Ja dosłownie na sekundę
Idę wieczorem z Pafciem do kina na 21.20 na komedię fhancuską "Niewierni". To o Waszych mężach!!!
I będę tam wpierdzielać naczosy i pić coca colę, ale ciiiii..... nie mófcie nikomu, po pomyślą sopie, sze ja coś ściemniam..... ciiiiichoooooo szaaaaaa.......
Ale ja wiem, że te naczosy będę wpierdzielać, zatem od wczoraj prawie nic nie jem
Dzisiaj, kochane moje wspieraczki w niedoli grubasa, Monia zwinnym krokiem staje se na waginę.... a bałam się, że będzie dużo, bałam się..... a tu milusie zaskoczonko, bo na wadze śliczne me oczęta brązowe ujrzały ..... UWAGA UWAGA!!!! wróble na stół!!!! eeee..... znaczy się WERBLE..... no bo dzisiaj rano ważyłam 52,9 kg!!!!
HIP HIP HURAAAAA!!!!!!!!!!!!!
Mówię Wam, jak ja się cieszę!!!
Jutro znowu porcje głodowe, bo trzeba będzie te naczosy późnowieczorne zrzucić
Jutro idę do szkoły, więc pewnie nie będę miała czasu na wpis. Może Was zdążę pokomentować choć troszkę
A teraz lecę do Jej Maleńkości
Paaaaa!!!!
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba