Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz.142 (30.09.2024-03.11.2024)

Dzień dobry :) Lubie nowe edycje, bo to taka czysta karta :) W dodatku mamy nowy miesiąc, więc tym bardziej fajnie! :)

U nas zrobiło się zimno, rano były tylko 4 stopnie. Bieganie w taką pogodę nie jest najprzyjemniejsze, juz musze zaczac zakladac opaske na uszy bo ostatnio mnie przewiało :/ Skonczylam tez treningi grupowe w terenie, zastanawiam się co dalej, czy wrocic na siłownię czy postawic na cwiczenia w domu. Moge tez jezdzic na zajecia, ale to jazda przez pol miasta, silownie mam blisko, ale wiecie, że przy dziecku liczy się kazda minuta dla siebie :P Mam jeszcze propozycje od trenerki z IG zeby wyprobowac jej plan treningowy w domu, bo wydaje nowego ebooka i zaproponowala mi wspolprace. Pomysle nad tym, moze to byc fajne rozwiązanie :)

Nowa edycja - nowa szansa.

Mimo trzymania diety od kilku dni mój brzuch jest mega wzdęty - może macie jakieś sposoby na pozbycie się tego problemu? 

Tak, nowa edycja, nowy miesiąc, nowy początek :) Też lubię zaczynać od nowa, motywacja jest większa. Nie wiem jak Wam ale mi jesienią jakoś tak łatwiej wziąć się za ruch. Od jutra zaczynam zajęcia jogi, próba na ten miesiąc - 5 wejść i zobaczymy czy mi się spodoba. Poza tym spacery w jesiennym chłodku są dla mnie przyjemniejsze niż w ciepłe dni a to też pomaga palić kalorie. Treningi na rzeźbę muszę sobie w tym tygodniu odpuścić bo w pracy nadal zawirowania i kardio mi lepiej robi po pracy - szybki spacer na oczyszczenie głowy zwłaszcza.

Balonkaa testowanie nowego  planu treningów domowych brzmi zacnie - dodatkowa motywacja😀

staram_sie ciężko stwierdzić co na wzdęcia jak nie wiadomo co je powoduje - a czytałam gdzieś, że zwiększona podaż błonnika jest też przyczyną więc może o to chodzi bo pewnie trzymając diety jesz więcej warzyw i owoców. Z drugiej strony za duża podaż białka w diecie też ma taki efekt więc bądź tu mądry i pisz wiersze - przypatrz się temu co jesz, może to Ci podpowie?

Karolka, Maratha i Sonqua trzymam za Was kciuki mocno na tej edycji, każda z Was ma bliżej niż dalej do zmiany cyferki z przodu 😉 

Ale to bardziej powietrze czy zaległości w jelitach? Czy po prostu brzuch jak balon bez dolegliwosci jelitowych? 

Witam się i ja (Mandarynka).

To będzie dla Wszystkich super edycja, bo po 1. już nie lato (wiadomo...), a jeszcze nie zima (też wiadomo....) i do tego do wyboru: 

1., lub 5. tydzień "gratis"...;) Tego się nie da spieprzyć... 😁

Jeszcze się nie pomierzyłam, więc lecę to nadrobić....

Zgapiłam się. Wymiary mam z teraz, a jest przecież wieczór. To trochę, jak ważenie się wieczorem... Dlatego rano pomierzę się jeszcze raz i w tabelce podam wymiary i z teraz i z jutrzejszego poranka. Może nie będzie istotnej różnicy, zobaczę. Nigdy nie porównywałam pomiarów rano-wieczór...;) 

 Pójdę szybciej spać, bo drugi dzień bez kolacji (a bywały między 20:00 a 21:00, bo mąż tak lubi...), to dla mnie jeszcze baaaardzo ciężkie wyzwanie. Wszystkim smacznych snów...;-)

Dobranoc dla tych którzy idą spać wcześniej 🙃 ja od tygodnia trzymam się i nie jem po 18, nawet niedzielny grill skończył się dla mnie 17:55 😁 po takim czasie wieczór nie stanowi problemu ale budzę się rano głodna i wytrzymać do tej 10 jest trudniej niż na początku bo ja do późnego jedzenia pierwszego posilku byłam przyzwyczajona ale organizm zaczął pracować inaczej odkąd od 18:00 kalorii nie dostaje 😁

Dziewczyny, dołączam się. Ostatnia edycja 0,2 na plusie. 

Oby w tej poszło nam lepiej ☺️

Witam się w nowej edycji. W poprzedniej mnie nie było, a sierpniowa to takie dietowanie na pół gwizdka i skomentuję to krótko- to był w ch*j błąd! 

niestety zaległości :(

Nie wiem czy to tarczyca (jakiś czas temu wyszło mi TSH powyżej 10 - zwiększyłam leki ale może jeszcze za mało) blokuje mi przemianę materii czy to jednak coś gorszego. Bo jedzeniowo jest zdecydowanie lepiej niż wcześniej, gdy te problemy nie występowały. Może znów mi coś "rośnie" :(

Ostatnio to już na mnie nawet lactuloza nie zadziałała, a wcześniej ładnie pomagała.