Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

wzloty i upadki... szkam motywacji zeby stabilizowac wage na satysfakcjonujacym poziomie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18061
Komentarzy: 171
Założony: 31 stycznia 2013
Ostatni wpis: 29 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
marie16

kobieta, 34 lat, Bydgoszcz

178 cm, 64.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Małymi kroczkami do celu :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

Hej ,
ale mam dzis okropny dzien ,
 glowa boli dzien 3 jak nie 4 ...
obudzilam sie po 9 z okropnym bolem....zjadlam pomarancze io dalej spalam....potem pisal do mnie moj czy cos robimy...ja mowie ze mi zle...
 poo 14 kupil mi tabletki przeciwbolowe i ugotowal jajka na sniadanie....
i dopiero wstalam
:(
chcial jechac do lunaparku wiec sie zgodzilam, wzielam dwie tabeltki...przed wyjsciem na szybko zjadam berliso ok 15, a ze wrocilismy nie dawno to teraz o 19.40 dopiero nastepna rzecz: twarozek z rzodkiewka...

masakra jakas ile moze bolec glowa i wszyskto....ale jak czlowiek bez sil to jak tu kombionowac diete i w ogole...


w lunaparku zeby nie bylo wsiadlam na to:
gdyz nie krecilo sie zbyt szybko
a jak fanka karuzeli itp to nie jestem


w sumie na wypadzie czulam sioe lepiej , ale pozniej glod byl okropny i samopoczucie rowniez

a takze przyznam ze nie mam sil cwiczyc...wiec nie wiem jak bedzie, a wczoraj sie poddalam i odpuscilam;(:(

@ w tym miesiacu jest wyjatkooowo bardzo, bardzo okrutna...nie spodziewalam sie 
czuje sie jak flak.
niech juz idzie!



aaa teraz ;p jak ktos czyta to moze pamieta ze motywacja dla mnie do zaczecia drugiego etapu bylo to iz moje w sumie jedyne jeansy , bo reszta juz dawono za mala, okazaly sie ciasne!
dzis je ubralam i uznalam ze sa calkiem calkiem :D 
nigdzie mnie nie cisna:P
a nawet musze je podciagac;p
czyli chyba jest jakis postepik


Pozdrawiam

i na ile straczy sil biore sie za sprzatanie, bo przez te cztery dni zrobil sie tu ( sam oczywiscie :P) mega bajzel


5 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

cześć

ehh okropnie sie czuje ...od srody czyli od pierwszego dnia drugiej czesci drugiego etapu zle ze mna....w srode na tabletkach...wczoraj @ i jakos bez sil... lezalam wieczorem , potem zwleklam sie z lozka z czerwona , spuchnieta twarza i zrobilam cwiczenia...
dzis wrocilam z zajec....tak sie zle czulam ze nie mialam sily zrobic nic do jedzenia i bylo tylko gorzej...
i mimo ze caly dzien glooodna to kalorii duzo wyszlo
rano musli z bananem i jogurtem naturalnym , potem jablko
po powrocie na szybko berliso i 29 gram serka brie
o 18 sie zmobiolizowalam i ugotowalam 60 gram makaronu ze szpinakiem i kawalkiem brie 

a tych kalori tak duzo.

jakos trace od wczoraj wiare...:( nie widze postepu, jestem glodna
i glowa mi peka , brzuch boli 

nawet nie chce mi sie chciec probowac cwiczyc...
2 dni cwiczylam z bolem glowy ( wczoraj myslalam ze juz umre) bo mowie byla bol mi nie przeszkodzi...no ale bez przesady.

nie wiem nawet na co mam byc zla...na siebie, na sytuacje.. na pogode ...
ale jestem zla 

4 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Witam :)
 
Ja to jestem jednak gapa mała;p

W domu rozpisałam sobie wszystko pieknie ładnie co do drugiej części drugiego etapu , złożyłam kartki i pewna ze jak wroce  do akademika sobie je ladnie przepisze i bede traktować jak przykazania by być fit....okazało się za zapomnialam...
i jakos tak nie chcialo mi sie tego odtwarzac....

No ale plan trzeba powziąc, bo wiadomo bez planu to mniejsza mobilizacja.

wiec ustalilam pewne fakty

Co mam??

- motywację
-kilka kilogramów za dużo
-nieładne ciało
- celulit
-skakanke
-hantle
-hula-hop
-bardzo słabą kondycje
-obwisłe , bardzo nieestetyczne ramiona
-kilka fald i faldek na brzuchu

Co chce mieć??
-zgrabne ciało
-jedrne nogi
-dobre samopoczucie
-kondycje
-ladna pupe
-zgrabne ramiona

Co moge zrobic??
-wszytsko :):)



wiec co zrobie??
mimo , ze moge wszytsko to wiadomo nie wszystko na raz.
oczywiscie dieta nadal trwa ,
 zalożenia te które były w pierwszej czesci drugiego etapu 
ze zmiana iż obniżamy próg do 1200 kalorii
 i jednego dnia w tygodniu robimy max 600 kal

jezeli chodzi o cwiczenia , oczywiscie staram sie co dzien:)
co narazie najbardziej mnie denerwuje??

brzuch...kompleks od zawsze
i teraz ramiona , ktore stały sie okroponeee
wiec do obecnych cwiczen 
dodaje skakanke i hantle


skakanka i hula hop każdego dnia
cwiczenia z hantlami na smukłe ramiona 4 razy w tygodniu
cwiczenia na brzuch z mel b 6 razy w tygodniu.

zobaczymy jak mi pojdzie z tymi cwiczeniami przez tydzien i wtedy pomysle co dalej 

nie chce narzucac ich sobie zbyt wiele, bo na prawde jestem slaba fizycznie i chce zrobic tak aby sie nie zniechecic.


narazie po pierwszym dniu 03.04
 jedzenie 
mleko, błonnik,
pomarańcza
3 paluszki rybne, 2 talarki rybne , olej, brokuł
pomarańcza
marchew, 2 chelebki pelnoziarniste , twarożek domowy 
jogurt 
napoj witaminowy 

suma 1066 kalori :) :)

Aktywność 1 h 20 minut 
5 i pol minuty skakanka ( nie dalam rady wiecej, a jako dziecko tyle skakaniaaa)
cwiczenia na smukle ramiona z hantlami
rozgrzewka z mel b
cwiczenoia na brzuch z mel b
i 25 minut hula hop

a zrobiłam je z wielkim trudem gdyż okropnie bolala mnie glowa, ogolnie mialam zly dzien, wypilam 2 solpadeiny , jedna w trakcie cwiczen i jeszcze wieczorem polopiryne s.

A do aktywności dodaje impreze , gdyz moj ukochany uparl sie ze musimy , bo teraz nie bedzie okazji i pojechalismy i mimo ze nie chcialam , bylo super aaa io zmeczylam sie nie lada;p wiec mysle ze mozna to dodac na + jako aktywnosc.

i co mi sie jeszcze nie zdarzylo:D wypilam cale 1,5 litra wody + 3 szklanki wody z cytryna na imprezie wiec ponad 2 litry JUPI! 
dzis butelka na mnie patrzy ale malo z niej ubylo


A dzis mam okrutne zakwasy, na rekach i na tylku - nie wiem skad , kolana mnie okrutnie bola. @ i jestem jakas taka nie do zycia...wiec nie wiem co z cwiczeniami...bo juz popoludnie....

a jutro...zaczynam nowy semestr i mam czesciowo nowa grupe...
i pobudka o 6, najpozniej - juz sie odzwyczailam.


ciekawe czy ktos doczytal
pozdrawiam:)

3 kwietnia 2013 , Komentarze (11)

Hej Witam :)

jak samopoczucie? ja byłam taka entuzjastyczna robiłam plany..a wczoraj po powrocie..(dodam ze obecnie jazda samochodem baaaardzo mnie stresuje , mam nadzieje ze to mi minie:( ) No i wczoraj wieczorem jakos zle sie poczulam , glowa mnie bolala, zimno , goraco..wiec sie polozylam na godzinke , potem wstalam i nadal nie bylam w stanie sie rozpakowac..torby stoja do teraz. I nadal jest bol głowy, wiec przed chwila wypilam Theraflu. Do tego w nocy co chwia sie budzila  i bylam zlaaa normalnie nie wiedzialam dlaczego i co m i jest, az mnie olsnilo ze jutro spodziewam sie..@ i nie zawsze ale czasem mam ten dzien przed nerwowy...
wiec nie wiem czy w koncu dzis cos zrobie czy nie...i dlatego jeszcze nic nie mowie o nowym planie.

A dziś tak pomarańczowo;p
Śniadanie płynne;p
^^szklanka mleka z błonnikiem
^^theraflu o smaku pomaranczonym ( na te bolesci głowy i zle samopoczucie)
^^Duo Forte o smaku pomarańczowym ( na stawy , bo tak mi "strzelaja" ze nie moge niektórych cwiczen wykonywac
^^i herbatka pomarańczowo cytrynowa:P
hehe tak sie złożyło 

a dodatkowo mama mi dala duzo poooomaranczy jak byłam w domku , wiec teraz moja dieta będzie w nie bogata.


i z tej okazji oczywiście pomyslalam ze trzeba sprawdzic coz te pomaranczki wnosza do diety i organizmu. I oto kilka słow:


=>Zawierają dużo składników odżywczych, zmniejszają retencję wody, są niskokaloryczne a jednocześnie bogate w witaminę C. Co najważniejsze – przyczyniają się do utraty tłuszczu w organizmie. Cytrusy to znakomite uzupełnienie diety odchudzającej. Jedna, średniej wielkości pomarańcza zawiera tylko 60 kalorii i jest naładowana witaminami, minerałami i przeciwutleniaczami.

=> Właściwości zdrowotne cytrusów: pomarańcza
Ma dużo beta-karotenu i witaminy C oraz wody. Woda doskonale wypłukuje z organizmu toksyny, a witamina C jest cenionym antyoksydantem, który unieszkodliwia agresywne cząstki tlenu powstające m.in. z powodu stresu, palenia papierosów, alkoholu, małej ilości snu.



A po za tym tak jakos troche zapomnialo mi sie iż mam zaproszenie na wesele, mimo iz zawsze przezywam planuje:D 
i to juz na 20 kwietnia:! 
wiec przydało by się troche zrzucic;p
Cel nr 2 ( na 18 lub 19.04 ) waga = 64 kg.
mam ok 15 dni 


A  i jeszcze w temacie tej pomaranczy , spodobały mi sie ostatnio butki:P 
co sądzicie??

na żywo sa jeszcze fajniejsze, dla mnioe plusem jest fakt ze nie maja zadnej platformy, bo takich jest ogrom , ale ja ze wzgledu na wzrost nie moge ich nosic bo bym 190 miala

papa

1 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Hej hej ! 

Jak Wam mijają Święta?
U mnie zaczęły się juz w czwartek;p i czwartek , piątek , częsciowo sobota jedzeniowo dawały rade (tzn ja sie nie obzerałam) ale niedziela i dziś to popłynełam,
 na szczeście wczoraj zebrałam sie na wieczorny spacer;p
ale mam połtora dnia;p do środy , do ważenia i do drugiej cześci 2 etapu:)
mam nadzieje ze przez ten czas moj organizm ustabilizuje sie do tej wagi ktora osiagnelam:) 

a teraz korzystajac z pierwszej chwili od czwartku na kompie, przejzalam Wasze pamiętniczki:) a teraz z racji tego ze zostaje tu na chwilke dłużej szukam szukam ciekawych informacji i planuje planuje , szukam rad i wskazowek:) na roznych stronach o fitnesie i zdrowiu:)
chce ułożyc plan i sie go trzymac, oczywiscie dam Wam znac i jezeli bedziecie zainteresowane również rady Wam przekaże i powiem jak jest jak je sprawdze:)


A co sie dzieje z ta pogoda to ja nie wiem , jakas masakra.....
będzie totalny nieurodzaj w tym roku;/

a dodatkowo chcialam powiedziec ze drogi sa straszne i pelne baranow! wiec uważajcie!!


Buśki i fotka tak na koniec zeby nie zapominac ze trzeba pracowac;p
(ale to po Świętach hehe)

28 marca 2013 , Komentarze (3)

Hej hej!
Witam serdecznie:)

Ostatnio pisałam , ze zaczynam drugi etap!
I zaczełam :) i nadal w nim jestem :)
Zrobiłam sobie wytyczne i prawie wszystkie wypełniłam, 
bo jeden dzień zawaliłam hehe przekroczyłam limit dozwolonych kalorii o 69,5 , nie posmarowałam sie kremem i nie ćwiczyłam. Ale reszta , 6 pozostałych dni zgodnie z planem.
Po za jednym punktem...woda. Jakos nie idzie mi jej picie...mimo ze mialam pic 1,5 litra na dwa dni. Piłam mniej, ale pracuje nad tym :)


no ale najważniejsze ze cel 1,5 kg mniej w tydzien sie ziścił!! :)


Zrobiłam sobie nawet zdjecia..no ale nic tam nie widac, moze minimalnie boczki mi sie zmniejszyly, reszta narazie bez zmian, ale podkreślam ze narazie:D bo to sie zmieni i wtedy moze nawet wstawie zdjecia ;p


Powoli mi idzie, ale ważne ze nie stoje w miejscu

a co do planow na swieta hmmm...
ponieważ na wiekszość czasu nie jade do siebie, to spacerować..i mam nadzieje ze uda sie cwiczyc z mel b. 
hula hop niestety zostaje ...wiem rozstajemy sie na długie dni..:(
wiec możliwy plan jest chyba tylko jeden : po prostu nie przytyć ! :):)


i na koniec absolutely perfect for me


Wesołego Alleluja dziewczyny :)


27 marca 2013 , Komentarze (7)

DZIEŃ DOBRY
 
Jutro pierwszy big dzien hehe , bede się ważyć mierzyc;p
Ma być 67 kg. Czy będzie ?? Oby. 
Zobaczymy.

No ale ja dziś nie o tym. 
W sumie to mam problem.
Bo idą te święta znów. No i mialam jechac do siebie do domu...Już wszytko zaplanowałam ze diete porzuca tylko na 2 dni.
Bede smigac co dzien na dziadka orbitreku i na spacer z pieskiem i mam komfort  cwiczen na brzuch z mel b. 
Ale sprawa sie rypla. Bo moj, ze ja nie chce jechac do niego, ze wszyscy sie pytaja, ze wcale tam nie jeżdze...
I ze zawiezie mnie do domu i pojedzie do siebie...

I co teraz ja mam zrobic???

Przemyslalam sprawe i pojade do niego...Jutro. To bedzie 5 dni...bez mojej wagi, bez możliwosci przygotowywania sobie zwazonych wyliczonych kaloriowo posilkow....
a nie moge wymagac od kogos jakis specjalnych dan, po za tym kurcze...ja jem co 3 godziny...i mam co 3 godziny mowic ze jestem glodna...i ze to musi byc owoc, warzywo itp...?? jak to rozwiazac??? 
nie chce jesc chleba...

Bylam pewna ze jak pojade do domu to nie przytyje....

PROSZE POMOZCIE JAK TO ROZWIAZAC

dodam ze nie ma nawet szans na cwiczenia z mel b...bo moj ma tak maly pokoj ze sie nie da. i zawsze ktos tam jest.;/

Pliis help.

26 marca 2013 , Komentarze (6)

Hej :) Witam bardzo serdecznie:)

Dziś postanowiłam napisać coś z innej beczki.
Nie będę smęcić moimi planami :D czekam, aż będę mogła napisać , że coś się udało, mam nadzieje ze taki dzień nastąpi w czwartek kiedy zamierzam uskutecznić mierzenie i ważenie.

A dziś napisze coś o włosach ;p Może którąś z Was to zainteresuje :)
na początek zdjecia moich włosów.
Zdjecia są z lutego, obecnie nieco przyciełam koncówki.








Dla zainteresowanych chciałabym polecić :

Odżywkę do włosów firmy gliss kur
Jest cudowna
- włosy nie są obciązone,
- sa nawilżone , 
-miłe w dotyku, końcówki scalone , latwe w rozczesywaniu
- ich wyglad i kondycja zauważalnie sie poprawiaja
- do tego przyjemnie pachnie

stosuję ja najcześciej:)


Zestaw biosilk


ja mam w posiadaniu 
- jedwab
- szampon
- odżywke
- spray

spray mnie nieco zawiodł

jednak szampon wbrew moim obawom o obcioażaniu i szybkim przetłuszczaniu sie włosów okazał sie swietny ! 

odżywka również daje efekty
jednak trzeba ja zostawic na ok godzine na glowie wiec trzeba miec na to czas

a jedwab ktory bardzo czesto stosuje na koncówki nadaje im miekkość , sprawia ze nie ciagna sie przy rozczesywaniu , redukuja ilość rozdwojonych koncówek -zamykaja łuski włosa, a do tego bardzo bardzo fajne pachnie.

Dla włosów przesuszonyc polecam szampon gliis kur

zawiera on w swoim skladzie różne olejki, wlosy sa po nim mocno nawilzone,

ja stosuje go raczej rzadko, gdyz co dzienne używanie wzmaga przetluszczanie wlosow, 
jednak zawsze mam go w swoich zapasach 
gdyz po jego uzyciu raz na 1,5 tygodnia wlosy sa odzywione, "najedzone" olejkami:)


Olejowanie włosów 


próbowałam raz, gdyż trzeba mieć na to czas, całkiem sporo.
Jednak uważam iż nawet ten jeden raz daje zauważalne efekty

ja użyłam 

włosy były zauważalnie zdrowsze , koncówki mniej zniszczone
polecam stosowanie zabiegu olejowania raz w tygodniu

Dla włosów przetłuszczajacych sie polecam 



odżywka na prawde dodaje lekkości



Wszystkie kosmetyki sa sprawdzone nie raz ( po za olejem gdzy tylko raz hehe) i polecam je całym sercem :)


Trzymajcie sie:)

25 marca 2013 , Komentarze (2)

Hej Witam w tej jakże zimowej wiośnie.

Osobiście mam już tego dość.

Napisałam tu ostatnio dość długi wpis, bardzo dopieszczony… ale już nie pierwszy raz vitalia mnie tak załatwiła , że mi się skasował, chciałam napisać coś po dodaniu zdjęcia , ale nie chciało się przesunąć , a jak próbowałam to zrobić to się skasowało , ehhhh no jak się nie wkurzać, tak się zezłościłam, że prawie usunęłam konto. I tak by nikt nie tęsknił.

Ale uznałam ze spróbuje raz jeszcze.


A wiec mam motywacje! Będę taka jaka być chce ! 

W czwartek byliśmy zawieść papiery do szkoły. Wiec wstaje rano , ubieram spodnie, które już były całkiem spoko, a one ciasne jak cholera! Wiec mowie sobie : NO NIE DZIEWCZYNO , TAK BYĆ NIE MOŻE! BIERZ SIĘ W GARŚĆ!!!  I tak pomyślałam i tak będę robić, w drodze powrotnej do sklepu kupić wagę , bo zapomniałam zabrać z domu ( i jest 123 km dalej) , a bez niej jem bez umiaru, a jak ważę jedzenie to po pierwsze wiem kiedy jest stanowczo za dużo, po drugie nie daje się skusić jak mnie ktoś czymś częstujeJ
Tak że waga kuchenna jest
Motywacja jest!

Do tego w domu zrobiłam długą i cieżka rewolucje w szafie , przymierzyłam ze 100 rzeczy , a procent który jest na mnie dobry jest zenujaco niski!! To w czym moge chodzic. Wiec zalamalo mnie te ale staram sie zeby to zdanie brzmialo: zmotywowalo mnie to zeby moje rzeczy byly na mnie dobre!!


Nie chce wyglądać tak:





Bo chcę być taka


I oficjalnie wszem i wobec ogłaszam  ZE ZACZYNAM DRUGI ETAP !
KONIEC CACKANIA SIĘ Z SOBAJ!!!!

POCZATEK 21.03 !!!            

Po tak długim wstępie nie będzie chyba efektu jojo.


A wiec postanowiłam sobie zadbać o swój wygląd. Kompleksowo włosy , skóra , paznokcie , ciało.

Na początek ustanowiłam sobie dwa regulaminy:D

 Wytyczne co do pielęgnacji

1.       Krem SOLUTIONS anty cellullite – co dzień

2.       Krem /balsam /oliwka na całe ciało – 2 razy w tygodniu

3.       Peeling całego ciała - 1 raz w tygodniu

4.       Twarz – krem co dzień; maseczka 1 raz w tygodniu

5.       Paznokcie – odżywka co dzień

6.       Włosy - odżywka wax 1 raz w tygodniu ( inne też stosuje)

 

Wytyczne co do diety

1.       Kalorie do 1300 na dzień

2.       1,5 litra wody na 2 dni

3.       Zielona herbata minimum 1 raz dziennie

4.       Warzywa i owoce minimum 3 razy na dzień.

 

 

Plus zaczęłam ćwiczyć z Mel B brzuch

Oraz krece hula hopJ


CEL NUMER 1 : DO 28.03 SCHUDNĄĆ 1,5 KG!!!!




Dobrej nocki

16 marca 2013 , Komentarze (1)

Witam 

Jak juz wiecie, jestem chora , leze w łózku i jem , chyba wiadomo jaki bedzie tego efekt..

Ciagle jestem chora od poczatku tego roku , w piatek 08.03 sie obronilam i w poniedzialek mial nastapic szalony przelom w moim zyciu!

Wszystko mialo stac sie lepsze!

Mialam cwiczyc, spacerowac , poprawic cialo , wyglad, samopoczucie no doslownie WSZYTSKO! do tego wykorzystac ten czas spedzajac super czas z narzeczonym , IMPREZOWAC (TANCZYC)  bawic sie, odnowic kontakty ze znajomymi ( zaniedbane zmiana miejsca zamieszkania, brakiem czasu, nauka , pisaniem pracy ) MIALO BYC TAK PIEKNIE 

MIAŁAM NAJZWYCZAJNIEJ W ŚWIECIE CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM JAK PRZYSTAŁO MLODEJ KOBIECIE

ale NIE! ...bo to przeklete chorubsko ciagnie sie za mna jak jakas klatwa! 


Owszem zaczelam cwiczyc w poniedziałek zgodnie z planem

ale dalam rade dwa dni...we wtorek zwleklam sie z lozka zrobilam cwiczenia myslac ze serce mi przy tym wyskoczy i zdecydowaam ze nast dnia jade do domu ( dla nie wtajemniczonych mieszkam w akademiku a prawdziwy dom mam 123 km dalej:P)

I do lekarza i mam zapalenie zatok...leze plackiem od srody, jaki kolwiek ruch glowa sprawia mi bol, przejscie kilku metrow powoduje ogromne zemczenie.

Jednak wczoraj zdeeeecydowanien powrocil mi apetyt bo ciagle cos jem , spowodowane jest to rowniez tym ze antybiotyk ktory jest ogromna mega gorzka tabetka nieuchronnie pozostawia w moich ustach niesamowicie gorzki posmak , ktory zabijam jedzieniem, do tego odnosze wrazenie ze wydostaje mi sie do ust..z dziasla z zeba?? jakas kwasna wydzielina , myje zeby , zuje gume ale po chwili io tak to czuje i wzmaga to apetyt ( wnioskuje ze powstaje to z powodu tych zatok) 
czytalam wczoraj na necie o owych zatokach, sa ich 4 rodzaje i z tego co wyczytalam zaatakowane mam 3 ...
chcialabym juz normalnie oddychac, normalnie sie czuc, a nie ZAPCHANA  i jak POBITA. ehhh

z checia bym wyszla na chwile na dwor, troche sie ruszyc ale nawrot zimy mnie nie zacheca, obwiam sie ze wzmozy to moja chorobe!

Jem duzo jem,....alen uznalam ze jak bede glodna to chyba nigdy nie wyzdrowieje, moj organizm musi miec sile walczyc, a glodny to cos slaby jest;/


ehhh DZIEWCZYNY JAK JA ZAZDROSZCZE SOBIE Z ZESZLEGO ROKU;P

ZDROWEJ


TRZYMAJCIE SIE ZDROOOWO, BO TO JEST NAJWAZNIEJSZE
WTEDY WSZYTKO JEST ŁATWIEJSZE 


I zdjeciem pelnej sil zdrowej pani koncze ta rozpacz
:)







Mam nadzieje ze dzis i jutro POSTAWI MNIE NA NOGI
I BEDE JUZ ZDROWA!!!

I z zapalem bede mogla wziac sie za poprawe mojego zycia :P ale o tym juz w następnej notce :P

Trzymajcie sie szczuplo i zdrowo drogie Panie:D









© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.