Temat: Grupa wsparcia na Dukanie od 13.09.2010!!!

Witam Was! Od 13 września rozpoczynam fazę uderzeniową na diecie Dukana. Mam fajne przepisy, więc myślę, że problemu np. z obiadami nie będę miała. Słyszałam, że dużo osób na tej diecie chudnie. Macie już jakieś doświadczenie z Dukanem? Mam jeszcze takie pytanie. Ćwiczycie/ćwiczyłyście na tej diecie? Czy tylko po prostu jadłyście dozwolone produkty?

Pasek wagi
hehe ja wczoraj balowałam, może bym się i dołączyła, ale chyba nie mam kiedy robić a6w, chociaż chciałam, ale z tego co widzę, to brzuch leci mi najszybciej a wszystko w udach zostaje;/ także chyba jeśli już to zacznę 8min buns czy cos :D na te UDA okropne ;/ Bo brzuszysko mam coraz mniejsze ;D I już widać :) A w ogóle to zapisałam się wczoraj na salsę :D mam za darmo na uczelni to grzech z tego nie skorzystać!! Jak ja kocham moją uczelnię za takie bonusy :D W dodatku z jakimś mistrzem z Włoch :D Ahhh już się nie mogę doczekać następnego czwartku, żeby go poznać ;) hihihi ;p I muszę jakoś przekonać mojego miśka do tej salsy... Co jest trudne bo on nie lubi tańczyć i po prostu mało tańczył w życiu i nie umie, ale dlatego fajnie było by się nauczyć :D Chociaż... wczoraj go chyba przekonałam :D byle by tylko wolne dostał :(
Pasek wagi

Salsa - za darmo? No nie - ja tez chcę!  I to jeszcze z mistrzem z Włoch - skandal - teraz studenci a raczej studentki  maja dobrze! ;) No nic, zmykam na a6w. milego dnia dziewczyny!

Dominika - gdzie foty?

dodałam w galerii - ale dużo mnie to kosztowało ;p
aż sama się sobie dziwię, że w ogóle to dodałam..............
Do odwaznych świat należy. U Ciebie juz widac ładną różnicę dzieki mniejszej wadze. Gratulacje!!
cześć Dziewczyny! nie było mnie tu przez jakiś czas i przyznaję, że trochę nie mogłam się ogarnąć przez te dni z dietą - ciągle kombinowałam co by tu zrobić, żeby kilogramy cudownie zniknęły i kończyło się na tym, że dniami się głodziłam, a wieczorami chciało mi się jeść i przez to nagrzeszyłam trochę! no ale przyznaję, że przynajmniej trzymałam się ćwiczeń i przez to nie przybyło mi za dużo! tak więc teraz powracam na dobre, bo przecież nie mogę być znowu nierozsądna jak przez całe moje życie i zaprzepaszczać tego, co już udało mi się osiągnąć! dziś 2gi dzień uderzeniowej! wczoraj rano było 79,4kg (aaaaaaaa), ale dziś już 77,8kg! podstawa u mnie to 4 posiłki, minimum 1,5 litra wody no i dużo ruchu (ćwiczenia, jogging i w miarę długie marsze)! tym razem zawzięłam się i osiągnę cel, czyli 65kg! choćby się waliło i paliło!

muszę również przyznać, że Wasze rezultaty są naprawdę niesamowite! gratuluję każdego grama, bo nie ma się co oszukiwać, że tutaj chodzi o nasze zdrowie i dobre samopoczucie, więc wszystko co jest wagowo na minus wychodzi nam na plus:)))

wytrwałości nam wszystkim!:)

Cześć Aina, odzywaj się częściej, tak nas tu mało! Może dolaczysz do naszych zmagań z a6w ? Napiszesz nam cos o sobie? My już się troszkę opisałyśmy ;) Serdecznie pozdrawiam!

 

Ps. Dobrze że jest funkcja edytuj bo ciagle coś zapominam dopisać hihi. Aina - masz zablokowany pamietnik - a szkoda, chciałam poczytać o twoich sukcesach, bo bardzo dużo juz osiągnęłaś kochana!

aina77burzysz moje pojęcie o diecie... Ja się odchudzam, żeby poprawić sobie samopoczucie i przy okazji zdrowie :D A to za sprawą straty kg, nie jest tak? Co do tej darmowej SALSY to jest tak przy okazji, bo uczelnia chce mieć grupę taneczną a kogoś trzeba wyszkolić :D Także skorzystam, ojj.. skorzystam :D Na razie to 3 miesięczny kurs ale podobno nasz organizator chce go przedłużyć ;) A w ogóle chcę się wam pochwalić, bo dzisiaj spotkałam się z koleżankami, które widziałam ostatnio akurat na początku września, przed dietą i słuchajcie mówią mi one, że schudłam!! Widać po twarzy (bo byłam w szerokiej bluzie, to ciało ukryłam bo zimno, a akurat dzisiaj ładna pogoda to sobie spacerowałyśmy długo) ^^ Sama w to nie wierzę... Bo mój chłopak tego nie widzi i ja też bo oglądamy mnie codziennie, ale jak ktoś z zewnątrz mi to powiedział, to jak motywacja wzrosła :D 

Pasek wagi
właśnie opinia kogoś z naszego otoczenia ma dla nas chyba największą moc motywacyjną :)
wtedy rośnie się w siłę i chce się dokonać wielu rzeczy, kiedyś przez nas uważanych za niemożliwe :)
można góry przenosić !! :)

Aina - pomału do celu :)
zobaczysz, że dasz radę - zresztą wszystkie damy radę !!
i nie może być inaczej :)

w ogóle strasznie nas mało na tym forum - nie wiem gdzie reszta się podziała... mam nadzieję, że dziewczyny się nie poddały.
idę robić a6w :)
dzięki za ciepłe przyjęcie:) ShinobiCzes - mi chodzilo o to, ze kazdy gram na minusie, to cos dobrego (w sensie plus) dla naszego zdrowia i samopoczucia, wiec chyba jednak mamy takie samo wyobrazenie o diecie:) Alize 78 - pamietnik udostepniam znajomym (tak mi sie wydaje - a jezeli nie, to zaraz to zmienie), wiec juz Cie zapraszam do nich i bedziesz mogla do niego zagladac, chociaz chyba nie ma tam za duzo! dwa slowa o mnie! mam na imie Anka, a ostateczne starcie z kilogramami zaczelam w listopadzie (juz prawie rok temu), kiedy to wazylam 114kg! dukan mi pomogl i tym sposobem jest juz ponad 30 mniej! zostalo niewiele, wiec musze dotrzec do celu - teraz pomagam sobie cwiczeniami i duza iloscia ruchu! jesli chodzi o a6w, to przyznaje, ze kiedys zaczelam, ale niestety wymieklam.. moze tym razem sie skusze - nie wiem! staram sie codziennie cwiczyc brzuch od ponad tygodnia i musze przyznac, ze troche juz wyglada lepiej!:) ok! ide zrobic sobie herbate czerwona, bo jakos mam na nią ochote:)
powoli mozemy sobie juz gratulowac kolejnego dnia na protalu! :)
zapomniałam jeszcze o jednej rzeczy - do końca października będę jeszcze w Wielkiej Brytanii, a w listopadzie wracam do Polski i muszę przyznać, że rzeczy, których mi tu najbardziej brakuje to najlepszy na świecie polski serek wiejski, bo ten tutaj jest duuużo gorszy, no i oczywiście duży wybór białych serów - tutaj można je dostać w polskich sklepach, wiec wybór nie jest duży! niestety tutaj tego rodzaju nabiał nie jest tak popularny jak u nas w kraju! całkiem niedawno znalazłam serek homogenizowany naturalny i jest bardzo dobry, ale jednak serek wiejski i twarożek to zdecydowani faworyci mojej diety w Polsce:)
dobra - już przestaje pisać, bo trochę tutaj się rozpisałam dnia dzisiejszego:) pzdr

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.