Temat: Poprawa kondycji, zwiększenie siły mięśniowej

Jak w temacie. Chciałabym poprawić swoją tężyznę fizyczną i popracować nad kondycją. 

Czy możecie mi podpowiedzieć od czego zacząć. Przyznaję, że jest mnie trochę więcej niż kiedykolwiek wcześniej i nie wiem jak się do tego zabrać.

Zależy mi na zwiększeniu siły mięśniowej tak, żeby robić pompki czy podciągnąć się na drążku. Wiadomo nie wszystko od razu, ale jak zacznę dzisiaj to za pół roku będzie tylko lepiej. Czy możecie mnie nakierować na jakieś zestawy ćwiczeń, czy w grę wchodzi tylko siłownia, a może Chodakowska jest wystarczająca i z nią jestem w stanie osiągnąć fajne efekty?

Pasek wagi

aana19 napisał(a):

Jak w temacie. Chciałabym poprawić swoją tężyznę fizyczną i popracować nad kondycją. 

Czy możecie mi podpowiedzieć od czego zacząć. Przyznaję, że jest mnie trochę więcej niż kiedykolwiek wcześniej i nie wiem jak się do tego zabrać.

Zależy mi na zwiększeniu siły mięśniowej tak, żeby robić pompki czy podciągnąć się na drążku. Wiadomo nie wszystko od razu, ale jak zacznę dzisiaj to za pół roku będzie tylko lepiej. Czy możecie mnie nakierować na jakieś zestawy ćwiczeń, czy w grę wchodzi tylko siłownia, a może Chodakowska jest wystarczająca i z nią jestem w stanie osiągnąć fajne efekty?

zobacz sobie na plany treningowe opierające się na masie własnego ciała. Akurat kalistenika ma to do siebie, że można fajnie progresowac i nawet głupie pompki można robić na różne sposoby. Duża ilość serii + stosunkowo długi czas między i będziesz szybko widziała postępy. 

aana19 napisał(a):

Jak w temacie. Chciałabym poprawić swoją tężyznę fizyczną i popracować nad kondycją. 

Czy możecie mi podpowiedzieć od czego zacząć. Przyznaję, że jest mnie trochę więcej niż kiedykolwiek wcześniej i nie wiem jak się do tego zabrać.

Zależy mi na zwiększeniu siły mięśniowej tak, żeby robić pompki czy podciągnąć się na drążku. Wiadomo nie wszystko od razu, ale jak zacznę dzisiaj to za pół roku będzie tylko lepiej. Czy możecie mnie nakierować na jakieś zestawy ćwiczeń, czy w grę wchodzi tylko siłownia, a może Chodakowska jest wystarczająca i z nią jestem w stanie osiągnąć fajne efekty?

7 min com na YT. Polecam. 

Dziękuje za odpowiedzi. Wszystko dokładnie przeanalizuję.

W zasadzie myślałam, że muszę popracować jedynie nad siłą w rękach. Okazuje się jednak, że do zrobienia są plecy i pewnie ręce w gratisie. Bardzo cenna uwaga.

Tak jestem wysoka, ale nawet dla mnie ta waga daje się odczuć.

Może kiedy będę mniejsza i silniejsza, to wprowadzę podskoki. Na tę chwilę za nimi nie przepadam.

Ciężar własnego ciała to coś na czym chciałam bazować, ale nie wiedziałam jak to ugryźć.

Czy kalistenikę można ćwiczyć w domu? 

Pasek wagi

aana19 napisał(a):

Dziękuje za odpowiedzi. Wszystko dokładnie przeanalizuję.

W zasadzie myślałam, że muszę popracować jedynie nad siłą w rękach. Okazuje się jednak, że do zrobienia są plecy i pewnie ręce w gratisie. Bardzo cenna uwaga.

Tak jestem wysoka, ale nawet dla mnie ta waga daje się odczuć.

Może kiedy będę mniejsza i silniejsza, to wprowadzę podskoki. Na tę chwilę za nimi nie przepadam.

Ciężar własnego ciała to coś na czym chciałam bazować, ale nie wiedziałam jak to ugryźć.

Czy kalistenikę można ćwiczyć w domu? 

kalistenike możesz ćwiczyć wszędzie - w domu, na powietrzu, do tego nie potrzeba sprzętu, ewentualnie żeby sobie później utrudnić ćwiczenia możesz użyć butelek z wodą, plecaka wypełnionego książkami, czasem przydają się minibandy jak już człowiek się wprawi.

Po pierwsze, żeby w ogóle mówić o podciąganiu to musisz sporo zrzucić, a potem popracować nad górną partią ciała. Ja za czasów swojej świetności, gdy ważyłam 65kg i chodziłam codziennie na siłownie nie umiałam się podciągać, bo po prostu dalej brakowało mi na to siły. Jeśli chodzi o pompki to pewnie dużo zależy od predyspozycji. Po latach spędzonych na siłowni mogę z całą pewnością stwierdzić, że niektórzy są po prostu z natury silniejsi, nawet jak nigdy pracą fizyczną czy sportem się nie skalali. Ja jestem przykładem osoby, która ma tak słabe górne partie ciała, że poprawnie nie zrobie nawet jednej pompki i nie ważne ile bym ćwiczyła to nigdy tego nie ogarnę. Zacznij od pompek opierając się rękami o ścianę. Może Ty jesteś silniejsza i sobie poradzisz :)

Nie podciągamy się rękami, podciągamy się głównie plecami, a ręce mają się trzymać i nie przeszkadzać. Wyprostuj się mocno zepnij łopatki i ściągnij je w dół jednocześnie ciągnąć łokcie za plecy,jakbys się chciała przeciągnąć- to ten ruch. Nie zginanie bicepsów. Czy da się kalisteniki uczyć w domu, ale ja bym sobie cudów nie obiecywała, bo jak się na starcie nie jest silnym, to niby siłowa kalistenika kończy jako aerobik.
https://fitnessfactoids.wordpr...

Wg mnie inaczej pracuje się nad kondycją a inaczej nad mięśniami.

Można robić bardzo precyzyjnie ćwiczenia siłowe z obciążeniem, a kondycję w znaczeniu wydolności, zadyszki i tak dalej mieć nadal słabą.

Żeby poprawić wszystko musisz mieć tez jakieś cardio.

Albo więc przeplatasz treningi, albo na razie idziesz w jakieś ćwiczenia ogólnorozwojowe typu pływanie, nordic, ewentualnie jakieś dywanówki. Takie ćwiczenia poprawiają wydolność, kondycję i trochę kształtują też mięśnie.

Ale typowo na mięśnie i siłę trzeba robić ćwiczenia z obciążeniem (na początek może byc obciążenie własnego ciała). 

.Daga. napisał(a):

Po pierwsze, żeby w ogóle mówić o podciąganiu to musisz sporo zrzucić, a potem popracować nad górną partią ciała. Ja za czasów swojej świetności, gdy ważyłam 65kg i chodziłam codziennie na siłownie nie umiałam się podciągać, bo po prostu dalej brakowało mi na to siły. Jeśli chodzi o pompki to pewnie dużo zależy od predyspozycji. Po latach spędzonych na siłowni mogę z całą pewnością stwierdzić, że niektórzy są po prostu z natury silniejsi, nawet jak nigdy pracą fizyczną czy sportem się nie skalali. Ja jestem przykładem osoby, która ma tak słabe górne partie ciała, że poprawnie nie zrobie nawet jednej pompki i nie ważne ile bym ćwiczyła to nigdy tego nie ogarnę. Zacznij od pompek opierając się rękami o ścianę. Może Ty jesteś silniejsza i sobie poradzisz :)

nie, to raczej nie tak. Problem w tym, że przy pompkach czy podciąganiu oprócz silnych pleców i ramion muszą również współpracować inne grupy mięśniowe. I wg mnie jak się nie potrafi zrobić wznosow nóg w zwisie bez bujania to nie ma co się brać za podciąganie czy to zwykle bądź negatywne. Ogólnie tu trzeba nauczyć ciało prawidłowego ruchu, ważna jest technika.

Krummel napisał(a):

.Daga. napisał(a):

Po pierwsze, żeby w ogóle mówić o podciąganiu to musisz sporo zrzucić, a potem popracować nad górną partią ciała. Ja za czasów swojej świetności, gdy ważyłam 65kg i chodziłam codziennie na siłownie nie umiałam się podciągać, bo po prostu dalej brakowało mi na to siły. Jeśli chodzi o pompki to pewnie dużo zależy od predyspozycji. Po latach spędzonych na siłowni mogę z całą pewnością stwierdzić, że niektórzy są po prostu z natury silniejsi, nawet jak nigdy pracą fizyczną czy sportem się nie skalali. Ja jestem przykładem osoby, która ma tak słabe górne partie ciała, że poprawnie nie zrobie nawet jednej pompki i nie ważne ile bym ćwiczyła to nigdy tego nie ogarnę. Zacznij od pompek opierając się rękami o ścianę. Może Ty jesteś silniejsza i sobie poradzisz :)

nie, to raczej nie tak. Problem w tym, że przy pompkach czy podciąganiu oprócz silnych pleców i ramion muszą również współpracować inne grupy mięśniowe. I wg mnie jak się nie potrafi zrobić wznosow nóg w zwisie bez bujania to nie ma co się brać za podciąganie czy to zwykle bądź negatywne. Ogólnie tu trzeba nauczyć ciało prawidłowego ruchu, ważna jest technika.

I tak i nie. Wydaje mi się, że to zależy od wielu czynników. Każde ciało jest inne i każde uczy się niektórych wzorców ruchowych inaczej. Nie umiem tego w racjonalny sposób wytłumaczyć, ale ja ćwicząca ciężko na siłowni codziennie nie byłam w stanie zrobić pewnych rzeczy które robiły osoby „z ulicy”, które nigdy nawet nie przebiegły 1km. Niektórzy mają predyspozycje do pewnych rzeczy, a niektórzy nie.

.Daga. napisał(a):

Krummel napisał(a):

.Daga. napisał(a):

Po pierwsze, żeby w ogóle mówić o podciąganiu to musisz sporo zrzucić, a potem popracować nad górną partią ciała. Ja za czasów swojej świetności, gdy ważyłam 65kg i chodziłam codziennie na siłownie nie umiałam się podciągać, bo po prostu dalej brakowało mi na to siły. Jeśli chodzi o pompki to pewnie dużo zależy od predyspozycji. Po latach spędzonych na siłowni mogę z całą pewnością stwierdzić, że niektórzy są po prostu z natury silniejsi, nawet jak nigdy pracą fizyczną czy sportem się nie skalali. Ja jestem przykładem osoby, która ma tak słabe górne partie ciała, że poprawnie nie zrobie nawet jednej pompki i nie ważne ile bym ćwiczyła to nigdy tego nie ogarnę. Zacznij od pompek opierając się rękami o ścianę. Może Ty jesteś silniejsza i sobie poradzisz :)

nie, to raczej nie tak. Problem w tym, że przy pompkach czy podciąganiu oprócz silnych pleców i ramion muszą również współpracować inne grupy mięśniowe. I wg mnie jak się nie potrafi zrobić wznosow nóg w zwisie bez bujania to nie ma co się brać za podciąganie czy to zwykle bądź negatywne. Ogólnie tu trzeba nauczyć ciało prawidłowego ruchu, ważna jest technika.

I tak i nie. Wydaje mi się, że to zależy od wielu czynników. Każde ciało jest inne i każde uczy się niektórych wzorców ruchowych inaczej. Nie umiem tego w racjonalny sposób wytłumaczyć, ale ja ćwicząca ciężko na siłowni codziennie nie byłam w stanie zrobić pewnych rzeczy które robiły osoby ?z ulicy?, które nigdy nawet nie przebiegły 1km. Niektórzy mają predyspozycje do pewnych rzeczy, a niektórzy nie.

tak, ale to nie znaczy, że coś jest niewykonalne. Akurat staż treningowy na siłowni ma się nijak do kalisteniki jeśli ktoś ćwiczył tylko na maszynach i bawił się w ćwiczenia izolowane (piszę ogólnie, nie o Tobie). Tak jak napisałaś, wzorca ruchowego trzeba się nauczyć, od tego są też odpowiednie ćwiczenia, które wystarczy robić regularnie, kontrolować prawidłową pozycję ciała przez kręcenie filmików, zapisywać postępy. To samo można powiedzieć o prawidłowym przysiadzie, mnie zajęło dobrych kilka tygodni aby technicznie było ok.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.