Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pati.22

Wczorajsze zmagania wyglądały następująco:

6:20 - pobudka

6:50 - śniadanie: jajecznica z pieczarkami

11:00 - drugie śniadanie: serek wiejski 3% tłuszczu

14:00 - przekąska: serek naturalny 0%

16:30 - obiad: pulpety z mięsa mielonego i pieczarek

17:50 - przekąska: 10 sztuk orzechów laskowych

Picie:

- 1,5 l wody

- szklanka kakao

- szklanka multivitaminy

- kawa x2

Inne:

- tabletki witaminowe

- L-karnityna

- syrop - Flegamina

- tabletki Strepsils

Ćwiczenia:

- 200 brzuszków

- 60 min rowerku stacjonarnego

- 50 przysiadów

Kolejny dzień zmagań. Zobaczymy jak długo wytrzymam....

A więc tak:

6:20 - pobudka

6:50 - śniadanie: dwa jajka gotowane na miękko

11:00 - drugie śniadankie: serek wiejski - 150g - 3% tłuszczu w 100g (chudszych u nas nie ma )

16:30 - obiad: zupa porowa z rybą

17:50 - przekąska: dwa jajka na miękko

Picie:

- 1,5 l wody

- pół szklanki mleka

- kawa x2

Inne:

- tabletki witaminowe

- syrop - Flegamina

- strepsils (3 tabletki)

(jak widać dopadła mnie choroba )

Ćwiczenia:

- 150 brzuszków

- 60 min jazdy na rowerze stacjonarnym na najniższych obrotach

A więc tak wygląda mój pierwszy dzień diety:

6:20 - pobudka

6:50 - śniadanie: jajecznica z pieczarkami i papryką

11:00 - drugie śniadanie: jogurt naturalny 0% tłuszczu

16:30 - obiad: ryba z gotowanymi warzywami i smażoną cukinią

Picie:

- 1,5 l wody

- szklanka mleka 0,5 %

- kawa x2 (niestety)

Inne:

- tabletki witaminowe

Ćwiczenia:

- 100 brzuszków

- 60 min jazdy na rowerze stacjonarnym na najniższych obrotach

Pomocy.... co jeszcze ćwiczyć aby spalić tłuszczyk z nóg?

Od poniedziałku (19 września) zaczęłam swoje zmagania z wagą... brrrr... ;))

Skończyłam z jedzeniem pieczywa, słodyczy, makaronu.... Jem to co jest dozwolone na diecie South Beath (dieta Plaż Południowych) lecz piję kawe więc ta dieta się jeszcze nie liczy. Mam zamiar jeść zdrowo i dużooo ćwiczyć. Hm... zobaczymy co z tego wyjdzie ;))))

Od 26 września postanawiam przejść definitywnie na dietę SB - jeśli jem coś nie tak to proszę pisać. Definitywnie ponieważ w tym tygodniu pije kawe a podczas tej diety koniec z tym ;)))

Moje motto:

"Upadne..., podniose się...., ale nigdy się nie poddam!"