Temat: Jaka jest moja aktywność?

Widziałam, że już niejednokrotnie pomagaliscie określić stopień aktywności, więc sama chcę się z Wami skonsultować :) Od jakiegoś czasu podskoczyła moja aktywność i nie wiem jak ją określić w kalkulatorze. Nie zostanę przy tych ćwiczeń na stałe, potrzebuję ich tylko na jakiś czas, później na pewno wszystko zmodyfikuję. I nie powtarzam siłowych non stop na tę samą partię, robię to z głową ;)

3xtyg - 4-5h

2-3h steppera + 1:30h siłowych + 40 min rozciąganie + Plank itp

3xtyg - 2-2,5h

1,5h steppera + 0,5-1h rozciąganie, Plank, siłowe

Siłowe nie są bardzo ciężkie. Obciążniki 1,5-3kg.

Oprócz tego domowe obowiązki, coś posprzątać, coś ugotować, uprać itp, ilość kroków raczej minimalna trudno mi określić, myślę że z jakieś 1000 - 2000

To jest aktywność niska, średnia, umiarkowana, wysoka ?

Z mojej perspektywy całkiem spora aktywność. Mnie przytłoczyła praca siedząca i dopiero kilka dni temu zorientowałam się, że ciągle siedzę na dupie w pracy albo leżę na łóżku przed laptopem. Zaczęłam więc chodzić na spacery (takie dość intensywne marsze) 5-6 km kilka razy w tygodniu, a za kilka tygodni jak poprawi się moja zerowa kondycja chcę zacząć biegać. 

jak dla mnie to wysoka aktywnosc. moj trening to 40 min cardio na stepperze na najwyzszym levelu (spalam wtedy 800 kcal). czasem dociagne do godziny i wtedy ponad 1000 kcal spalone. 2-3 h steppera to dla mnie przegiecie. no chyba ze na jakims nizszym poziomie, ale ja zdecydowanie wole krocej przy maksymalnej intensywnosci. moj trening powtarzam 4-6 razy w tyg i uwazam, ze aktywnosc mam umiarowana /srednia. Twoja okresilabym jako wysoka.(pot)

btw. ja Ty to robisz, ze udaje Ci sie wygospodarowac 3x w tyg 5 h na trening?(tajemnica)

Oprócz korepetycji, których udzielam, aktualnie moje jedyne zmartwienie to to, by w tym miesiącu doprowadzić nogę, by mi się w końcu zrosła po złamaniu. Trzeba jej pomóc i tylko ćwiczenia wchodzą w grę. Dlatego potrzebuję tak dużo steppera - nie jest to maksymalna intensywność, ale moim zdaniem, na pewno wyższa niż średnia, zawsze nieźle się spocę. Aktywność wysoka? To by było chyba z ponad 2500 kcal...

Naprawdę 4-5godzin ćwiczenia dziennie jest pomocne w leczeniu złamania? Pytam bez złośliwości-sama miałam sporo rzeczy połamanych i ostatnie co mi na rehabilitacji zalecali to takie wielogodzinne przeciążenia nie zrośniętej kości .. raczej spacery ;)   Całość mnie osobiście ciężko jest ocenic-bo nawet nie wiem co bym miała rozciągać 40 minut ;) i jak siłowe 1,5godziny robic- potrafię sie wykończyć w 30-40min... Proponuję żebyś sobie wpisała każdą z osobna z tych aktywnosci w kalkulator-pewnie sam steper "zabije cię" ilością spalonych kcal w 3 godziny... ;) a potem zsumować..

Liandra napisał(a):

Naprawdę 4-5godzin ćwiczenia dziennie jest pomocne w leczeniu złamania? Pytam bez złośliwości-sama miałam sporo rzeczy połamanych i ostatnie co mi na rehabilitacji zalecali to takie wielogodzinne przeciążenia nie zrośniętej kości .. raczej spacery ;)   Całość mnie osobiście ciężko jest ocenic-bo nawet nie wiem co bym miała rozciągać 40 minut ;) i jak siłowe 1,5godziny robic- potrafię sie wykończyć w 30-40min... Proponuję żebyś sobie wpisała każdą z osobna z tych aktywnosci w kalkulator-pewnie sam steper "zabije cię" ilością spalonych kcal w 3 godziny... ;) a potem zsumować..

Okej, spróbuję tak zrobić. Jeżeli chodzi o złamanie ja mam nogę nie w gipsie tylko złożoną na tytanowe rusztowanie, które zastępuje mi funkcje kości i dzięki temu mogę zupełnie normalnie obciążać nogę (jeśli aż tak nie boli), ale będę musiała zacząć być ostrożna i takie ćwiczenia się skończą, kiedy mi to z nogi usuną. Miałam wycięte 3 cm kości, to duża szpara i bez ćwiczeń zrastalabym się 1-2 lata, jeśli w ogóle, bo mógłby utworzyć się staw rzekomy. Odpowiednie obciążenie może przyspieszyć zrost 3-4 krotnie, ponieważ pobudzają się komórki kosciotworcze i w miesiącach, w których ćwiczyłam podobnie jak teraz zrost wystrzelił mi niesamowicie. Aktualnie jestem 6 mies po złamaniu i prawie na wykończeniu, zależy mi na tym żeby w max 8 mies zrosnać się całkowicie, chcę już wrócić do życia :)

Rozciągam się 2 razy dziennie po 15-20 min. Szczególnie nogi (ta złamana po nocy mocno się "kurczy") i plecy. Trochę taka joga czy coś. Siłowe też dwa razy dziennie, wszystkiego nie byłabym w stanie zrobić na raz. Około 45 min zajmują mi obie nogi i 45 minut ręce z plecami. I stepper też nie robię "na hura", 3 razy dziennie po 1h w tych intensywnych dniach, w słabszych 3x30 min i głównie się wtedy rozciągam, inaczej nie dałabym rady :)

Wklepalam wszystko osobno do kalkulatora, wyszło mysle z 1000-1300 kcal. Dzięki, orientuję się już mniej więcej w sytuacji :)

Powiedziałabym , że to aktywność umiarkowana, wysoka w moim odczuciu tyczy się tylko sportowców i pracowników fizycznych, którzy jeszcze robią coś po za pracą. 

wysoka, chociaz nie wiem jak z tym stepperze, bo np ja na nim nie mecze się wcale i po godzinie czuje może trochę tylko prace kolan ale to tyle...

Sama jak mam wolne to robię 1.5 h rowerka szybko, 17-18 km/h, stepper 15 minut, bieganie po schodach 10 min + bieżnia wieczorem do 700 kcal. I uwazam ze to aktywność wysoka. Natomiast na codzień jest to do 70 minut rowerka tez na szybko + jakieś bzdury typu podskoki, dywanowymi itp przez 10 minut i myśle ze to umiarkowana.

Ale nie możesz sobie zmierzyć tętna i na tej podstawie określić ile kcal spalasz? Przecież między tymi tabelkowymi określeniami jest cała przepaść.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.