Temat: 13 latki chcą uprawiać seks..

Jakiś czas temu natknęłam się na temat 13 latki chcą  uprawiać  seks " wszyscy w klasie już to robią" nie miałam czasu przeczytać ale tego już teraz nie umiem znaleźć a historia mi się nie zapisuje. Może ktoś widział ten temat i wie gdzie go szukać ? Chciałam sobie poprawić humor

Nairobi napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

Z miejsca zaznaczam, że do nikogo nie pije tym postem, ale kilka dziewczyn napisało, że rozpoczęło życie seksualne bardzo wcześnie. Mam dwa pytania:- czy wpływ na to miała wasza sytuacja rodzinna? (rozbita rodzina, brak rodzinnego ciepła w domu, brak wsparcia ze strony rodziców)- jak dalej potoczyło się wasze życie? Szczególnie edukacja i kariera? Skończyłyście studia i jesteście teraz spełnionymi zawodowo, niezależnymi kobietami?Uważam, że bardzo wczesne bawienie się w seks jest determinowane pewnymi sytuacjami życiowymi, a także ma wpływ na dalsze życie.Moją opinię opieram na podstawie obserwacji najbliższego otoczenia. Szukam tutaj potwierdzenia swojej tezy.
Pierwszy raz -13lat, teraz studiuję medycynę, jestem jedną z najlepszych osób na roku.

O to może się znamy :) Mam w swoim otoczeniu dziewczynę, która w wieku 14 lat urodziła dziecko i też jest na medycynie. Bardzo inteligentna dziewczyna, ale w domu ma nie za wesoło.
Gratuluję pani, która zarabia 5x więcej ode mnie. Mimo wszystko chyba masz problemy z czytaniem, bo wyraźnie napisałam 14 lat i mniej.
Pasek wagi

FabriFibra napisał(a):

Nairobi napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

Z miejsca zaznaczam, że do nikogo nie pije tym postem, ale kilka dziewczyn napisało, że rozpoczęło życie seksualne bardzo wcześnie. Mam dwa pytania:- czy wpływ na to miała wasza sytuacja rodzinna? (rozbita rodzina, brak rodzinnego ciepła w domu, brak wsparcia ze strony rodziców)- jak dalej potoczyło się wasze życie? Szczególnie edukacja i kariera? Skończyłyście studia i jesteście teraz spełnionymi zawodowo, niezależnymi kobietami?Uważam, że bardzo wczesne bawienie się w seks jest determinowane pewnymi sytuacjami życiowymi, a także ma wpływ na dalsze życie.Moją opinię opieram na podstawie obserwacji najbliższego otoczenia. Szukam tutaj potwierdzenia swojej tezy.
Pierwszy raz -13lat, teraz studiuję medycynę, jestem jedną z najlepszych osób na roku.
O to może się znamy :) Mam w swoim otoczeniu dziewczynę, która w wieku 14 lat urodziła dziecko i też jest na medycynie. Bardzo inteligentna dziewczyna, ale w domu ma nie za wesoło.Gratuluję pani, która zarabia 5x więcej ode mnie. Mimo wszystko chyba masz problemy z czytaniem, bo wyraźnie napisałam 14 lat i mniej.
i tak nie usprawiedliwa to twojego postu, czy dziewczyna by miala 13 czy 18 ;) i jak taka dokladna jestes bylam 2 miesiace przed 15 wiec w sumie 14 ;)  Moge juz wyrazac swoje zdanie ? 
Pasek wagi
Dlaczego mam niby usprawiedliwiać swój post? Co z nim jest nie tak?
Pasek wagi

nina2307 napisał(a):

energeticgirl napisał(a):

nina2307 napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

Z miejsca zaznaczam, że do nikogo nie pije tym postem, ale kilka dziewczyn napisało, że rozpoczęło życie seksualne bardzo wcześnie. Mam dwa pytania:- czy wpływ na to miała wasza sytuacja rodzinna? (rozbita rodzina, brak rodzinnego ciepła w domu, brak wsparcia ze strony rodziców)- jak dalej potoczyło się wasze życie? Szczególnie edukacja i kariera? Skończyłyście studia i jesteście teraz spełnionymi zawodowo, niezależnymi kobietami?Uważam, że bardzo wczesne bawienie się w seks jest determinowane pewnymi sytuacjami życiowymi, a także ma wpływ na dalsze życie.Moją opinię opieram na podstawie obserwacji najbliższego otoczenia. Szukam tutaj potwierdzenia swojej tezy.
Ja mialam 15 lat... i troche twoj post jest hmm dziecinny.... ale odpowiem bo mam nadzieje ze ci sie zrobi glupio...1. tak moja mama mnie wychowywala sama, lecz nie brakowalo mi ciepla ani od matki ani od ojca, zrobilam to w pelni swiadoma2. Studiuje za granica, mam tutaj prace, w wieku 23 lat jestem housekeeping menager w prestizowym hotelu... i napewno zarabiam 5 razy wiecej od ciebie.... nie chce wyjsc na snobke ale poprostu twoj post mnie do tego doprowadzil... jak mozna cos takiego w ogole napisac...masakra... 
Hmm a czemu ma się jej zrobić głupio? takie ma obserwacje a nie inne... dlaczego dziecinny? Dla mnie dziecinne jest chełpienie się swoją wypłatą i wywyższanie się niepotrzebne... menadżerko sprzątaczek w prestiżowym hotelu.
dlatego ze probujezabawiac sie w nieudana psycholozke i analizowac zycie innych, nie majac o tym bladego pojecia... mimo ze zaznaczyla ze nie chce nikogo urazic to swoim postem to zrobila... sugerujac ze takie osoby .. nie wiem sa gorsze? moze nie skonczyly studii? Niby czemu? To ze w polsce jest duzo nieletnich matek, to nie jest ich wina, tylko wina systemu.. Widzac co sie dzieje na tym swiecie juz od podstawowki powinny zostawac wprowadzane lekcje o zyciu w rodzinie, o zabezpieczeniach itp... ale nie.. Polska jest krajem ograniczonym i lepiej mowic ze te "dzieci" sa za male i sie bulwersowac a pozniej chowac dziecko "dziecka"... A to ze sie pochwalilam swoja wyplata to tylko i wylacznie dlatego, zeby dotarlo do jej glowki ze jej post jest nie na miejscu... jestem juz tutaj troche i nigdy w zyciu jeszcze tego nie zrobilam.. ale jednak pojawila sie tak ograniczona osoba jak ona, ktora do tego doprowadzila....


Autorka wyraziła swoje zdanie poparte swoimi obserwacjami i dalej nie rozumiem czemu to ma być niby nie na miejscu, nie musisz się z tym zgadzać ale dziewczyna ma prawo bawić się w psycholożkę jeśli ma na to ochotę. Wzięłaś to bardzo personalnie choć wiek 15 lat nie jest chyba jakoś rażąco wczesny...nieważne. Co do sprawy studiów to należałoby odróżnić seks od wczesnego urodzenia dziecka-bo to  wg mnie może wpłynąć na fakt, że dziewczyna nie podejmie studiów. A tak w ogóle czy człowiek, który z jakiegoś powodu nie idzie na studia jest gorszy?bo takie odniosłam wrażenie czytając Twój post. Nie wiem jak to wygląda teraz ale ja już w podstawówce miałam zajęcia o życiu w rodzinie itd. (mam 25 lat) Czy to, że jest dużo nieletnich matek jest winą systemu? No ja bym się nie zgodziła z tym do końca, bo dziewczyna która jest gotowa na seks  (nie tylko fizycznie ale i psychicznie) powinna sobie zdawać sprawę z konsekwencji i sposobów zabezpieczania bez względu na wiek i nie tylko dlatego, że pani na lekcji tak mówiła...

FabriFibra napisał(a):

Dlaczego mam niby usprawiedliwiać swój post? Co z nim jest nie tak?


Ja sie do Twojej tezy przychylam. Rowniez zaobserwowalam takie zjawisko w swoim otoczeniu.

energeticgirl napisał(a):

nina2307 napisał(a):

energeticgirl napisał(a):

nina2307 napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

Z miejsca zaznaczam, że do nikogo nie pije tym postem, ale kilka dziewczyn napisało, że rozpoczęło życie seksualne bardzo wcześnie. Mam dwa pytania:- czy wpływ na to miała wasza sytuacja rodzinna? (rozbita rodzina, brak rodzinnego ciepła w domu, brak wsparcia ze strony rodziców)- jak dalej potoczyło się wasze życie? Szczególnie edukacja i kariera? Skończyłyście studia i jesteście teraz spełnionymi zawodowo, niezależnymi kobietami?Uważam, że bardzo wczesne bawienie się w seks jest determinowane pewnymi sytuacjami życiowymi, a także ma wpływ na dalsze życie.Moją opinię opieram na podstawie obserwacji najbliższego otoczenia. Szukam tutaj potwierdzenia swojej tezy.
Ja mialam 15 lat... i troche twoj post jest hmm dziecinny.... ale odpowiem bo mam nadzieje ze ci sie zrobi glupio...1. tak moja mama mnie wychowywala sama, lecz nie brakowalo mi ciepla ani od matki ani od ojca, zrobilam to w pelni swiadoma2. Studiuje za granica, mam tutaj prace, w wieku 23 lat jestem housekeeping menager w prestizowym hotelu... i napewno zarabiam 5 razy wiecej od ciebie.... nie chce wyjsc na snobke ale poprostu twoj post mnie do tego doprowadzil... jak mozna cos takiego w ogole napisac...masakra... 
Hmm a czemu ma się jej zrobić głupio? takie ma obserwacje a nie inne... dlaczego dziecinny? Dla mnie dziecinne jest chełpienie się swoją wypłatą i wywyższanie się niepotrzebne... menadżerko sprzątaczek w prestiżowym hotelu.
dlatego ze probujezabawiac sie w nieudana psycholozke i analizowac zycie innych, nie majac o tym bladego pojecia... mimo ze zaznaczyla ze nie chce nikogo urazic to swoim postem to zrobila... sugerujac ze takie osoby .. nie wiem sa gorsze? moze nie skonczyly studii? Niby czemu? To ze w polsce jest duzo nieletnich matek, to nie jest ich wina, tylko wina systemu.. Widzac co sie dzieje na tym swiecie juz od podstawowki powinny zostawac wprowadzane lekcje o zyciu w rodzinie, o zabezpieczeniach itp... ale nie.. Polska jest krajem ograniczonym i lepiej mowic ze te "dzieci" sa za male i sie bulwersowac a pozniej chowac dziecko "dziecka"... A to ze sie pochwalilam swoja wyplata to tylko i wylacznie dlatego, zeby dotarlo do jej glowki ze jej post jest nie na miejscu... jestem juz tutaj troche i nigdy w zyciu jeszcze tego nie zrobilam.. ale jednak pojawila sie tak ograniczona osoba jak ona, ktora do tego doprowadzila....
Autorka wyraziła swoje zdanie poparte swoimi obserwacjami i dalej nie rozumiem czemu to ma być niby nie na miejscu, nie musisz się z tym zgadzać ale dziewczyna ma prawo bawić się w psycholożkę jeśli ma na to ochotę. Wzięłaś to bardzo personalnie choć wiek 15 lat nie jest chyba jakoś rażąco wczesny...nieważne. Co do sprawy studiów to należałoby odróżnić seks od wczesnego urodzenia dziecka-bo to  wg mnie może wpłynąć na fakt, że dziewczyna nie podejmie studiów. A tak w ogóle czy człowiek, który z jakiegoś powodu nie idzie na studia jest gorszy?bo takie odniosłam wrażenie czytając Twój post. Nie wiem jak to wygląda teraz ale ja już w podstawówce miałam zajęcia o życiu w rodzinie itd. (mam 25 lat) Czy to, że jest dużo nieletnich matek jest winą systemu? No ja bym się nie zgodziła z tym do końca, bo dziewczyna która jest gotowa na seks  (nie tylko fizycznie ale i psychicznie) powinna sobie zdawać sprawę z konsekwencji i sposobów zabezpieczania bez względu na wiek i nie tylko dlatego, że pani na lekcji tak mówiła...[/q

moze i jest gotowa psychicznie, fizycznie.. ale wiedza zerowa... nawet na tym forum znajdziesz wiele postow na temat ... Czy jestem w ciazy? jakie tabletki? czy stosunek przerywany jest dobrym zabezpieczeniem ? itp itd..... widac ewidentny brak wiedzy... a niestety w niektorych domach jest tak ze rodzice nie rozmawiaja ze swoimi dziecmi o seksie... w szkole hmm tak samo... niestety malo szkol wprowadza takie lekcje.. ja mialam pierwsze chyba w 2 liceum.... i mysle ze jest to stanowczo za pozno....
Pasek wagi
niana dziwne, ja mialam takie zajecia juz od 4 klasy podstawowki, i potem przez cale gimnazjum, a mam 25 lat wiec juz troche lat temu to bylo...No ale to zalezy chyba od dyrekcji szkoly, kiedy te zajecia wprowadza?

nie wiem widocznie u nas pani dyrektor i w gimnazjum i w podstawowce stwierdzily ze nam to nie potrzebne :) a z tego co pamietam juz w pierwszej gimnazjum mielismy 3 matki i 5 ojcow... i to naprawde przekroj spoleczny.. od dzieci z bogatych domow, przez te kochane, niekochaane, z rozbitych, czy pelnych rodzin... Dlatego wlasnie twierdze ze czesto to wina jest szkoly.. plus rodzicow, ktorzy wstydza sie rozmawiac z dziecmi na takie tematy... albo dzieci sie wstydza rozmawiac z rodzicami, a do ginekologa mozna isc samemu chyba jak ma sie 15 czy 16 lat... wiec to tez chore...
Pasek wagi
dla mnie to przerażające, a nie zabawne... 

Gwiazzdka napisał(a):

Dla mnie to jest chore.. żeby dziecko 13 letnie wiedziało co to seks a co dopiero chciało go uprawiać.. Czym się takie dziecko kieruje? Bo napewno nie pociągiem seksualnym..


a niech to dziecko wie co to jest seks, bo najwyższy czas uświadomić je że nie jest z kapusty, ale trzeba tak je uświadamiać żeby wiedziało kiedy zacząć sie kochać a nie, " bo koleżanki to i ja" 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.