Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć :D Jestem Paulina , zawsze miałam problem z wagą. Jestem typem gruszki i moim największym problemem są nogi. Moim marzeniem jest ważyć 60 kg. Powoli spełniam marzenie :P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 86367
Komentarzy: 1684
Założony: 3 października 2011
Ostatni wpis: 22 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paulakroliczek69

kobieta, 35 lat,

169 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: W sierpniu 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 marca 2012 , Komentarze (29)

Cześć. 

Dawno mnie nie było. Z góry przepraszam. Mam  jakiś trudny okres… Jeszcze wczoraj w nocy przeżyłam koszmar. Obudził mnie straszny hałas i jakieś jęki… To dziadek. Stracił przytomność w łazience  gdy nalewał wody do szklanki… Gdy usłyszałam ten dziwny dzwięk od razu się obudziłam i pobiegłam do łazienki. Nie portafilismy go z bratem dobudzić :( Byliśmy przerażeni… Myślałam że umiera. Jezu w życiu nie chciałabym  żeby ktoś umarł na moich oczach. A w szczególności osoba która mnie zawsze kochała. Dziadek był zawsze naszym ojcem. Tak bardzo go kocham. Gdy nie mogliśmy go dobudzić narobiłam hałasu w domu i obudziłam babcie a sama poleciałam po telefon i wezwałam karetke. W czasie jak jechali dziedek odzyskał świadomość. Lekarze go zbadali. Okazło się że to była zapaść;/ Mój dziadek ma prawie 79 lat. Ale to naprawde żywy i śilny  facet. Pracuje i praca to jego życie. Kocha tą gospodarkę. Co prawda niewielką ale to jego życie. Nie przeżyła bym jeśli by teraz umarł… Załamała bym się… Kocham go :( Przepraszam że Wam to pisze. Nasz rodzina ma wielki problem z moją siostrą bliźniaczką. Wyszła za mąż w Egipcie za faceta (Araba)którego widziała 2 razy w życiu… To nas przerasta. My nie możemy teraz wyjechać do pracy.Marcin się zwolił z pracy dla wyjazdu do NL i nie wypaliło… Dobrze że mu wujek zaproponował prace… Ale /Marcin jest na Śląsku prawie 300 km ode mnie. :( Wszystko się na siebie nałożyło i ja mam już serdecznie dość:( Nie daje sobie rady :(

Z dietą średnio. Czasem lepiej czasem gorzej. Sportu nie brakuje. Codziennie jeżdze na rowerze. Korzystam z pięknej pogody. Gram z młodym w piłke i szaleje na placu zabaw. Staram się nie zadręczać tym że musze siedzieć w domu jeszcze 5 tygodni…

Za miesiąc Toskania. Chyba nawet to mnie już nie cieszy…

Gdzie ta motywacja?


Dzisiejsze menu :

ŚNIADANIE:


*2 deski

*Sałatka z tuńczyka kukurydzy, cebuli, papryki i sera fety.

*Barszczyk

2 ŚNIADANIE:

*1,5 kawałka ciasta Wz-ki

*Serem chomogenizowany

OBIAD:

*Miseczka grochówki

*Ryba w cytrynie koperku i czosnku lekko podduszana

PODWIECZOREK:

*2 banany

KOLACJA:

*Sałatka ze śniadania

*Pizzerinka na patelnie

NAPOJE:

*Około 1.5 litra wody

*Barszczyk

*Czerwona herbata

*Czarna herbata

AKTYWNOŚĆ:

*45 minut rower (pod wiart )

MOTYWACJE:


Sorry że Wam to napisałam, nie chce nikogo obarczać moimi problemami… Marcinowi też już głowa pęka od tego wszystkiego. Dajcie mi kopa żeby moja motywacja wróciła.

Ps: Wrzucam kilka zdjęć z tych dni nie obecnych.


 Moje nowe zioła.

w którys dzień tak wyglądałam

Sernik na zimno.

Widoki jak śmigam rowerkiem

A to jakieś tam jedzonka z tygodnia.

Kocham Was :* Strasznie za Wami tęskniłam :(

13 marca 2012 , Komentarze (23)

Cześć.Problemy chyba źle wpływaja na mnie i moją diete;/ Wczoraj jednak nie ćwiczyłam , złapałam takiego doła że nie potrafiłam wyjśc z łóżka? A dzisiaj już niestety poszły w ruch słodycze? Ćwiczenia na szczęscie były więc może nie pójdzie w boczki?

Ehhh oby to się szybko skończyło. Marcin wrócił ze śląska więc razem nam będzie raźniej?  Przytulimy się i jakoś to wszystko stanie się prostsze.

Wstawiam Wam zdjęcia dawno obiecanego makijażu. Kolorowy wiosenny i moim zdaniem boski makijaż. Tęczowe oczko. :


 


Dzisiejszy out fit i kolczyki jakie mam na sobie:



Motywujemy się? Można? Można!

 

 Dzisiejsze menu :

ŚNIADANIE:

*3 deski z twarogiem i wedlinką

OBIAD:


*Zupa wielowarzywna niskokaloryczna: Kawałek piersi z kurczaka, kawałek brokuła, marchew, seler, por, cebula,troche ryżu,kapusta.

PODWIECZOREK:

*Pączek (:( )

*Obważanek z ciasta pażonego (ptysiowego)

KOLACJA:


*Porcja zupy z obiadu

*Łyżka tatara z musztardą

*Kawałek ciasta z kruszonką i jabłkami

NAPOJE:

*Woda

*Czarna herbata

AKTYWNOŚĆ:

*15 minut  cardio z Mel B

*Abs z Mel B

*Ćw na pośladki z Mel B

MOTYWACJE:


 

Jutro Opole. Trzymajcie za nas kciuki. Może wreszcie będzie lepiej :*

Buziaki :*

12 marca 2012 , Komentarze (17)

Witam. Mam dzisiaj strasznie zły dzień… Nie będę się żalić dlaczego. Po prostu wszystkie problemy na raz się na mnie rzuciły. W jednym momencie…Eh.. Zycie.

Dietkowo bardzo fajnie , ćwicze i chudne. Pasek zmieniony. Na razie tylko kilogram mniej ale moja waga nie jest aż tak dokładna. Myśle że waże trochę mniej. Widze po sobie. Po brzuchu , nie jest już taki wysadzony. I chyba woda z organizmu też uciekła :) Wiem że będzie dobrze :d Powoli do celu…

A jaki mam sposób na odchudzanie? Przede wszystkim unikam słodkiego. Nie uzywam w ogóle cukru(nie słodze od wielu lat), teraz nie jem słodyczy. Pije dużo wody. Nie jem po 18. Zawsze tak robiłam. Tylko w Holandii jem później i czasem u Marcina bo u nich w domu je się kolacje dopiero po 20;/;/ Ale teraz ja jem o swojej porze i oni to szanują. Ogólnie staram się nie jeść ziemniaków i makaronów. Tylko w niedziele sobie czasem pozwalam. No i warzywa i owoce wciskam jak najwięcej. Sa zapychające i niskokaloryczne:D To tyle. Chudniemy dalej…


Motywujemy się ! Można ? Można!

Dzisiejsze menu :

ŚNIADANIE:


*3 deski twarogiem i szynka

OBIAD:


*5 surimi z cebula czerwona

*Kapusta kiszona

*Ketchup

PODWIECZOREK:

*Jabłko

KOLACJA:18.00


*Jajecznica z 2 jaj z szynka

*Łyzka kapusty kiszonej

*Łyżka twarogu ze świeża bazylia i kukurydzą

PRZEKĄSKA DO FIMU:


*Duża marchewka pokrojona w drobne kawałeczki

NAPOJE:

*Herbata  czerwona

*Herbata na odchudzanie

*Kompot z jabłek

*1,5 litra wody

AKTYWNOŚĆ:

*Abs z Mel B

*Cwiczenia na pośladki z Mel B

*200 brzuszków

*Rozciaganie, pompki, skłonyitp około 20 minut

MOTYWACJE:


Miłego wieczorku. Ja ide spalić troche kalorii a później seria filmów na zalukaju :D

Buzka:*

Nutka na dziś:

http://www.youtube.com/watch?v=u3H65ek9ZKs&feature=related

11 marca 2012 , Komentarze (18)

Cześć:D Niedziela za nami :) Wyszło nawet całkiem nieźle :D Dietkowo nienajgorzej , ćwiczeń też nie zabrakło :D Jest git :D Oby tak dalej :D

Dzisiejszy out fit:

Motywujemy się! Można? Można!

 

 Dzisiejsze menu :

ŚNIADANIE:


*3 deski z pasztetem i ketchupem

OBIAD:


*Porcja rosołu z makaronem

*Udko bez skóry upaćkane w buraczkach :P

*Łyżka ziemniaków

*Buraczki

PODWIECZOREK:

*3 mandarynki

KOLACJA:

*Porcja zupy niskokalorycznej z wczoraj

*3 plastry pasztetu

*3 plastry szynki

*Jajko na twardo

NAPOJE:

*2 herbaty czarne

*Herbata czerwona

*Około 1,5 litra wody

AKTYWNOŚĆ:

*15 minut Cardio z Mel B

*Abs z Mel B 10 minut

*Ćwiczenia na pośladki z Mel B 10 minut

PIELEGNACJA:

*Krem antycellulitowy

MOTYWACJE:


 

To by było na tyle, mam nadzieje że kolejne dni  będą podobne do wczorajszego i dzisiejszego :D

Pozdrawiam :*

PS: Jutro zmiana paska wagi :D

10 marca 2012 , Komentarze (15)

Witam :D Jak Wam mija weekend? Ja spędzam go samotnie ale nadrabiam to dietką i ćwiczeniami :D Poziom mojej motywacji osiągnął szczyt! Jestem naładowana pozytywną energia i siła do walki z tłuszczem :D Yeeeeaaaaaaah :D Chce spalić doszczętnie tłuszcz na moim brzuchu i na udach. Wiem że dam rade. Nie dokonam tego w tydzień czy miesiąc to cięzka walka wielomiesięczna. Pora wyrobić sobie zdrowe nawyki. Pora pokochać pot i ćwiczenia! :D Pora wziąć się w garść :D TAAAK!!! Nigdy więcej objadania się Fast foodami i słodyczami. Pora zacząć jeść warzywa i pić litrami wodę :D Dam rade! DAM!! Trzymajcie za mnie kciuki :D

Na wadze kilogram mniej :D Ważę 68 , ale zmienie pasek dopiero jak waga spadnie jeszcze niżej. Mam nadzieję że nastąpi to lada dzień :D

Motywujemy się kobietki! Damy rade!!!



Nigdy więcej wałeczków na brzuchu!


Chce zobaczyć mięśnie!


Nigdy więcej cellulitu i ukrywania nóg!

Już wkrótce jedrne umięśnione uda!


Można? Można!


Czas na pozbycie się kompleksów!:


Dzisiejsze menu :

ŚNIADANIE:


*3 deski z szynka

*Kubek bulionu

*Mizera z papryki i cebuli z jogurtem ( nie zjadłam jej bo papryka jakoś dziwnie samkowała)

OBIAD:

*Miseczka zupy niskokalorycznej : kapusta pekinska, kasza, cebula, pietruszka, marchewka, seler , por i kostka rosołowa

*4 surimi z ketchapem

PODWIECZOREK:16.00

*Miseczka zupy z obiadu

*Marchewka

NAPOJE:

*Około 2 litrów wody

*Czerwona herbata

*Kubek bulionu

AKTYWNOŚĆ:

*20 minut trening całego ciała z Mel B

*15 minut Cardio z Mel B

*10 minut ćw na pośladki z Mel B

*10 mniut ćw ABS z Mel B

*Ćwiczenia rozluźniające z Mel B 5 minut

PIELEGNACJA:

*Masaż wałeczkiem

*Krem antycellulitowy

*Peeling całego ciała

MOTYWACJE:


Jak widać wykonałam godzine ćwiczeń z Mel B :D Mam ściągnięte z chomika wszystkie jej  ćwiczenia i staram się je robic codzinnie. Są mega dobre, jestem po nich upocona jak prosiak :D Ale to uczucie na drugi dzień. Czujesz każdy mięśień na całym ciele :D Cudowne:D Polecam , tylko jeśli któraś z Was chce zrobić wszystkie w ciągu dnia to obowiązkowo przerwa przed kolejnym musi być. Bo nie dacie rady. Kolacji już nie jem bo wypiłam tyle wody że nie jestem głodna:D Dobry sposób na głodomore polecam :D 
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=QHe1PvKALaY

Nutka na dziś :D I do my body work :D

Udanego weekendu kochane moje :D

Buziaki :**

9 marca 2012 , Komentarze (18)

Witam :) Dzisiejszy dzień wreszcie mogę zaliczyć do tych bardziej dietetycznych. Zjadłam tylko troszke. Cały dzień towarzyszę mojemu misiowi przy malowaniu pokoju gościnnego u siostry. Chyba ta farba tak na mnie działa że wcale nie mam apetytu. To dobrze. Czasem takie przegłodzenie dobrze robi na żołądek :) Późnym wieczorkiem misiu odwiezie mnie do domku bo jutro wyjeżdza ;/ Ahhh dobrze że tylko na dwa dni. Ale weekend samotny… Miałam go teraz przez te 4 dni to powinno mi wystarczyć. :P Zachłanna jestem wiem :P

Motywujemy się kobietki :D Można ?  Można!!!


Dzisiejsze menu :

ŚNIADANIE:

*2 parówki z ketchupem i musztardą

*3 deski z masłem

OBIAD:

*Grejfrut

*3 kromeczki pieczywa czosnkowego

*4 deski z pastą łososiową

NAPOJE:

*Około 1,5 litra wody( cały czas pije :P)

*Czarna herbata

AKTYWNOŚĆ:

*200 brzuszków

*Ćwiczenia rozciągające: skłony , przysiady, pompki itp. Około 10 minut \

PIELEGNACJA:

*Masaż wałeczkiem + krem antycellilitowy

MOTYWACJE:



To by było na tyle, ćwiczyć będę dopiero w domku więc pózniej edytuje najwyżej jak dojdą jakieś ćwiczonka :)

Zaczynamy weekend :) Mój mam nadzieję będzie niskokaloryczny i bez grzeszny :D Z reszta nie mam zamiaru nigdzie dupki wychylać. Ewentualnie w celu zakupów w sklepie bądź spaceru do kościoła w niedzielę.

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu :) Buziaczki :*:*:*

8 marca 2012 , Komentarze (16)

Witam witam :) Dzień kobiet dobiegł końca… A szkoda :( Lubię bardzo ten dzień. Od rana czuję się tak że ohhhhh… Księżniczkowo :D Dostałam bukiecik od misia , tulipanka od innego Marcina i bazylie :D Wiem że pewnie wyda Wam się to dziwne :P Od dawna ją chciałam i jakoś zawsze zapominałam :D W domu jeszcze pewnie czekają na mnie prezenty od dziadka :) To też gentelman  :D A mój prezent jeszcze nie doszedł. Co prawda zamówiliśmy dopiero w poniedziałek więc może być dopiero jutro ;/ Ahhh to nic :P dostane i tak :D Moje śliczne naszyjniki- sowy :D Szaleje ze nimi ostatnio. Złotą miałam ale zostawiłam we wrocku u sis, więc Marcin mi kupił inną złotą i taką samą srebrną :) Lubie prezenty które nie są niespodziewane :D Przynajmniej nie ma rozczarownia :P


Motywujemy się! Można?  Można !

Dzisiejsze menu:

ŚNIADANIE:

*3 deski z wedliną

OBIAD:


*Omlet : Mąka kukurydziana, przyprawy, proszek do pieczenia i jajko(Majonez ketchap i oliwki czarne). Wykonał mój Miś :D Romantycznyyyyyy <3

PODWIECZOREK:

*2 raffaello ;/ Wiem wiem ;/ Ale w drodze wyjątkuuu… :P

KOLACJA:


*Pierś z kurczaka nadziewana bazylią i mozzarellą.

*3 kromeczki pieczywa czosnkowego.

A to moje dzieło :D Zrobiłam pyszną kolacje w ramach podziękowania misiowi :D

NAPOJE:

*3 czarne herbaty

*Koło litra wody

*2 lampki wina wytrawnego Chillijskiego

AKTYWNOŚĆ:

*Abs 10 minutowe z Mel B

*Cardio z Mel B (15 minut)

*Rozbrykanko z Misiem :P Taki żarcik :D

MOTYWACJE:


Mam nadzieje że nasze święto Wam również przyjemnie przeleciało :)

A to mój brzuch poćwiczeniach :P Mam wrażenie że lekko się mieśnie zarysowują :P Szkoda że tego na zdjęciu nie widać;/  


Ahh i mój „cudny” cellulit :P


Takiii mały akcencik – waże kilogram mniej :D Ale na razie nie zmieniam paska póki tego nie ustabilizuje :) Jupi :D Ale mam dobry humorek :D

Buziaki :* Ja znikam z moim skarbem :D

http://www.youtube.com/watch?v=uMXz3TQOS_c&feature=fvst Tak romantycznie :D

8 marca 2012 , Komentarze (12)

Witam witam :D Jak tam dziewczynki spędzacie dzisiaj nasze święto? Ja jestem u mojego skarba i już od wczoraj jestem traktowana jak księzniczka:D To miłe :P Dzisiaj rano śniadanie do łożka , i słodki buziak :) A wczoraj w nocy  to jużżżż w ogóle :D Ahhh. Prezent idzie pocztą. Może już dzisiaj będzie. :) I hope soooo :D A kwiatki dostane wieczorkiem przy romantycznej kolacji we dwoje :D Mój Marcin ma tyle kobiet do obdarowania że szok :P A zawsze to robi :) Moja mama dostaje kwiatka , babcia, siostra, jego mama , jego siostra a teraz jeszcze jest jedna mała kobietka Alicja:P W tym roku też jest jej święto :P

No ale nie o tym miałam pisać:P Wczorajszy dzień był by dietkowo idealnyyy? Nooo ale Pan pokusa o 22 zgłodniał i wyciągnął z zamrażarki pierożki greckie? No i się skusiłam? Zjadłam 7 ;/;/ ;/ Ehhhh pewnie z milion kalorii. Kurcze słodyczy już 2 tydzień nie jem i nie kusi mnie nawet na nie a takim czymś mnie skusił?. Ale to się więcej nie powtórzy! Jestem silna i chce wreszcie zobaczyć spadek na wadze która jak zaczarowana ostatnio stoi w miejscu?. Wiosno przychodź! Ja chce więcej ruchu na świeżym powietrzu :D

Wiosna idzie a ja przeziębiona;/ O losie?

Motywujemy się kobietki! Chcemy być piękne na wiosnę? Chcemy przyciągać wzrok ?

CHCEMY?! MOŻEMY! DAMY RADE! WSPÓLNYMI SIŁAMI ZWALCZYMY TŁUSZCZYK! DO DZIEŁA!

Wczorajsze menu:

ŚNIADANIE:

*3 deski z twarogiem

LUNCH:

*Tortilla drobiowa z dużą ilością warzyw

OBIAD:

*2 łyżki warzyw na patelnie

*2 wątróbki drobiowe

KOLACJA:

*1/3 słonecznika w łupinkach

*Banan

NADPROGRAMOWOOOOOO :( :

*7 pierogów greckich z ciasta francuskiego z serem i ketchupem ( pieczone  w piekarniku)

NAPOJE:

*1,5 litra wody

*3 czarne herbaty

AKTYWNOŚĆ:

*Zapierniczanie po mieście w butach na wysokim obcasie 4 godziny?

MOTYWACJE:

Tak więc? Wczorajszy dzień zawaliłam. No bywa. Ale nie poddaje się. Chce w końcu zobaczyć ten spadek :)

Buziaki:*:*:*

http://www.youtube.com/watch?v=frzsccqN2OQ&list=UU_ZTX-lwUaoeK-l9gmMB4EA&index=1&feature=plcp

PS: Dziękuję za wszystkie komplementy odnośnie włosów i mojej fotki :) Strasznie kochane jesteście :D

PS2: Wszystkiego co najlepsze w dniu naszego święta :D  Życzę Wam dużo siły i motywacji oraz więcej wiary w siebie i własny sukces :D

6 marca 2012 , Komentarze (23)

Witam witam :D wtorek za nami , bardzo fajny dzień :P Coraz bliżej weekendu :D Ja dzisiaj bardzo aktywnie :D Mmmmmm wreszcie ruszam dupkę :D Dzisiaj tylko godzina i 10 minut ćwiczeń ale na dobry początek wystarczy :D A z dnia na dzień będę się starała to zwiększać :D

Dziękuje Wam za wszystkie motywujące komentarze :) Myślałam że mnie zjedziecie za brzuchol a tu same miłe słowa:D Dziekkkkkiiii :D

Można? Można!!! Ja też dam radę !!!


Dzisiejsze menu:

ŚNIADANIE:

*3 deski z pasztetem i papryką

OBIAD:


*Zupa beztłuszczowa: kostka mięsna, marchew, kapusta pekińska, seler, cebula, odrobina kaszy

*2 kluski z mięsem

*Kubek barszczyku

KOLACJA:

*Miseczka zupy z obiadu

*1 kluska z mięsem

*Kromal z pasztetem

NAPOJE:

*Około 1,5 litra wody

*Czerwona herbata

*Lampka wina wytrawnego czerwonego

*Szklanka kompotu

*Barszczyk

AKTYWNOŚĆ:

*10 minut ABS z Mel B

*10 minut ćwiczenia na posladki z Mel B

*50 minut rowerek (intensywne pedałowanie)

MOTYWACJE:

Dla tych które pytały :zdjęcia moich włosów (długości):

A to ja , takie z dzisiaj :P

 

PS: Sorry za jakość ale z rączki robiłam :P

Teraz błogo przytule się do mojego misia i obejrzymy jakiś fajny film :D

Buziaki :D :*:*:*:* 

5 marca 2012 , Komentarze (24)

Witam moje kochane:) Jak Wam minął weekend? Mi bardzo fajnie :D Lubię takie weekendy :P Zacznę od tego że w połowie piątku dostałam wreszcie okres. Długo wyczekiwany ale wcale nie lubiany jak zawsze :P

W piątek wieczorem przyjechał po mnie mój skarbek. Jak co tydzień spędziliśmy ze sobą cały weekend :D Kocham toooooo <3

W sobotę odwiedziliśmy Łódz i mój ukochany sklepik – IKEA :D Kupiłam kilka pierdółek : kubek i miseczkę (bo nie miałam do kompletu) ramkę na zdjęcia, wieszaki, maskotkę brokuła dla Alicji (zdjęcie zamieszczę niżej) kilka nowych ręczników, folie antypoślizgową do szuflad i cośmi było nieziemsko potrzebne: Profilowaną poduszkę.. .Jej ,mam ją 2 dzień i jestem zakochana <3 :D Wreszcie się wysypiam :D I ustały poranne bóle głowy :D Yeaaaaaah :D

Zdjęcie maskotki:

 

Można? Można!




 

Weekendowe menu:

Piątek :

ŚNIADANIE:


*2 jajka na twardo

*3 deski lekko posmarowane pasztetem + czerwona cebula (<3)

OBIAD:


*Kawałek ryby smażonej na odrobinie masła

*Łyżka surówki z marchwi

*Mizeria z jogurtu naturalnego, ogórka i czerwonej cebuli :P (<3)

PODWIECZOREK:

*5 mandarynek

KOLACJA:


*Sałatka owocowa: pomelo, winogrona, banan, mandarynka, jabłko, jogurt naturalny i przyprawa korzenna (Wyszła przepyszna , niestety poł mojej porcji musiał zjeść Marcin bo ja już nie wcisłam :P )

*Gofer( gofr? ) z odrobiną niesłodzonej bitej śmietany i banana. ( : ( )

NAPOJE:

*Wiśniowa  herbata

*Czarna herbata

*Woda

AKTYWNOŚĆ:

*20 minut z Mel B

*Cardio 15 miniut z Mel B

PIELĘGNACJA:

*Loreal cos tam cos tam

*Wałeczek

Sobota:

ŚNIADANIE:

*2 parówki

*3 deski z masłem

* ketchap i musztarda

OBIAD:


*2 naleśniki z farszem miesno pieczarkowym

KOLACJA:

*KFC: zestaw : udko , małe frytki i jakaś niedobra kanapka Longer chyba

AKTYWNOŚĆ:

*5 godzin biegania po IKEI

NAPOJE:

*herbata czarna

*Herbata chilli

*woda

Niedziela:

ŚNIADANIE:

*1,5 naleśnika z soboty

OBIAD:

*2 łyżki marchewki z groszkiem

*Mały filet z piersi

PODWIECZOREK:

*Pół opakowania  słoneczniku w łupinkach

KOLACJA:


*Omlet królewski z feta light, czerwoną cebula , czarnymi oliwkami , i pomidorem (pycha:D )

NAPOJE:

*2 czarne herbaty

*Woda

 *Szklanka kompotu

Poniedziałek:

ŚNIADANIE:

*3 deski z polędwicą

*Mizeria dziwna: jogurt sałata lodowa , czerwona cebula

OBIAD:


*Prażuchy

*Kapusta

PODWIECZOREK:

*2 garści musli

KOLACJA:


*Sałatka lekka: sałata lodowa, polędwica sopocka w kostkę , papryka i czerwona cebula

*Aktivia śliwkowa

NAPOJE:

*Woda

*Czerwona herbata

*Herbata owocowa

*Kefir-szklanka

AKTYWNOŚĆ:

*ABs z Mel B

*Pompki 100

*Ćwiczenia rozciągające

*Cwiczenia na uda i posladki

MOTYWACJE:


A tu wklejam zdjęcia mojej obecnej sylwetki. Uprzedzam że w trakcie @ więc trzeba brać poprawke na mój brzuch. :D W krótce będę mieć takli jak w motywacjach :D Wiem o tym :D

 

 

 

 

 

Buziaki:*


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.