Pamiętnik odchudzania użytkownika:
miniaaaa

więc podsumowując najbardziej restrykcyjną część diety south beatch SCHUDŁAM 4 kg i zgubilam parę cm tu i tam... więc jest fajnie a teraz będzie jeszcze lepiej bo do menu będę mogła dorzucić porcję węgli jtóre urozmaicą trochę jedzenie 

Menu na dziś a właściwie jego parodia bo nie mialam czasu jeść:

Śniadanie: jogurt naturalny + pomidor 

Obiad : sałatka z kurczakiem i fetą

Kolacja: kiełbaski + pomidory + ser 

I to by było na tyle 

jestem pełna obaw.. jutro ważenie i mierzenie po I fazie SB a ja mam okres , złe samopoczucie i ogólnie dół... oczywiście wszystko zgodzie z dietą ale na wadze szału nie ma... noooo ale cóż walczę i staram się mieć pozytywne nastawienie. 

Menu 

śniadanie : kiełbaski + ser + pomidor

Obiad : kurczak+ pieczarki + cebula i to wszystko zapiekane serem do tego świeża papryka i kiszony 

Kolacja : pomidory, kiełbaska + ser 

Dużo pomidorów wieczorną porą 

wiem już co jest nie tak... otóż moje durne cialo źle reaguje na trudny okres w życiu każdej kobiety czyli co miesięczną przypadłość zwaną okresem... waga w górę i nieodparta chęć jedzenia.... tak to u mnie wygląda... ale ja się nie przejmuję i wcinam same warzywka żeby ulżyć chęci jedzenia. 

Menu: 

Śniadanie: 3 jajka, pomidory 

Obiad: zupa ogórkowa oczywiście wersja SB + udko

Przekąska: ser, kiełbaska + papryka

Kolacja: pomidory, papryka, kiełbasa, 3 jajka

Przekąska: ogórki świerze + maślanka 

Pozdrawiam głodomorowo 

Mam dziś glodny dzień... ciągle mam ochotę jeść... ale spokojnie wszystko zgodnie z zasadami

dziś tylko menu

Śniadanie: serek wiejski + pomidor

II śniadanie: dwie kiełbaski

Obiad: sałatka z łososiem

Przekąska: garść migdałów + zsiadłe mleko 

Kolacja: plasterki szynki + pomidory z fetą 

waga stoi w miejscu ale mnie to nie martwi... odchudzanie to nie proces tygodniowy więc mam czas :-) 

dziś wolny dzień więc spędziłam go sprzątając. wypociłam z siebie tonę potu więc mogę powiedzieć że to był bardzo aktywny dzień :-)

niestety w natłoku sprzątania nie było czasu na jedzenie więc nie mam się czym popisać w swoim dzisiejszym menu 

śniadanie : jajecznica z połową cebuli oraz z surową szynką, pomidory koktajlowe 

obiad : na szczęście miałam zupkę od wczoraj więc była zupka kapuśniak z udkiem bez skórki 

przekąska : migdały + zsiadłe mleko oczywiście ze swojskiego mleka 

kolacja : serek + pomidory 

bez zbędnego pisania bo mam mega lenia 

Śniadanie : udko wędzone + ogórek świeży 

II śniadanie : plasterki szynki + super pomidorki koktajlowe 

obiad : zupa kapuśniak ( oczywiście bez ziemniaków ) z udkiem 

kolacja : pomidory z fetą + kilka plasterków szynki 

dzisiejsze ważenie było dla mnie bardzo miłe :-) na wadze po zaledwie 7 dniach -3,5 kg. jednak mierzenie raczej spowodowało spadek euforii. w cm malutko ubyło. oczywiście mam na to teorię. głupio się przyznać ale przez ostatnie 2 miesiące przytyłam 6 kg. wiele czynników się na to złożyło i raczej szkoda czasu żeby teraz tłumaczyć dla czego osoba tak doświadczona i znająca dość dobrze swoje ciało pozwoliła sobie na taki skok wagi w tak krótkim czasie.... ale wracając do tematu to myślę że choć waga wzrosła to nie zdążyła się utrwalić  i zbudować pokaźnej zbitej tkanki tłuszczowej. odłożyło się to tu to dam ale rozłożyło się to na całe ciało. więc teraz gdy się opamiętałam i wzięłam się za siebie waga szybko spadła a ciało powoli odtłuszcza się....

byle do przodu. mam nadzieję że drugi tydzień I fazy przyniesie spadek minimum 2 kg :-) 

jestem pełna optymizmu i wierzę że uda mi się do 15 września zrzucić 10-11 kg :-) 

a teraz menu :

śniadanie : pomidor + jogurt 

II śniadanie : udko wędzone + pomidor

obiad : sałatka z kurczakiem i fetą

kolacja : dwa plasterki sera + 6 plastrów szynki wiejskiej + szklanka swojskiego zsiadłego mleka

wypiłam 3 kawy + 4 litry wody :-)

Mamy z dziećmi taką tradycję... nazywa się to LENIWA NIEDZIELA... najprościej mówiąc w tym dniu ograniczamy aktywność do minimum... potrafimy np cały dzień łazić w piżamach itp... 

zaliczyliśmy dziś taką leniwą niedzielę i dobrze nam z tym :-) a jak u Was???

menu na dziś

śniadanie : na wypasie, 2 jajka na miękko + kilka plasterków sera + łosoś + pomidor 

obiad : potrawka z kurczaka w sosie cebulowo - śmietanowym + pomidory 

przekąska : twaróg + pomidory 

kolacja : jogurt naturalny + ogórki

wiem wiem... od groma u mnie w diecie pomidorów ... śpieszę wyjaśnić dla czego :-) otóż jem praktycznie pomidory tylko w sezonie od lokalnych gospodarzy.... te pomidory mają cudowny smak i uwielbiam go... pomidory kupowane poza sezonem to kompletne ścierwo i praktycznie ich nie ruszam... 

pozdrawiam leniwie 

dziś mi się nie chce pisać co i jak więc napiszę tylko menu :-) 

pozdrawiam 

Śniadanie : kabanos, pomidor, ogórek

II śniadanie : zsiadłe mleko naturalne 

obiad : wczorajsze leczo SB

kolacja : żółty ser, szynka wiejska, pomidor, ogórek 

jest późno ale jeszcze chyba zjem jogurt naturalny ale nie jestem pewna