Wytrzymałam z wyjątkiem urodzin bąbla, a Wy ?

Zaznaczam na przód bo wiem że i dziś mi się uda ;)

coś mnie "rozbiera" ...Czy łyżeczka miodu w wodzie z imbirem się liczy jako słodycz czy nie ?

No dziewczynki jeszcze 3 dni i pierwszy miesiąc za nami ;)

Dzisiaj było ciężko, pysznie wyglądający serniczek leżał na wyciągnięcie ręki, a obok czekolada z miętą, ale byłam twarda i nie spróbowałam:)

W sobotę zgrzeszyłam, ale zostałam postawiona z lufą przy głowie. "Jeśli nie zjesz tego serniczka to się obrażę" i jeden zjadłam. Ale tylko jeden!

ania, bez deserku tez da rade :)

dzis bedzie trudno, wyjście do restauracji :(

Ależ mam dziś chęć na coś słodkiego :P ale zaciskam zęby ...

Planuje takie samo wyzwanie na luty - jest super!

jeszcze 10 dni i wielki finał hehe będzie miesiąc bez słodkiego ... a potem kolejny i kolejny ... nie wracamy do nałogu ;)

Witam Wszystkich, lepiej późno niż wcale! Dołączam do Was :)

Do konca miesiaca zostalo juz niewiele :) Ja nie tknelam nic slodkiego!!!!!!!!!Jem tylko kostke gorzkiej czeskolady od czasu do czasu.

Hej dołączyłam teraz, ale bez słodkiego jestem od 28.12.2014 :)

już 2/3 :) Coraz mniej odczuwam

Hej jak wam idzie odwyk ?? Bo mi już nie sprawia to problemu jestem w sklepie przechodzę koło słodkości i staram się nie zwracać na nie uwagi a o kupnie to już nie ma mowy :P

Dzisiaj trochę poległam zjadłam dwa paski milki ale mimo tego zostaje przy wyzwaniu nie poddam się!

Myślałam, że będzie ciężko bez słodkości, ale ponieważ jestem na IGPro, to posiłki są tak ułożone, że codziennie mam do zjedzenia jakiś owoc -a słodycz samych owoców zastępuje mi całkowicie ciasteczka, wafelki i inne ustrojstwa ;) i nawet herbata jest całkiem smaczna bez cukru, ale do tego trzeba dojrzeć.

Jak działa ten interface ? Czy jeśli odznaczam kolejny dzień, to w realizacji zadań wypadam z zaliczenia poprzedniego dnia ? Chciałam wiedzieć ile osób wytrwało i wydawało mi się, że jak zobaczę liczby w realizacji zadań, to tyle osób wytrwało, ale, przynajmniej ja, znikam z wcześniejszych zadań po wpisaniu bieżącego.

Jak dobrze, że kolejny dzień już za mną... Dostałam wczoraj rogaliki drożdżowe do kawy od teściowej i było blisko ppkusy... Postanowiłam podtuczyć koleżanki z pracy i przyniosłam im do kawki:-)