© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 października 2013, 13:49
Edytowany przez Milionkilo 11 października 2013, 15:10
12 października 2013, 10:45
Odradzać nie mam co, bo widzę, że głową muru nie przebije ;-).Zatem życzę Tobie końskiego zdrowia i oby kopenhadzka nie wprawiła Ciebie w rozstępny na cyckach ( jak kiedyś mnie ;-))
12 października 2013, 11:06
12 października 2013, 11:20
Edytowany przez Milionkilo 12 października 2013, 11:23
12 października 2013, 11:29
Edytowany przez dukankaaa 12 października 2013, 11:29
12 października 2013, 11:55
Kilka lat temu stosowałam taka dietę. Faktem jest, że schudłam, ale nie miałam siły chodzić na wykłady, źle się czułam. Z perspektywy czasu uważam, że nie było warto. Mogłam jest mniej a częściej, dobrze się czuć i normalnie funkcjonować. Poza tym po diecie bardzo szybko przytyłam. Miałam ochotę na wszystko co słodkie. Jeśli przeszkadza Ci oponka to zacznij ćwiczyć. Teraz jestem na diecie. Jem praktycznie wszystko co lubię, piję dużo wody i codziennie ćwiczę. Zastosuj ćwiczenia, które działają na brzuch i wszystko będzie w porządku. Ja np. ćwiczę 2 x dziennie po 30 - 45 minut. Osobiście zawsze wolałam mniej zjeść niż ćwiczyć, ale ostatnio zmieniłam swoje nawyki.
Edytowany przez Lui1109 12 października 2013, 11:55
12 października 2013, 12:07
12 października 2013, 12:37
12 października 2013, 13:00
ja mam po ciążach,to CO,miałam przerwać? żeby nie mieć rozstępów? TO,to najmniejszy problem,z cyckami na wierzchu nie chadzasz,choć....kto wie...Odradzać nie mam co, bo widzę, że głową muru nie przebije ;-).Zatem życzę Tobie końskiego zdrowia i oby kopenhadzka nie wprawiła Ciebie w rozstępy na cyckach ( jak kiedyś mnie ;-))
12 października 2013, 13:16
12 października 2013, 13:44
Wydaje mi się, że ciąża, a świadome niszczenie sobie organizmu ( i wyglądu)poprzez kopenhadzką jest różnicą. Zdecydowanie nie biegam "cyckami, na wierzchu".ja mam po ciążach,to CO,miałam przerwać? żeby nie mieć rozstępów? TO,to najmniejszy problem,z cyckami na wierzchu nie chadzasz,choć....kto wie...Odradzać nie mam co, bo widzę, że głową muru nie przebije ;-).Zatem życzę Tobie końskiego zdrowia i oby kopenhadzka nie wprawiła Ciebie w rozstępy na cyckach ( jak kiedyś mnie ;-))
