkim, którzy przeszli przez pierwszy wakacyjny tydzień ZRP - świetna robota.
Niemniej największe brawa 👍 należą się dziewczynom na podium - brawo!
I oczywiście tabelki zestawiające całość naszych zmagań.
Podsumowanie punktowe:
Sunny86 65
MamaRobiFormę 60
Tonya 53
Kutaczan 46
Zooma 30
Songbird 28
Karolka_83 26
Podsumowanie wagowe:
Sunny86 -0,6
MamaRobiFormę -0,4
Kutaczan -0,2
Karolka_83 -0,2
Tonya -0,1
Zooma 0
Songbird ?
Jeszcze raz gratulacje i powodzenia w kolejnym tygodniu!
11 lipca 2023, 17:05
Dzięki za podsumowanko :) I nawet się załapałam razem z Kutaczan na 3 miejsce podium wagowego mimo malutkiego spadeczku :P Ale biere i to :D Zastanawiam się jak się uplasuję w ostatnim tygodniu. Od 23.07 jedziemy nad morze i wracamy 30 więc akurat ostatni tydzień. Opcje są dwie - albo zgubią mnie wszelakie gofry i lody albo wręcz przeciwnie - ze względu na częste przebywanie poza domkiem będę mniej żarła i więcej się ruszała. Bardzo mnie to ciekawi :)
Edytowany przez Karolka_83 11 lipca 2023, 17:07
11 lipca 2023, 19:49
a ja oczywiście zapomniałam się zwarzyć 😓 opornie mi to jakoś wszystko ostatnio idzie
11 lipca 2023, 19:53
Dziewczyny, chciałam się chociaż przywitać, bo w poprzedniej edycji chyba się w ogóle nie odezwałam - przepraszam.
Fajnie, że mimo wakacyjnycb pokus walczymy 😊 oby tak dalej!
U mnie słodycze w domu są cały czas, po prostu mam etapy gdy jem je jak wariat, a są takie, że nie ruszam w ogóle. Gdy robie odstępstwa staram się zjeść lody, bo zauważylam, ze najbardziej bezkarnie mi uchodzą, a jak mam o ochotę na domowe ciasto to zastępuje ono posilek - najczesciej sniadanie. Takie podejscie pozwala mi się nie rzucać na słodkie bez opamiętania.