3 maja 2012, 19:22
Cześć wszystkim!
Piszę z prośbą o poradę, bo nie wiem, co myśleć. Dziś, jakieś dwie godziny temu zrobiłam sobie test ciązowy (bobo test), i po trzech minutach obok kreski kontrolnej pojawiła się druga, ale bardzo blada kreska (nie była rozmazana, czy coś...).
Ok dwóch miesięcy temu odstawiłam tabletki anty, zaraz po tym dostałam krwawienie z odstawienia, a następna miesiączka pojawiła się dokładnie po 28 dniach. Po niej współżyliśmy z prezerwatywą, niestety raz pękła we mnie. Od początku ostatniej miesiączki minęło już 33 dni. Wiem, że po tabletkach cykl może być rozregulowany, ale co myśleć o tej bladej kresce?
Proszę o odpowiedzi szczególnie osoby, którym takie coś się przydarzyło.
Dziękuję!
- Dołączył: 2007-11-26
- Miasto: Firenze
- Liczba postów: 917
4 maja 2012, 10:39
wiolinkaxd napisał(a):
Vaniglia napisał(a):
wiolinkaxd napisał(a):
Ja jeszcze raz powtorze, ze mialam blada kreske i w ciazy NIE BYLAM! wiec trzeba isc do ginekologa sprawdzić, a nie juz jej gratulujecie...
Wiolinka często się tak dzieje że to co bierzesz za okres po teście, jest poronieniem. Albo zapłodniona komórka nawet się nie zagnieździła i od razu została niezauważenie wydalona. Testy raczejnie mylą się w tę stronę.
Też mi się tak wydawało, ale zaraz po tym teście z bladą kreską zrobiłam kolejny i na następny dzień rano następny. I już żadnych nawet bladych kresek nie było.
Możliwe, że robiąc pierwszy test już w ciąży nie byłaś a hormon ciążowy już się wypłukiwał z organizmu. Jego śladowe ilości wyłapał najczulszy test po prostu.
4 maja 2012, 11:19
bombolada no wlasnie nie chce byc bo wiecej slysze o negatywach niz pozytywach
vaniglia wszystkie sie podniecaja jakas glupia ciaza. jak zazdroscicie albo gratulujecie to same sie zabierzcie za bobasy a nie badzie hipokrytkami i wy bedziecie od problemow z daleka ale komus bedziecie ich gratulowac
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
4 maja 2012, 11:36
dziabaducha napisał(a):
a co tu w ciazy jest do pogratulowania i zazdroszczenia? ze rzyga sie jak kot i ma opuchniete nogi a potem nieprzespane noce i rozstepy? ja sie chyba kobieta nie urodzilam bo nie widze nic tu fajnego w tym zeby byc matka ani komus brzucha gratulowac
Ten komentarz byl chyba do mnie.. Myslę ,ze kobiety ktore czuja instynkt maciezynski wiedza czego gratuluje i zazdroszcze(ja sie lecze by miec dzieci ,od kilku lat na terapi hormonalnej z wizja ,ze nie wiadomo co z tego wyniknie , wiec zazdroszcze bo nie wiem czy mi bedzie dane byc Mama -Jesli tego nie pojmujesz to trudno w kazdym razie z takim podejsciem lepiej jak Ty dzieci miec nie bedziesz!)...
Ps. nie wiem po kiego kija wogole zamieszczasz tak chamski post.. to jest zenujace;/
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
4 maja 2012, 11:41
dziabaducha napisał(a):
bombolada no wlasnie nie chce byc bo wiecej slysze o negatywach niz pozytywach vaniglia wszystkie sie podniecaja jakas glupia ciaza. jak zazdroscicie albo gratulujecie to same sie zabierzcie za bobasy a nie badzie hipokrytkami i wy bedziecie od problemow z daleka ale komus bedziecie ich gratulowac
Nie ma w tej wypowiedzi przeklenstw ale ton wypowiedzi jest zatruty jadem , nie moge pojac dlaczego kobiety ,kotre nie chca miec dzieci tak bardzo krytykuje TE ,ktore uwazaja ciaza,bycie mama za wielki dara i radosc (pomimo tych strasznych rzeczy jakie opisalas...) - mysle ,ze Autorka rozumie o czym mowie i Te kobitki ,ktore Są albo beda albo chca byc Mamami rowniez :)
Edytowany przez stazi24 4 maja 2012, 11:42
4 maja 2012, 11:54
oczywiscie ze nie chce miec dzieci bo same negatywy wychodza z tego. blokuje okres tabletkami i nic bym nie robila aby utrzymac ciaze.
tu wszystkie traktuja autorke jak boginie bo test wyszedl pozytywnie. pekla gumka, zrobila test i byl pozytywny. jesli ona napisze ze chce usunac albo oddac to te co gratulowaly opluja ja jadem
4 maja 2012, 11:59
a jesli zapyta sie jakiejs czy chce dzieci to tak tak ale nie teraz bo kasa, bo studia. a same komus gratuluja nie znajac czyjegos zycia. zadnej osobie w ciazy nie gratuluje tego bo ja z tego nie widze niczego pozytywnego i to nie moja sprawa
teraz przeczytalam ze ucieszyliby sie. dobrze dla nich
ale nie rozumiem wychodzenia przed szereg i wywyzszania ochy i achy
- Dołączył: 2007-11-26
- Miasto: Firenze
- Liczba postów: 917
4 maja 2012, 12:00
dziabaducha napisał(a):
bombolada no wlasnie nie chce byc bo wiecej slysze o negatywach niz pozytywach vaniglia wszystkie sie podniecaja jakas glupia ciaza. jak zazdroscicie albo gratulujecie to same sie zabierzcie za bobasy a nie badzie hipokrytkami i wy bedziecie od problemow z daleka ale komus bedziecie ich gratulowac
Wiesz dizabaducha, bycie rodzicem to nie bajka. Czasami jest ciężko a czasem nawet ciężej. Ale dziecko to też najlepsze co się w życiu może zdarzyć. To cała masa śmiechu, radości, miłości i uczuć, których człowiek się wcześniej nie domyślał. Jeśli dziewczyna czy młoda kobieta opinie i wiedzę o rodzicielstwie opiera na reklamach pampersa to macierzyństwo będzie dla niej gorzkim rozczarowaniem. Do dziecka jak do wszystkich najważniejszych rzeczy w życiu trzeba dojrzeć bo jest to "zabawa" dla dorosłych a nie dla tych którym się wydaje że są dorośli.
Edytowany przez Vaniglia 4 maja 2012, 12:05
4 maja 2012, 12:32
dziabaducha to ty aguniek tak?
Pamiętam Ciebie jeszcze ze swojego poprzedniego konta.
Przy każdym temacie o macierzyństwie lub antykoncepcji jak mantrę powtarzasz: macierzyństwo jest straszne, ciąża to same negatywy, nigdy nie będę mieć dzieci, robię wszystko, żeby ich nie mieć a jak zaciążę to usunę.
Myślę, że już wszystkie znamy to na pamięć.
Wypisujesz to bez względu na to, czy to na temat czy też nie. Po co to robisz? To nikogo nie interesuje! A sam fakt, że non stop to piszesz oznacza, że masz ze sobą chyba spore problemy.
4 maja 2012, 12:35
Moja znajoma miała bladą kreske i była w ciąży :) idz sie upewnij do lekarza :)
4 maja 2012, 13:22
dwiepiatki napisał(a):
dziabaducha to ty aguniek tak?Pamiętam Ciebie jeszcze ze swojego poprzedniego konta.Przy każdym temacie o macierzyństwie lub antykoncepcji jak mantrę powtarzasz: macierzyństwo jest straszne, ciąża to same negatywy, nigdy nie będę mieć dzieci, robię wszystko, żeby ich nie mieć a jak zaciążę to usunę.Myślę, że już wszystkie znamy to na pamięć.Wypisujesz to bez względu na to, czy to na temat czy też nie. Po co to robisz? To nikogo nie interesuje! A sam fakt, że non stop to piszesz oznacza, że masz ze sobą chyba spore problemy.
'
jestem calkowicie zdrowa, to raczej z wami cos jest nie tak. gratulujecie i zazdroscicie ciazy.
same sobie dziecko zrobcie cwaniary. zaraz jedna z druga napisza ze maja juz 2 i kasy na zycie brak lol