Pamiętnik odchudzania użytkownika:
missbunny

kobieta, 36 lat, Wrocław

156 cm, 56.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 lipca 2013 , Komentarze (3)

Zamiast chudnąć to tyję bo jem dużo, to lody to pepsi to lays'y ja nie wiem. Kiedyś potrafiłam sobie odmówić, a teraz nie potrafię, niedawno ważyłam 47 kg i już tylko było kg do zrzucenia, a dzisiaj się ważę i waga pokazuję 50kg i przekroczyłam do 5 z przodu a tak nie miało być, ale jak mam znów się odchudzać jak nie mam silnej woli, nie ma mnie kto dopingować, brzuch mi wisi, i ostatnio aż wstydziłam się wyjść w stroju kąpielowym, miałam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą, ale muszę się zaprzeć i od jutra zaczynam zobaczymy czy coś z tego wyjdzie bo nadal chcę ważyć 46 kg, więc mam 4kg do zrzucenia do września bym chciała ale zobaczymy czy dam radę..
3 majcie kciuki za mnie, i proszę o wsparcie!


3 czerwca 2013 , Skomentuj

Zaniedbałam się i to bardzo, wcale nie ćwiczę, jem dużo i słodyczy też sobie nie domawiam! :/ ważyłam 47 a teraz wazę 49,30kg i muszę znowu schudnąć , a było tylko 1kg do zrzucenia i to zaprzepaściłam, 3,30kg zostało do zrzucenia :/
No to od jutra znów zaczynam od nowa, nadal chcę ważyć 46 i na tym koniec!
Potrzebuję motywacji!!!!!!!!!!!!!!



Pozdrawiam

28 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Zostało jeszcze 0,80 kg do końca, więc do niedzieli uda się osiągnąć wagę 46,0 kg :)
Wczoraj się ważyłam bo co niedzielę się ważę i waga pokazała 47,0 kg, a dzisiaj 46,8 kg. 
Następne ważenie w niedziele, bo nie mogę tak często się ważyć, teraz to muszę brzuszki robić i na hula hopie  poćwiczyć bo zaniedbałam ćwiczenia, a jeszcze trochę brzuszka jest.:/  do lata muszę wyglądać dobrze, żebym nie musiała się siebie wstydzić! i teraz to tylko muszę utrzymać moją wagę 46 nie tyć ani nie chudnąć będzie ciężko ale dam radę.
To do niedzieli kolejny wpisik :) Pozdrawiam.

13 stycznia 2013 , Komentarze (3)


5.09.12


13.01.13

13.01.13

i jak mniejszy ? 

13 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Strasznie trudno zrzucić fałdę na brzuchu, czuje że nigdy jej nie zrzucę, nie wiem co robić macie jakieś sposoby? a może już nie dam rady tej fałdy jakoś zlikwidować.. 
wszystko chudnie stopniowo, a brzuch? nie!
Mam nadzieje, że do wakacji  tego brzucha nie będę miała, bo jak będę mieć to nad wodę na pewno nie wyjdę w stroju dwu częściowym.. :/
Pozdrawiam

22 listopada 2012 , Komentarze (3)

Jeszcze 2,5 kg do celu i będzie ok. Jak myślicie dam radę do końca tego roku ważyć 46 kg? Mam nadzieję, że tak :)

24 października 2012 , Skomentuj

Jestem bardzo pozytywnie nastawiona, miałam się ważyć w niedziele dopiero ale już nie mogłam wytrzymać, ale i tak co niedziele będę się ważyć :) jakoś te 49 z przodu zmotywowało mnie do tego by nie jeść wcale słodyczy.. nie wiem czy dam radę ale zobaczę, może do grudnia uda mi się ważyć te 46kg ?? oby! 3 majcie kciuki :))
Pozdrawiam.

5 września 2012 , Komentarze (1)

 Wcześniej



Teraz



8 lipca 2012 , Skomentuj

Zmieniłam zdanie, jak dojdę do wagi 47kg to jeszcze 2 kg zrzucę i będzie wporządku, jeszcze 6,5kg do zrzucenia.........  muszę tyle ważyć, chcę być chuda!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.