Hejka!
Sobota zleciala szybciutko, a nic nawet fajnego nie porobilam. W pracy jestem do 4, druga Moja nocka. Dzisiaj leniuchowalam duzo, z fitnessu tez zrezgnowalam, ale jutro pojde! Choc powiem Wam wczoraj bylam i nogi Mnie strasznie bola, trenowalam na maszynach, zatem jutro mam zamiar odwiedzic maszyny i roweryk
Wczoraj na nocce mialam straszna ochote na slodkie, ale udalo sie bez slodkiego, jedynie zjadlam jeden wafel ryzowy z jogurtem, takie cos fajnego znalazlam w sklepie ze z jednej strony wafel jest w jogurcie. Musze sie zaopatrzyc w gorzka czekolade, na wrazie takich przypadkow jak wczoraj. Wydaje mi sie ze zbliza sie moje dni, moze dlatego chce mi sie tak jesc ogolnie, ale daje rade!
Dzisiejsze jedzonko:
Sniadanie: 1 bulka z pasztecikiem + pomidor
II sniadanie: jogurt Activia z ziarnami
Obiad: piers z kurczaka + pomidor
a na pozniej do zjedzenia w pracy mam duzo rzeczy z soba, ale nie wiem co jeszcze zjem : bulka, wafle z jogurtem, kiwi, jogurt Activia
Tak jak wczoraj wspomnialam za rok wychodze za maz, a dokladnie 25 czerwca. Jestem taka szczesliwa, ze chce sie pochwalic jaka mniej wiecej sukienke bede miala.
Przymierzalam wszystko co mozliwe, ale ta forma jest najlepsza i najpiekniesza i super pasuje do Moje budowy ciala, ale schudne i bedze jeszcze lepiej wygladac
Co myslicie?