- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 marca 2023, 23:13
Jak daleko jest to miasto w którym chcesz mieszkać docelowo od rodzinnej miejscowości? Pytam, bo może da się pójść na jakiś kompromis jeśli nie są to setki kilometrów?
Edytowany przez Karolka_83 21 marca 2023, 23:13
21 marca 2023, 23:16
Jak daleko jest to miasto w którym chcesz mieszkać docelowo od rodzinnej miejscowości? Pytam, bo może da się pójść na jakiś kompromis jeśli nie są to setki kilometrów?
około 200 km jakieś 2,5-3h drogi autem
22 marca 2023, 00:11
jaki kierunek studiujesz?
22 marca 2023, 05:13
wyglada na to ze on juz zdecydowal. Ty wybralas kierunek o jakim marzylas tu zeby sie walilo palilo- zrob te studia. Niech kazde z was realizuje swoje plany a zwiazek na odleglosc - jesli jestescie "sobie pisani" przetrwa. Jesli nie to widocznie tak ma byc. Jesli ktores z was zrezygnuje z siebie zwiazek i tak moze tego nie przetrwac, lub frustracja i zal bedzie sie za wami ciagnac cale zycie.
22 marca 2023, 07:55
Jak widać on już podjął decyzję i czeka, aż się dostosujesz. Moim zdaniem skończ najpierw studia w tym większym mieście, zobacz, jak będzie wyglądać rynek pracy dla Ciebie i wtedy decyduj. Też nie wiesz, jak jemu pójdzie zakładanie własnej działalności i te weekendowe dojazdy, bo to też są dopiero plany. Z mojego doświadczenia powiem, że związek na odległość (nawet sporo większą) jest do utrzymania, a czas i tak szybko mija. Zobacz po prostu, jak może wyglądać przyszłość po studiach, tu nie ma żadnego pośpiechu. Jesteś jeszcze taka młoda, tyle rzeczy może się jeszcze zmienić.
A poza tym to myślałam, że takie teksty rodziców to już przeszłość 😒. Jakbym słyszała moich 15 lat temu (a sama się już utrzymywałam). Bo dziewczyna nie może pomieszkać i zostawić, tylko jest jak używany towar. Strasznie mnie to wkurza, a uważam, że ani zaręczyny, ani ślub magicznie nie zbudują ani nie utrwalą relacji. Lepiej pomieszkać i sprawdzić, czy to w ogóle działa.
22 marca 2023, 08:21
Jak widać on już podjął decyzję i czeka, aż się dostosujesz. Moim zdaniem skończ najpierw studia w tym większym mieście, zobacz, jak będzie wyglądać rynek pracy dla Ciebie i wtedy decyduj. Też nie wiesz, jak jemu pójdzie zakładanie własnej działalności i te weekendowe dojazdy, bo to też są dopiero plany. Z mojego doświadczenia powiem, że związek na odległość (nawet sporo większą) jest do utrzymania, a czas i tak szybko mija. Zobacz po prostu, jak może wyglądać przyszłość po studiach, tu nie ma żadnego pośpiechu. Jesteś jeszcze taka młoda, tyle rzeczy może się jeszcze zmienić.
A poza tym to myślałam, że takie teksty rodziców to już przeszłość ?. Jakbym słyszała moich 15 lat temu (a sama się już utrzymywałam). Bo dziewczyna nie może pomieszkać i zostawić, tylko jest jak używany towar. Strasznie mnie to wkurza, a uważam, że ani zaręczyny, ani ślub magicznie nie zbudują ani nie utrwalą relacji. Lepiej pomieszkać i sprawdzić, czy to w ogóle działa.
Niestety, rodzice często uważają, że wspólne mieszkanie powinno być dopiero po zaręczynach, bo facet „musi się określić”. Dla mnie jest to bez sensu, bo najpierw trzeba się poznać z każdej strony i w każdej sytuacji. Z jednej strony „wychowaliśmy cię na niezależną kobietę” ale z drugiej „macie się zaręczyć” też jest trochę dziwnym podejściem. Znam dużo dziewczyn, które mają takie problemy z rodzicami jeżeli chodzi o związki. Dziękuję za odpowiedź. Po skończonych studiach chciałabym zrobić uprawnienia projektowe i już szukam pracy pod tym kątem. Tylko po prostu boję się, że jeżeli faktycznie wszystko się uda w przyszłości po jego myśli to będę musiała się niestety dostosować z miejscem pracy.
22 marca 2023, 08:26
Prawda jest też taka, że w związku się chodzi na ustępstwa, często jest tak, że praca jednej osoby jest bardziej ograniczająca niż drugiej i teoretyczne "pracowanie wszędzie" jest możliwe tylko, jeśli jest się singlem bez dzieci. To piszę jako ktoś, kto mógłby pracować wszędzie na świecie, a jest uwiązany w dosłownie jednym mieście przez pracę męża. Skończenie studiów z dojazdami teoretycznie jest możliwe. Jeśli ci zależy.
22 marca 2023, 08:27
Jak widać on już podjął decyzję i czeka, aż się dostosujesz. Moim zdaniem skończ najpierw studia w tym większym mieście, zobacz, jak będzie wyglądać rynek pracy dla Ciebie i wtedy decyduj. Też nie wiesz, jak jemu pójdzie zakładanie własnej działalności i te weekendowe dojazdy, bo to też są dopiero plany. Z mojego doświadczenia powiem, że związek na odległość (nawet sporo większą) jest do utrzymania, a czas i tak szybko mija. Zobacz po prostu, jak może wyglądać przyszłość po studiach, tu nie ma żadnego pośpiechu. Jesteś jeszcze taka młoda, tyle rzeczy może się jeszcze zmienić.
A poza tym to myślałam, że takie teksty rodziców to już przeszłość ?. Jakbym słyszała moich 15 lat temu (a sama się już utrzymywałam). Bo dziewczyna nie może pomieszkać i zostawić, tylko jest jak używany towar. Strasznie mnie to wkurza, a uważam, że ani zaręczyny, ani ślub magicznie nie zbudują ani nie utrwalą relacji. Lepiej pomieszkać i sprawdzić, czy to w ogóle działa.
Niestety, rodzice często uważają, że wspólne mieszkanie powinno być dopiero po zaręczynach, bo facet ?musi się określić?. Dla mnie jest to bez sensu, bo najpierw trzeba się poznać z każdej strony i w każdej sytuacji. Z jednej strony ?wychowaliśmy cię na niezależną kobietę? ale z drugiej ?macie się zaręczyć? też jest trochę dziwnym podejściem. Znam dużo dziewczyn, które mają takie problemy z rodzicami jeżeli chodzi o związki. Dziękuję za odpowiedź. Po skończonych studiach chciałabym zrobić uprawnienia projektowe i już szukam pracy pod tym kątem. Tylko po prostu boję się, że jeżeli faktycznie wszystko się uda w przyszłości po jego myśli to będę musiała się niestety dostosować z miejscem pracy.
W tym roku kończę 40, trochę znajomych jest już po rozwodach. To "określenie się" faceta naprawdę nic nie gwarantuje.