Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuję się fotografią. Chcę schudnąć by wyglądać bardziej proporcjonalnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1715
Komentarzy: 9
Założony: 13 maja 2012
Ostatni wpis: 5 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paranoidalnaona

kobieta, 30 lat, Granowo

166 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: płaski brzuch, okrągłe pośladki

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 lutego 2014 , Komentarze (1)

Hej dziewczyny
Staram się wprowadzić w życie zdrowe jedzonko, a przede wszystkim regularność. Dziś już zgrzeszyłam, ale nie chcę przechodzić na zdrowe jedzenie w ciągu jednego dnia. Wiem, że to trudniejsze i szybciej się poddaję. Wolę powoli, krok po kroku. 

Anyway, myślałam ostatnio o tym by zainwestować w jakieś tableteczki. Oczywiście wiadomo, że te od których chudnie się 10kg miesięczne to pic na wodę. Chciałabym jednak takie, które głównie zmniejszają łaknienie. Ostatnio reklamują Linea 20+, ale wolałabym kupić coś o czym przeczytam pozytywne opinie i oczywiście nie kosztuje strasznie dużo. Czy ktoś korzystał z suplementów tej lub innej marki? :)
Poza tym może polecicie jakieś ćwiczenia na początek, czyli zerową kondycję? :D

4 lutego 2014 , Komentarze (2)

Witajcie (w większości) towarzyszki niedoli, czyli nadprogramowych kilogramów. 
Już wiele razy zaczynałam dietę, moja najdłuższa, niskowęglowodanowa, trwała ponad miesiąc. Niestety jestem słabiak i sobie odpuściłam. Waga pokazała ze 2 kg mniej, ale chwila moment i zatraciłam się. Oczywiście w żarciu. Kończę liceum, chciałabym na wakacje mieć fajną figurkę, by na studiach zrobić dobre wrażenie i by osoby nowo poznane nie miały przed oczami obrazu tego małego grubaska jakim teraz jestem ^^
Przyznam, że ćwiczenia są na razie moim największym wrogiem, ale staram się to zmienić. Moje dzisiejsze ćwiczenia skończyły się na rozgrzewce... nie jest dobrze. 
Kiedyś lubiłam biegać, 30 min biegu było akurat. Potem zaczęły się problemy z kolanem i odpuściłam ruch na rzecz zdrowia. 
Na prawdę, pragnę schudnąć. Na razie moim celem jest 60 kg, a więc 14 przede mną! Trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że znajdę tutaj wiele inspiracji i motywacji! :3

3 czerwca 2012 , Skomentuj


Ostatnia wizyta na wadze troszkę mnie ucieszyła, bo jestem lżejsza o prawie 2 kg. Co prawda spodziewałam się nie wiadomo jakich wyników i chciałabym już od razu ważyć te kilkanaście kg mniej, to te 2 kg bardzo mnie usatysfakcjonowały. Mam nadzieję, że nadal będę coraz lżejsza pomimo tego, że ostatnio łamię troszkę zasady ;)


16 maja 2012 , Komentarze (3)

No cóż, trudno mieć dietę, kiedy na korytarzu szkolnym stoi automat z batonami... Ku uciesze portfela, uciekłam szybko z pola widzenia maszyny grzechu zanim mnie ku sobie ostatecznie uwiodła. 
Ustanowiłam sobie jedną niedozwoloną rzecz tygodniowo. Myślę, że to nie zaszkodzi, a umili tydzień wyrzeczeń. 

Myślę, że będę musiała zlikwidować z mojej diety serek wiejski - wzdęcia nie dają mi żyć. Zastąpię go dodatkowym jogurtem albo czymś w tym stylu. 

Dzień jak co dzień; muesli z jogurtem, jogurt z muesli, serek i kurczaczek. 
Wczoraj nakupiłam sobie ryb w puszkach (niestety moja kochana rodzinka okazała mi wielkie wsparcie i już się do nich dobrała) na kolacje czy coś ;)

Jednak po tych trzech dniach czuję się lepiej - jakoś tak lżej i czyściej. Nie czuję presji i męki. Lubię sałateczki i nabiał, więc pasuje mi takie odżywianie się. No, pomijając patrzenie na kolegów z serowymi bułkami. Ehh. 

Motywacji do ćwiczeń BRAK. Muszę gdzieś jej poszukać. Zaczyna się sezon rowerowy, to na pewno pomoże. Nareszcie będę mogła wydostać się z mojej wioski do cywilizacji i przy okazji coś zrzucić :D

14 maja 2012 , Komentarze (2)


Poranna notka była bardzo na szybko i teraz chciałabym rozwinąć temat. 

Chcę schudnąć ok 10-12 kg, do wagi 56 kg. Nie chcę tego jednak zrobić drastycznie i szybko, bo boję się rozstępów. 

Wybrałam dietę low carb, czyli z niskim poziomem spożywanych węglowodanów i będę ją stosowała miesiąc (nie należy jej stosować długo, bo organizm nie pociągnie długo z niedoborem węglowodanów).
Jem: brązowy makaron, orzechy, mięso, ryby, nabiał, jajka, czasem ciemne pieczywo z ziarnami. 
Nie jem: makaron, ziemniaki, chleb, ryż, słodycze. 
Piję tylko zieloną herbatę i czystą wodę. 

Mój jadłospis 
1. śniadanie (w domu): muesli z jogurtem/jajka/kaszka
2. śniadanie (w szkole) duże pudełko sałatki (sałata, papryka, pomidor, ogórek, oliwki, mięso, np. tuńczyk czy kurczak, ser mozarella, oliwa z oliwek) lub kotlet z np. makaronem lub warzywami
3. śniadanie (w szkole): serek wiejski/jogurt naturalny z muesli lub bez/owoc/orzechy na "dokładkę"
Obiad (w domu): mięso z brązowym makaronem/sosem/warzywami. Na deser owoc (jeśli nie było wcześniej) lub sernik
Kolacja: serek wiejski/jajka/jogurt naturalny/banan (po ćwiczeniach)

Posiłki spożywane co 3-4 godziny, w miarę regularnie. 
 
 
Co do ćwiczeń, 3 razy w tygodniu od pół do godziny na orbitreku, do tego kiedy na dobre się ociepli kilka km rowerem i może bieganie, jeśli ortopeda zezwoli. Dodatkowo codziennie (lub prawie codziennie) stacjonarny pas wibracyjny (coś takiego), ale to bardziej żeby zniwelować cellulit. 

Jestem otwarta na rady i pytania. ;)

Jeśli znacie dobre sposoby na zabieganie powstawania rozstępów, proszę o radę :)


14 maja 2012 , Komentarze (1)

właśnie jem śniadanko. :)
muesli z biedronki zalane jogurtem naturalnym. 

za 3 godzinki sałatka z karkówką, sałatą, pomidorem i oliwkami polana oliwą z oliwek. 

później jakiś serek wiejski lub owocek, zobaczymy ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.