Temat: Nowy rok akademicki, nowa moitywacja start 1.10.10

Zapraszam chętnych do zrzucenia balastu w nowym roku akademickim!

Witam was wszystkie.

Również się dołączam, bo tak mnie jakoś tchneło by zacząć właśnie od 1.10.  dietką Dukana - miałam już z nią epizodyczne kontkaty i było dobrze; tylko ta moja motywacja..ehhh. No ale teraz będzie inaczej, a przynajmniej spróbuję aby tak było.

Nie jestem z waszych stron bo studiuję w Poznaniu, ale chyba mnie nie odrzucicie :) Jestem już na II roku:)

> dziki
> są wszędzie i na brynowie czasem idzie spotkać od
> strony kościuszki, ja jestem z ochojca i tez tutja
> mnóstwo dzików, ale to takie milutkie sworzanka :D
Oj tak, milutkie i fascynujące. :D Przypomniało mi się, jak ktoś opowiadał, że Japończycy z DS 7 rzucali jedzenie z balkonu żeby zwabić dziki a później robili im sesję zdjęciową. :D
A jeżeli chodzi o jakieś spotkanie w dalszej lub bliższej przyszłości to jestem zdecydowanie na tak! :)
Co do spotkania bywalczyń śląskich proponowałabym na dzien dobry jakąś inaugurację roku akademickiego odchudzaczki co sądzicie?
Co do Ligoty to miałam tam zajęcia na medyku a i w kwadratach bywałam :) Może różnych dziwnych zwierząt nie widywałam, ale powroty do centrum, czy na rudę 48 poźnym wieczorem to były niezapomniane przeżycia :D

hłehłe ja tam zaczynam dopiero w poniedzialek albo wtorek-u mnie nigdy nie wiadomo do ostatniej chwili ;)

gdyby to bylo piwo light to czemu nie;P

estrellla20 oj ja też przytyłam w wakacje, pewnie mnie nie przebijesz bo ja utyłam 7kg

A co do spotkania w najbliższej przyszłości jestem zdecydowanie za :) Tyle, że katowic za bardzo nie znam. Głównie pks-pkp-silesia.
Pasek wagi
noo czyli wystarczająco. i fantastyczny trójkątny rynek -obowiązkowo ;)
mogewszystko.aga prawo też takie niezorganizowane? Ja myślałam, że tylko mój wydział jest taki wybitny. Dzisiaj po południu nawet plan dostaliśmy! U mnie zajęcia zaczynają się 4 października, bo do 1 października połowa mojego roku (włącznie ze mną) ma jeszcze praktyki w szkole podstawowej. Co prawda nie dostaliśmy jasnej informacji w sprawie rozpoczęcia roku akademickiego, ale skoro mam napisane, że do 1 października mam siedzieć w szkole, to to zamierzam robić. ;)

esperanto nie martw się, zawsze znajdzie się ktoś, kto Katowice zna, choćby ja.

A jeżeli chodzi o katowicki rynek to chyba nigdy nie zapomnę mojego 'pierwszego razu' na tymże. Jakoś przed rozpoczęciem studiów brat mnie trochę 'powoził' po Katowicach, pokazał mój wydział, trochę centrum itd. W liceum bardzo często bywałam we Wrocławiu i uwielbiam tamtejszy rynek (zamknięty dla ruchu drogowego, w całości wyłożony kostką brukową, bardzo klimatyczny i zawsze coś się tam dzieje :)) i w całej swej młodzieńczej naiwności myślałam, że katowicki będzie choć trochę do niego podobno. W każdym razie chodzimy sobie z bratem po mieście, nagle wylądowaliśmy na jakimś małym placyku, dookoła śmigają auta, autobusy i tramwaje, hałas i tłok, pod krzaczkiem radośnie jakiś żul podlewa kwiatki swoim moczem, a ja wypalam do brata: 'ej, miałeś mnie jeszcze zaprowadzić na rynek!' na co on z wielkim zdziwieniem: 'przecież jesteśmy na rynku...'.

wiesz, ja już ignoruję samochody i tramwaje-po prostu. W koncu to rynek! Niech oni uważają:P

 

Plan mieliśmy wcześniej ale dalej nie wiadomo co est tygodniem parzystym a co nieparzystym i czy informacja "co 2 tygodnie" obowiązuje już teraz, czy za tydzień czy jak? Wprowadzę się w niedziele, najwyżej się poszwędam w poniedziałek ;)

 

a wlasnie, będziecie stawiać na ruch, dietę czy dieta+ruch?

Madzisozek, estrellla20 ja też z Warszawy! :) a co do dobrych warzyw - są, jeśli wiemy, gdzie kupować :) ja mieszkam na obrzeżach więc jeżdżę na targ w Ursusie i tam naprawdę można fajne rzeczy znaleźć... nawet świeże zioła :) ostatnio miętę i majeranek upolowałam!
a uczelnia moja to SGGW...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.