Temat: Nowe relację a przeszłość

Nowe relacje.

Witam. 2 miesiące temu rozstałam się z partnerem z którym byłam półtora roku. Rozstanie nastąpiło z różnych przyczyn. Mam syna z 1 małżeństwa. Obecnie ma 3 latka. 2.5 roku temu jego tata zdradził mnie i zostawił nas dla niej po 10 latach związku. Po 8 miesiącach samotności weszłam w związek z owym partnerem wspomnianym na początku. To był burzliwy związek. Ja nie zakończyłam w głowie tego co wydarzyło się z ex mężem, miałam w głowie i jego i nowego partnera. Rozstanie nastąpiło na skutek różnic w wychowaniu mojego syna - partner chciał sadzić mu kary. Zakończyłam tę relację. Po jej zakończeniu dowiedziałam się,że przez cały związek byłam oklamywana przez niego w różnych aspektach. Choć w czasie trwania związku czułam się przy nim jak nigdy nie czułam się przy ex mężu. Kochana, doceniana, pożądana. Było partnerstwo, domyślność a jednocześnie mnie okłamywał 🙀 dowiedziałam się też,że cpa odkąd się rozstaliśmy. Jego mama twierdzi,że tego mu brakowało w związku ze mną. Ja nie pije, nie palę, nie cpam więc ze mną takich rozrywek nie było. Po rozstaniu jednak chciałam wrócić, naprawić ale już nie chce. 2 miesiące wypisywałam do niego. Cisza to koniec. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Założyłam więc konto na portalu randkowym. Umilić sobie czas wieczorami, popisać. Ale widzę,że ja się chyba nie nadaje do związków. Wszędzie widzę zaborczość tak jak u byłego partnera o ojca mojego syna, same zboki plus ja kompletnie nie wiedząca czego chce. Nie lubię samotności. Nie umiem się w niej odnaleźć. Nie wiem jak ma dalej wyglądać moje życie. Od 2.5 roku czuje się jakym grała w słabej komedii. Zaczęłam pisać z facetem z tego portalu. Również ma dziecko. Zadawał pytania o kontakty z ojcem syna a mnie od razu włączył się wsteczny. Nie wiem czego chcę, dokąd zmierzam. Poradźcie co robić.

Pasek wagi

Nie szkoda Ci syna, naprawdę? już następnego "tatusia" mu szukasz? Idź do psychologa, na terapię, a nie na portale randkowe...

Karolka_83 napisał(a):

Dziewczyny, ja Was błagam - nie odpisujcie jej, bo to szkoda Waszego czasu. Od kilku lat ona wstawia tu pierdyliardy postów pisanych pod ten sam deseń. Dostała gazylion rad i nie skorzystała z ani jednej. Szkoda się produkować.

Byłaś już na terapii którą ci wszyscy polecają?

popieram, jak grochem o sciane

Nie wiem jak Wy, ale ja potrafię już wyrecytować wstęp do tematu wątku :D

Krummel napisał(a):

Nie wiem jak Wy, ale ja potrafię już wyrecytować wstęp do tematu wątku :D

Ja również 🫣🫣🫣

Prosiatko.3 napisał(a):

Masz jakas pomoc z dzieckiem, mamę albo kogoś innego, czy sama się nim zajmujesz? 

Sama. Były mąż zabiera małego tylko w weekendy. Raz mniej raz więcej bo pracuje wyjazdowo od poniedziałku do piątku. Więc w tygodniu pracuje, po pracy mały i reszta spraw. Moja mama obecnie niestety jest w szpitalu. 

Pasek wagi

naskoczyłyście na dziewczynę, ze szuka szczęścia. Nie wszystkie kobiety maja predyspozycje do bycia singielką. Niektóre cierpią i dziecko partnera im nie zastąpi. Fakt warto zamknąć poprzedni związek ale i szukanie kolejnego partnera nie jest niczym złym. Ja bym szukała ale z głową. Najpierw sie zastanów czego od partnera oczekujesz i co chcesz, możesz dać w zamian. Zastanów się też nad tym czego nie zaakceptujesz i nie szukaj ksiącia. Poza tym masz jednak dziecko i to niestety utrudnienie. Potencjalny partner musi tez go zaakceptowac i musi miec zblizone pogolądy na wychowanie. Powodzenia...

Pasek wagi

araksol napisał(a):

naskoczyłyście na dziewczynę, ze szuka szczęścia. Nie wszystkie kobiety maja predyspozycje do bycia singielką. Niektóre cierpią i dziecko partnera im nie zastąpi. Fakt warto zamknąć poprzedni związek ale i szukanie kolejnego partnera nie jest niczym złym. Ja bym szukała ale z głową. Najpierw sie zastanów czego od partnera oczekujesz i co chcesz, możesz dać w zamian. Zastanów się też nad tym czego nie zaakceptujesz i nie szukaj ksiącia. Poza tym masz jednak dziecko i to niestety utrudnienie. Potencjalny partner musi tez go zaakceptowac i musi miec zblizone pogolądy na wychowanie. Powodzenia...

Dziekuje 🙂 nie szukam na siłę i byle kogo. Wiem,że mam dziecko i muszę być rozważna. Nie przyprowadzę od razu kogoś nowego do domu. A założyłam konto aby mieć chociaż z kim pogadać wieczorami... Bo to najgorszy czas. Pracuje z psychologiem raz w tygodniu 

Pasek wagi

araksol napisał(a):

naskoczyłyście na dziewczynę, ze szuka szczęścia. Nie wszystkie kobiety maja predyspozycje do bycia singielką. Niektóre cierpią i dziecko partnera im nie zastąpi. Fakt warto zamknąć poprzedni związek ale i szukanie kolejnego partnera nie jest niczym złym. Ja bym szukała ale z głową. Najpierw sie zastanów czego od partnera oczekujesz i co chcesz, możesz dać w zamian. Zastanów się też nad tym czego nie zaakceptujesz i nie szukaj ksiącia. Poza tym masz jednak dziecko i to niestety utrudnienie. Potencjalny partner musi tez go zaakceptowac i musi miec zblizone pogolądy na wychowanie. Powodzenia...

Nie dla każdego dziecko jest "utrudnieniem". Dziecko to nie piąte koło u wozu. W pierwszej kolejności trzeba myśleć o dobru dziecka, a nie o kolejnym facecie. Szkoda, że ludzie o wątpliwej  moralności i zaburzeni nie potrafią tego zrozumieć. To smutne.


morwa_ napisał(a):

Brzmisz jak DDA lub DDD, dorosłe dziecko z dysfunkcyjnej rodziny. Są specjalne fora tematyczne, może tam poszukaj wsparcia.

tez o to miałam się zapytać. Bo wtedy zwykłe wizyty mogą nie pomóc. Dla mnie autorka powinna wrzucić na luz, bo mam wrażenie, że szuka na siłę.  Jak że sobą nie zrobi porządku, to potem ciężko jest z kimś życie układać. Ja bym się skupiła na sobie, na tym dlaczego w takie relacje wchodzę. Nowy związek będzie ja odciągał od zastanowienia się nad sobą.

agazur57 napisał(a):

morwa_ napisał(a):

Brzmisz jak DDA lub DDD, dorosłe dziecko z dysfunkcyjnej rodziny. Są specjalne fora tematyczne, może tam poszukaj wsparcia.

tez o to miałam się zapytać. Bo wtedy zwykłe wizyty mogą nie pomóc. Dla mnie autorka powinna wrzucić na luz, bo mam wrażenie, że szuka na siłę.  Jak że sobą nie zrobi porządku, to potem ciężko jest z kimś życie układać. Ja bym się skupiła na sobie, na tym dlaczego w takie relacje wchodzę. Nowy związek będzie ja odciągał od zastanowienia się nad sobą.

Na pewno jestem dda. Ojciec był alkoholikiem, powiesił się ,gdy miałam 15 lat. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.