- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lipca 2023, 14:02
Otóż mam 23 lata, od października będę już na ostatnim roku studiów.
Ze studiów jestem zadowolona, ale mi chodzi dlaczego tata tak reaguje jesli chodzi o życie po za studiami? Mama podchodzi na luzie, mam z nią dobry kontakt.
Dokładniej mówiąc jak byłam w 1 liceum czy jak 4 lata temu wyjeżdżałam na studia to mówił, abym nie poznawała ludzi, żebym nie myślałaby chłopaka poznawać, bo skończę jak synowa mojej cioci, która w wieku 16( za 4 miesiące miała mieć 17 lat) urodziła najstarszego 18-letniego syna i zatrzymała sie przez to na gimnazjum. Albo, że skończę jak kuzynki( lat 32 i 37), które zaszły w ciążę( starsza w wieku 20 lat, młodsza w wieku 22 lat). Że żadna nie matury( jedna co prawda jest po szkole pomaturalnej), studiów. Albo jeszcze mnie porównywał z jedną kuzynką(29 lat), że mogę być taka jak ona, bo mieszkała z mężem przed ślubem.
Dla taty to tylko się liczy wykształcenie, pieniądze.
Albo jak tacie wspomniałam, że chce pojechać gdzieś to tata mówił. Planowanie wycieczek na tym etapie może się źle dla ciebie skończyć? Dlaczego z tym nie możesz poczekać do końca studiów?
Mama się postawiła tacie i powiedziała, co ma siedzieć całe wakacje i się uczyć( mam tylko jedną poprawkę i tak większość kolegów z roku ma bo był bardzo to trudny egzamin). Resztę egzaminów zdałam. Co się martwić tylko 1 nieudanym. Są i tak większe problemy na świecie.
Przez to chodziłam zapłakana, nie miałam na nic chęci, czułam, że czar prysł. Nici z wakacji.
19 lipca 2023, 16:00
Wysławiasz się jak osoba mająca jakiś poziom niepełnosprawności, infantylizm Twojego przekazu jest porażający jak na 23 letnią kobietę. Forma wypowiedzi i sposób myślenia pasuje raczej do 13-latki.
Zachowanie Twojego ojca to potwierdza, bo stara się najwidoczniej ochronić Cię przed światem w jedyny znany mu sposób bo ma poważne obawy, że nie jesteś na poziomie dojrzałości umożliwiającym samodzielne życie
spierdalaj! Nie jestem upośledzona!
"żebym nie myślałaby chłopaka poznawać"
"która w wieku 16 (...) urodziła najstarszego 18-letniego syna"
i z poprzednich tematów:
"Myślę o chłopaku rówieśniku, albo od 2 do starszym do 5 lat.Młodszy, nawet o rok, 6 lat starszy i więcej odpada."
"Do mnie w szkole średniej tata gadał, że myślisz abyś poznała w przyszłości chłopaka."
"Moim ideałem jest raczej chłopięcy typ, w sensie beż zarostu, niełysy, raczej mi odpowiada szczupła sylwetka( nie chuda), nadwaga czy taka umiesniona sylwetka na sterydach mi nie odpowiada, może być delikatnie wysportowana jak u Toma Cruisa, włosy krótkie, ew do szyi średniej dlugości( nie łysy, nie z jezem), wiek rówieśnik albo od 2 do 5 lat starszy, starszy 6-10 lat nie, 10-15 lat starszy to dla mnie za duża różnica, młodszy odpada. A charakter to wrażliwy, poukładany, który będzie mnie kochał, szanował, aby mnie wspierał w dążeniu do celu, nie życzę nacisku na współżycie( nie taki co zaraz tego chce), wzrost może być mojego mniej więcej, wysoki( 185-190), średni 170-185 może być."
Sorry, ale piszesz ze masz 23 lata i studiujesz a błędy językowe na poziomie 2 klasy podstawówki. Z kolei merytorycznie rozkminy na poziomie 13-15 lat. Ciężko nie wysnuć pewnych wniosków.
19 lipca 2023, 16:23
Widocznie tata ma ku temu powody. Nie masz co robic w wakacje - to idz do pracy. Wstyd w wieku 23 lat siedziec calkowicie na garnuszku rodzicow.
19 lipca 2023, 16:24
Wysławiasz się jak osoba mająca jakiś poziom niepełnosprawności, infantylizm Twojego przekazu jest porażający jak na 23 letnią kobietę. Forma wypowiedzi i sposób myślenia pasuje raczej do 13-latki.
Zachowanie Twojego ojca to potwierdza, bo stara się najwidoczniej ochronić Cię przed światem w jedyny znany mu sposób bo ma poważne obawy, że nie jesteś na poziomie dojrzałości umożliwiającym samodzielne życie
spierdalaj! Nie jestem upośledzona!
she speaks!!!!!
19 lipca 2023, 17:33
Wysławiasz się jak osoba mająca jakiś poziom niepełnosprawności, infantylizm Twojego przekazu jest porażający jak na 23 letnią kobietę. Forma wypowiedzi i sposób myślenia pasuje raczej do 13-latki.
Zachowanie Twojego ojca to potwierdza, bo stara się najwidoczniej ochronić Cię przed światem w jedyny znany mu sposób bo ma poważne obawy, że nie jesteś na poziomie dojrzałości umożliwiającym samodzielne życie
spierdalaj! Nie jestem upośledzona!
😉twoja reakcja pokazala twoj poziom studiowania, rozwoju, inteligencji i obycia, gratuluje, czekaja cie same sukcesy w doroslym zyciu.
19 lipca 2023, 19:14
A Małą Syrenkę sie w dzieciństwie czytało/ogladalo? Pewnie tak. A wnioski sie wyciągneło? Pewnie nie. Bo czasami z tona uprzedzeń i antropofobią zostają ojcami, a z samego faktu zostania ojcem nie wynika nieomylność i prawda. Tego nas uczy historia Arielki i tu pada odpowiedź na pytanie postawione w temacie.
20 lipca 2023, 12:49
Moi rodzice nie wiedzieli, jak wyglądało mije zycie towarzyskie na studiach, bo mieszkalam w akademiku. A w wieku 23 lat mialam narzeczonego. Wystarczy robić swoje.
20 lipca 2023, 13:21
zapytaj o zdanie zony brata ciotecznego ze strony ojca
A moze siostra cioteczna ojca udzieli pozwolenia na wyjazd?
Te Twoje rodzinne dylematy i wtracanie sie calej familii to trolling w wydaniu tureckiej teelnoweli.
20 lipca 2023, 13:38
Jeśli nie jesteś ubezwłasnowolniona to wyjeżdżasz i tyle- jesteś dorosła. Tylko inaczej sprawa wygląda jeśli na wakacje nie masz pieniędzy i jesteś totalnie zależna od rodziców. Jeśli tak jest, idź do pracy zarobić i dopiero planuj. Rodzice nie mają obowiązku sponsorować dorosłym dzieciom wakacji.