- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 marca 2023, 23:00
Pytanie do kobiet. Załóżmy macie dwie opcje związku z mężczyznami w wieku 35 lat.
1. Zamożny, przystojny menedżer korporacji urzędującej w jednym z tych wysokich warszawskich wieżowców. Posiadający w stolicy apartament w nowym budownictwie, jeżdżący mercedesem. Sęk w tym, że żonaty ale znudzony swoim obecnym związkiem. Byłybyście na początek tą drugą w roli kochanki dla której może by się rozwiódł.
2. Biedny, przeciętny z wyglądu magazynier jakiegoś marketu z mieście powiatowym. Mieszkający z rodzicami w domu i zajmujący całe piętro takiej typowej kostki. Jeżdżący używanym 20 letnim VW Golfem. Samotny całe życie ale szczerze gotowy pokochać i związać się z jakąkolwiek kobietą. Byłybyście jego pierwszą i jedyną w całym życiu.
Kogo byście wybrały? Żonatego czy starego kawalera? Rolę kochanki czy pierwszej miłości?
31 marca 2023, 11:45
Jasne, bo opcje są jak zwykle czarne lub białe - czyli albo bogaty ale żonaty albo fajny ale bida z nędzą. Wszystkie opcje pośrodku magicznie wyparowały :)
31 marca 2023, 11:46
Mówimy o sytuacji, w której tylko ci dwaj istnieją na świecie, a ten drugi to Ty? ;)
???
Uwielbiam ten komentarz 😂😂😂
31 marca 2023, 12:30
skoro nie ma opcji 3 to wybieram 1. Dwojka - ze magazynier ze starym golfem to nie jest problem, problemem jest to ze ma 35 lat i mieszka z mamusia. Nic nie osiagnal przez kilkanascie lat, zero ambicji, samorozwoju. Wraca z tej Castoramy, zjada obiad co mamusia przygotowala, idzie na pieterko, otwiera piwko i co dalej?
a wiesz że Ci z grubym hajsem to często egocentrycy i pracoholicy ? To nie jest tak że hajs i przystojnsc oznacza automatycznie wspaniały charakter. Szczególnie w przypadku gościa który jest gotów zdradzić bez mrugnięcia okiem. Sama też bym się nie związała z gościem bez ambicji, ale panowie menedżerowie z wieżowców to często też marne partie.
to tylko glupia zabawa, nie przepis na zycie. A wybor jak miedzy kiłą a rzezączką.
Znam wieku takich ludzi bo pracuje w tym srodowisku, sa tak samo rozni jak magazynierzy - jest wieku zadufanych w sobie dupkow, wielkich managerow wypowiadajacych sie bardzo szowinistycznie o zonie w domu, ale sa tez naprawde madrzy, ogarnieci zyciowo i sympatyczni goscie.
Ale jak to Keyma powiedziala i ciezko sie z nia tym razem nie zgodzic - lepiej sie bzykac po szampanie w 5 gwiazdkowym hotelu raz na miesiac niz po piwie na wersalce z tesciowa za sciana 3 razy w tygodniu.
facet który zdradza u mnie ma z miejsca latke dupka, więc nie wiem jak możecie twierdzić, że to jest mniejsze zło ;p
31 marca 2023, 12:35
1. Ten apartament, to ten sam, w którym mieszka z żoną? Eeextraaa.
2. Jakąkolwiek kobietę? Nie tylko desperat, ale i szaleniec.
31 marca 2023, 12:45
1. Ten apartament, to ten sam, w którym mieszka z żoną? Eeextraaa.
2. Jakąkolwiek kobietę? Nie tylko desperat, ale i szaleniec.
I na dodatek nie ma pojęcia, jak uszczęśliwić tę "jakąkolwiek kobietę". Samo piętro w domu z teściami to jakby trochę mało.
31 marca 2023, 12:46
Wybór miedzy sraczka, a zatwardzeniem. W przypadku szukania kochanka moznaby te dwie opcje rozważyć, ale ten gotowy się zakochać pewnie by się zakochał i byłby problem, jeszcze większy, jeśli ten znudzony żona tez by się zakochał, wtedy i jego i żonę ma się na karku. Jako partner życiowy każdy odpada.
31 marca 2023, 13:38
Jak dobrze, że na świecie jest więcej niż 2 facetów i można olać obie te opcje:D
Ale jeżeli już musiałabym odpowiedzieć na pytanie: to zależy, ale chyba przychylam się do drugiego. Faceta z nieuregulowaną sytuacją prawno-matrymonialną chyba bym nie chciała - korzystanie z cudzej kasy i statusu za seks jest bardzo mocno nie w moim stylu, związki tylko dla seksu też mi nie pasują, bo musi mi pasować całokształt i zwykle mocno angażuję się emocjonalnie - a przy zaangażowaniu emocjonalnym relacja pewnie szybko wyszłaby na jaw i prawdopodobnie pojawiłyby się zgrzyty z aktualną żoną. A jak pan by się rozmyślił i postanowił wrócić do żony, to pewnie byłoby mi przykro:P
Z takiego magazyniera z kostki pewnie dałoby się zrobić ludzi, tylko pytanie, czemu on dalej siedzi w tym magazynie i dalej wisi na rodzicach - dlatego, że ma super porywające hobby, które zżera mu cały czas i finanse, czy dlatego, że jest leniem, nie ma ochoty nic robić ze swoim życiem, a jego rozrywka po pracy to tv i browarek? W pierwszej opcji, jeżeli podzielałabym pasję, to mogłabym się zastanowić. I albo wyciągnąć gościa tam, gdzie ja bym chciała mieszkać, albo - a co mi tam! - nawet zamieszkać z nim, jak kostka zadbana, dom sensownie podzielony, a teściowie spoko. Tylko faktycznie musiałby mnie czymś bardzo mocno urzec i musiałoby mi być z nim bardzo dobrze. Jak zanudzałby mnie informacjami na temat tego, ile kobiet brakuje w kraju i ilu facetów nie dożywa emerytury, a mi samej kazał rodzić dzieci ku chwale ojczyzny, to skończyłby z moim butem w tyłku po 5 minutach rozmowy.
31 marca 2023, 13:55
Przedstawiasz skrajnosci, by udowodnic swoja teze (tylko jaka?)
Oczywiscie mamy skrajnosci.
Pomijajac kochanke, to przeciez jak ktos jest na stanowisku, cos w zyciu osiagnal, to musi byc paskudny jako czlowiek. Nie?
A magazynier pokocha Cie calym sercem. Niewazne, ze z mamusia w pakiecie i nieprzecieta pepowina. No musi przeciez miec ukryte talenty, bo magazynierzy tak maja z definicji;-)
Dla mnie zadna opcja, bo jestem zona tego pierwszego, bez kochanki w tle.
Wrzuc trzecia opcje (albo i czwarta), w ktorej mamy te 90% normalnych facetow , z zaletami i wadami w roznych kombinacjach.
I radze popracowac nad osobowoscia i celami w zyciu, bo to powoduje, ze jestes sam i kobiety trzymaja sie od Ciebie na kilometr.
31 marca 2023, 14:05
Przedstawiasz skrajnosci, by udowodnic swoja teze (tylko jaka?)
Oczywiscie mamy skrajnosci. Pomijajac kochanke, to przeciez jak ktos jest na stanowisku, cos w zyciu osiagnal, to musi byc paskudny jako czlowiek. Nie? A magazynier pokocha Cie calym sercem. Niewazne, ze z mamusia w pakiecie i nieprzecieta pepowina. No musi przeciez miec ukryte talenty, bo magazynierzy tak maja z definicji;-)
Dla mnie zadna opcja, bo jestem zona tego pierwszego, bez kochanki w tle. Wrzuc trzecia opcje (albo i czwarta), w ktorej mamy te 90% normalnych facetow , z zaletami i wadami w roznych kombinacjach. I radze popracowac nad osobowoscia i celami w zyciu, bo to powoduje, ze jestes sam i kobiety trzymaja sie od Ciebie na kilometr.
Jak wybierzemy bogatego z żoną to jesteśmy złe, zepsute materialistki. Jak wybierzemy opcję numer 2 czyli biedaka mieszkającego z mamą, to kłamiemy, bo wszak jesteśmy złe, zepsute materialistki 😂 On jest zapewne opcją numer 2 a że żadna go nie wybrała nigdy, to na 100% wszystkie lecimy na managera korporacji z żoną ;)