- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
28 lipca 2012, 22:36
Ta dieta Montignaca to chyba jeden z rozsądniejszych sposobów odżywiania. Poczytałam troszkę i zaczynam od jutra odżywiać się w ten sposób, postaram się też popilnować mniej więcej ilości kalorii, które będę zjadała. Ktoś ma ochotę się przyłączyć, żeby można było porównać wyniki? A może już jesteście na tej diecie i podzielicie się swoimi spostrzeżeniami, jak Wam idzie, z czym jest problem, co daje kopniaka, żeby nie rezygnować?
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
27 lutego 2013, 11:53
Etam, chwilowe spowolnienie, za jakiś czas znowu się ruszy.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 939
27 lutego 2013, 17:00
Witam chciała bym się dołączyć do grona na tej diecie :) dzisiaj był mój pierwszy dzień
powiedzcie czy dobre mam menu jak na tą dietę?
śniadanie:
jogurt naturalny z otrębami żytnimi, płatkami zbożowymi i kromką chleba pełnoziarnistego
drugie śniadanie:
parówka drobiowa z kromką chleba słonecznikowego
obiad:
kurczak po indyjsku czyli (papryka, pomidor, filet z kurczaka, starty imbir, pomarańcza, chilli i curry)
podwieczorek:
dwa paski czekolady gorzkiej min 65 % kakao
kolacja:
przewiduję dwa gotowane jajka z chrzanem
nie wiem czy dobre jest dzisiejsze menu, macie może jakieś rady dla mnie? co lepiej jeść na obiad albo na śniadanie? i czy ćwiczycie na tej diecie? a i jeszcze jedno czy można jeść orzechy lub migdały?
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
27 lutego 2013, 19:12
Lucyliuu po pierwsze i na początku odradzam parówki, niby drobiowa,ale tylko oni sami wiedzą, co tam jeszcze jest wmielone. Nie wiem jak do tej pomarańczy się odnieść, bo na diecie owoce zalecane są na czczo pół godziny przed śniadaniem lub 3 godziny do posiłku, nie z jedzeniem, za wyjątkiem tych, które nie fermentują. Co do chleba czytaj skład, najlepiej żeby nie było mąki pszennej, zadnej skrobii, słodów, miodu ani tym podobnych
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
28 lutego 2013, 08:53
...i jajka bez ograniczeń :) Wiecie, że jeszcze mi się nie znudziły? :)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
28 lutego 2013, 11:07
Ja je traktuję jako dodatek tylko, odkąd byłam na Ducanie, patrzeć na nie nie mogę
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
28 lutego 2013, 11:23
Myślałam, że też będą mnie odpychały, bo kiedyś nie mając pomysłu co zjeść, jadłam zawsze właśnie jajka, ale jakoś do tej pory nie mam do nich wstrętu :)
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto: Bieruń
- Liczba postów: 5024
28 lutego 2013, 15:37
Lycyliuu poczytaj to http://metodamontignac.republika.pl/opis.html