Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Z dużą dozą dystansu do wszystkiego. Kocham zielone. Są nawet tacy, którzy rzucają mi wyzwania i mówią "Ty nie masz już miejsca na nowe rośliny". Nic bardziej mylnego... Kocham też jeść. Jedzenie jest super. Ale ja też jestem super. Moje wyniki nie są super, moje samopoczucie ostatnio też nie było super. Także odchudzam się nie tylko dlatego, że w końcu chcę założyć na siebie te wszystkie ciuchy, które z metkami leżą na dnie szafy. Ale też dlatego, że chcę poprawić jakość swojego życia i naprawić swoje zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10580
Komentarzy: 347
Założony: 3 grudnia 2010
Ostatni wpis: 2 listopada 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tyskaja

kobieta, 34 lat, Warszawa

170 cm, 93.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Kroki milowe

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 marca 2014 , Skomentuj

Słyszał ktoś o tej diecie? stosuje ją ktoś lub stosował? Wiem, że jest popularna w uk i mają cotygodniowe spotkania. Chciałam zacząć ją stosować i szukam towarzyszy :) 

Myślę, że jest idealna dla mnie, bo można jeść caly czas dozwolone produkty, a ja ciągle myślę o jedzeniu :)

23 marca 2014 , Komentarze (3)

Udało mi się wczoraj nie podjadać przed snem!! Pierwszy raz odkąd się teraz odchudzam! Tak się cieszę jak nie wiem. Moim problemem jest to, że strasznie dużo i strasznie często myślę o jedzeniu. A wczoraj pierwszy raz się temu nie poddałam. Poszłam za to na dłuższy spacer :)

22 marca 2014, Skomentuj
krokomierz,5583,55,390,3815,2792,1395520937
Dodaj komentarz

22 marca 2014, Skomentuj
krokomierz,5583,55,390,3815,2792,1395520937
Dodaj komentarz

20 marca 2014 , Komentarze (2)

:( Niestety przedwczoraj miałam kolizję samochodem. Teraz mam zwichnięty kark i chodzę w kołnierzu. Lekarz kazał mi go nosić przez kolne trzy tygodnie. No i teraz nie wiem, czy ćwiczyć czy sobie odpuścić? Trzy tygodnie to strasznie dużo czasu :( Co radzicie?

17 marca 2014, Skomentuj
aerobik,2001,57,400,3559,0,1395052128
Dodaj komentarz

16 marca 2014 , Komentarze (6)

Wiecie co? WYLAŁAM TEN WSTRĘTNY KAPUŚNIAK DO KIBLA!!!

Matko, od razu mi lżej jak wiem, że nie muszę już go wąchać i jeść. Do d**y z takimi dietami. Stawiam na sporą dawkę ćwiczeń i zdrowe i regularne jedzonko (duuużo owoców, warzyw, zupki, sałatki, ryby, chude mięsko). Kurcze tyle jest fajnych i zdrowych jedzonek a ja żarłam kapuśniak - dziwoląg ze mnie

Może dzięki temu nie będę miała już atak obżarstwa :) 

Fajnie, że jesteście :**

16 marca 2014 , Komentarze (6)

Kurde, dziewczyny. Nie wytrzymuje....  Wczoraj jeden atak - zjadłam dwie kanapki z boczkiem i garść migdałów. Po czym miałam jak wiadomo straszne wyrzuty sumienia. Więc co? Poszłam się wyrzygać. A dzisiaj? To samo. wpieprzyłam pół czekolady. I kawałek pizzy. Kurde. Co robić? Czemu się tak dzieje? Może to być przez hormony? Odstawiłam na jakiś czas tabletki anty, mogą to być konsekwencje?

JAK TEMU ZARADZIĆ? JAK NAD SOBĄ ZAPANOWAĆ?

15 marca 2014 , Komentarze (3)

Hej dziewczynki,

Ja znowu wracam. Znowu gruba. Znowu nie mam motywacji i nie mam siły. Jestem teraz w czwartym dniu diety kapuścianej. Zobaczymy jak to wypali.
Wiem, że to zła dieta. Ale robię ją, aby się zmotywować na początku odchudzania. Mam nadzieję, że spadnie chociaż 5kg i troche centymetrów...
Jestem tu, bo potrzebuje wsparcia i  motywacji :( Jestem mega zrezygnowana.

Pomożecie?

7 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

DLACZEGO ODCHUDZAMY SIĘ I WAGA STOI LUB, O ZGROZO, WZRASTA? 
Początkowo utrata masy ciała jest dość duża, początkowo wiąże się to z utratą wody a także utratą tej masy ciała którą nabyliśmy w ostatnim czasie.

Podczas drugiego etapu spadek masy ciała zaczyna stosunkowo maleć lub nawet zatrzymuje się. Dochodzimy często do masy ciała, którą utrzymywaliśmy przez dłuższy okres w naszym życiu. Taki okres należy przeczekać, nadal stosując dietę, a znowu zauważymy efekty chudnięcia. Czasami spadek masy ciała może się zatrzymać, ponieważ ciało potrzebuje czasu na regenerację i może przeczekać taki sam okres, kiedy następowała szybka redukcja masy ciała. Z pewności gdy zatrzymuje się nasza masa ciała, nie powinno się rezygnować z diety, gdyż szkoda tych wysiłków które dotychczas podjęliśmy.
Przy stosowaniu zbilansowanej diety i wysiłku fizycznego przez dłuższy czas może nastąpić wzrost masy ciała, co oznacza rozbudowę tkanki mięśniowej, co należy uznać za szczególny sukces naszej diety i pozytywną zmianę.

Wskazanie wagi: lekko spada
Ograniczasz ilość jedzenia, ale spożywasz więcej warzyw. Dzięki zawartości błonnika przyspieszają one perystaltykę jelit. Przewód pokarmowy jest prawie pusty i to widać na wadze.

Wskazanie wagi: stoi w miejscu
Trzymasz się, stosujesz dietę, nie jest Ci do śmiechu. Kiszki marsza grają, a mimo to ciężar ciała nie zmniejsza się! Dlaczego? Twój organizm za wszelką cenę stara się nie dopuścić do naruszenia rezerw tłuszczowych. Nie ma innej rady: musisz uzbroić się w cierpliwość!

Wskazania wagi: lekko spada
Organizm wreszcie zaczyna czerpać energię z tkanki tłuszczowej. Komórki tłuszczowe uwalniają swoje zapasy ? Tłuszcze dołączają do innych komórek i są spalane.

Wskazanie wagi: znów stoi w miejscu
Niestety, Twoje ciało przestraja się właśnie teraz na program oszczędnościowy. Tempo chudnięcia zatem słabnie, ponieważ wszystkie mechanizmy obronne pracują na pełnych obrotach: komórki Twojego organizmu nie chcą się pogodzić z ograniczeniem ilości energii. Broniąc swego stanu posiadania, sprawiają, że podstawowa przemiana materii staje się znacznie wolniejsza.

Wskazanie wagi: skokowo rusza w dół
Na pozór ciało zaaprobowało nowy, oszczędniejszy sposób odżywiania, ale wciąż czerpie energię z zapasów. Komórki tłuszczowe wciąż są opróżniane z tłuszczu i substancji toksycznych. Chwilowo możesz czuć się gorzej (np. mieć bóle głowy, uczucie osłabienia, kłopoty ze snem).

Wskazania wagi: stoi w miejscu
Kryzys kryzysem, ale wszystko ma swoje granice! Włącza się alarm: organizm musi przestawić się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią (i co raz powolniejsze spalanie)! Nie martw się: to tylko chwilowe zwolnienie tempa w procesie chudnięcia, a nie jego zastopowanie.

Wskazania wagi: cały czas stoi w miejscu
Ciało przyzwyczaja się do nowej, mniejszej wagi. Taki stan może trwać kilka dni lub tygodni w zależności od indywidualnych cech organizmu. W tym okresie wiele osób popełnia niewybaczalny błąd: zniechęca się do uciążliwej dyscypliny żywieniowej i przerywa dietę. Cały wysiłek idzie na marne!

Wskazanie wagi: skokowo idzie w dół
Wreszcie stan zgodny z Twoimi oczekiwaniami! Możesz sobie pogratulować wytrwałości i samozaparcia w kontynuowaniu diety! Twój organizm, po okresie wahań, decyduje się jednak w końcu na to, by sięgnąć po pozostałe zapasy energii do tkanek tłuszczowych.

Wskazanie wagi: stoi w miejscu
Organizm po raz kolejny musi przyzwyczaić się do nowej, niższej wagi. W końcu uznaje ją za coś normalnego. Zaczyna też akceptować coraz intensywniejsze zmniejszanie się zmagazynowanych zapasów tłuszczu.

Wskazanie wagi: spada, czasem zaskakująco szybko!
Teraz już Twoja radość z sukcesu (coraz doskonalszej figury) może rosnąć w błyskawicznym tempie! Przy ciągłych niedoborach energetycznych, spowodowanych długotrwałym reżimem dietetycznym, Twój organizm coraz głębiej sięga po zgromadzone rezerwy tłuszczowe. Gratulacje! Tak trzymać!

WAGA KŁAMIE!
Jeśli odchudzanie oprzesz tylko i wyłącznie na wskazaniach wagi i wskaźnikach typu BMI, a następnie do nich właśnie będziesz dostosowywać swoją dietę możesz popełnić jeden poważny błąd - doprowadzić do redukcji mięśni i innych ważnych tkanek, a tkanka tłuszczowa w twoim organizmie jak była tak i pozostanie.

Owszem, na co dzień można kierować się i wskazaniami wagi i wskaźnikami, tym niemniej każdy komu zależy na prawdziwym, trwałym schudnięciu lepiej zrobi mierząc obwód ud czy bioder i przyglądając się strukturze ciała. 

Ciało to kości, mięśnie, narządy z dodatkiem tkanki tłuszczowej, tyle tylko że tłuszczyk łatwo zauważyć i nawet "na oko" ocenić jego ilość. Wagę mięśni i kości, a tym bardziej narządów wewnętrznych trudno ustalić i kontrolować, a  restrykcyjne odchudzanie może doprowadzić do nieodwracalnych szkód w tych tkankach właśnie.

Jeśli odchudzanie wspomożesz treningiem twoje mięśnie zaczną ważyć więcej ale tkanka tłuszczowa zniknie.

De facto może więc dojść i do takiej sytuacji, że pomimo widocznego chudnięcia języczek wagi nie ruszy się z miejsca.

Zbyt duże zaufanie do wagi i wskaźników typu BMI może natomiast doprowadzić do sytuacji, w której pozorne chudnięcie objawiające się redukcją kilogramów wskazywanych przez wagę będzie skutkiem redukcji masy mięśni i innych tkanek, przy czym ubytek tkanki tłuszczowej będzie jedynie minimalny. W rzeczywistości bowiem tkanka tłuszczowa traktowana jest przez organizm jak ścisła rezerwa energetyczna na czarną godzinę, a na restrykcyjnych dietach organizm rezerwę tą tym bardziej oszczędza. Zakończenie takiej diety skutkuje efektem jojo, czyli jeszcze większym przyrostem tkanki tłuszczowej.

Efektu tego unikniesz jedynie na diecie z niewielkim deficytem kalorii i dzięki ćwiczeniom, które deficyt ten zwiększą chroniąc jednocześnie mięśnie przed zanikiem.




Zaczęrpnięto z internetu ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.