Temat: mój sukces, mój sposób na kompulsy i obżarstwo

zapisywanie w pamiętniku tego czego nie zjadłam a mnie kusiło, wstyd będzie mi na koniec dnia przyznać się, że poległam,

może to nie ogromny sukces ale ta myśl sprawia mi dużą radość i ulgę

Niezły pomysł ;)

Pozdrawiam ;d

fajnie :)
Ciekawy pomysł ;)
na mnie to nie dziala.
a co w momencie gdy nie ma sie juz wstydu przed soba? 
genialne!

…………………………………………………………

Na mnie również by to nie działało.
Ostatnio zaczęłam robić fotki tego co zjadłam i wklejać do pamiętnika, nie liczę kalorii, po prostu staram się odżywiać zdrowo i gdy spojrzę na te zdjęcia moich posiłków to wiem dokładnie ile czego zjadłam. W jakiś to sposób mnie motywuje.
ja jak mysle co bym zjadła to nie wytrzymuje, więc wole to omijać i wcinać owoce :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.