Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam. Jestem Karolina i mam 22 lat. Mam 3 letnią córkę która jest moją radościa. Ale niestety z tą radością przyszła mi też nadwaga SPORA nadwaga... z czego nie jestem zadowonona. Nie mam motywacji a jak juz cos idzie do przodu szybko ją tracę. Mam nadzieję że mi pomożecie ;). Pozdrawiam ;D!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15416
Komentarzy: 284
Założony: 4 marca 2013
Ostatni wpis: 29 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Karolina210.karolina

kobieta, 32 lat, Suwałki

165 cm, 106.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

17 sierpnia 2013 , Komentarze (3)

Witajcie!!!

 

 

Jest źle a nawet gorzej niż źle.... Odpuściłam sobie wszystko... To oznacza że moja waga stoi w miejscu czyli 104 kg, a ja nic z tym nie robię. Jedyne co to nie pozwalam mojemu żołądku stać się głodnym. Staram się jeść dużo owoców i warzyw. Jednak chęć na paluszki słone, lody, cista, cisteczka i inne duperele mnie złamała....

 

Muszę po prostu znowu się zebrać w sobie i kontynuować to co zaczęłam już dawno temu czyli od 1 czerwca tego roku. No cóż może każda z Was miała taki okres że nie dała rady wytrzymać ale kiedyś trzeba znowu zacisnąć pięść i iść po prostu po swoją perfekcję...

A tak między nami. Oglądałam dziś swoje zdjęcia z szkoły średniej jeszcze przed ciążą. O ja tam to ja byłam laska jak z obrazka... Największą moją zmorą od zawsze były moje uda... Nie wiem czy jestem w stanie je już wypracować. To akurat dostałam w dziedzictwie po mamie. Choć teraz kiedy moja mama ma skączyć 40 lat bardzo ładnie wyszczuplała. Pewnie dlatego że ma dużo pracy... Wiadomo jak to na gospodarstwie.

A jeśli chodzi o mnie jest miesiąc SIERPIEŃ obiecałam sobie że poświęcę ten miesiąc mojemu małemu ŚP. braciszkowi, który 28 sierpnia skączył by 2 latka. Niestety ktoś z góry nie napisał mu dalszego życia na ziemi. Teraz tak sobie to tłumaczę...

 

Życie toczy się dalej. A ja muszę wziąć się za siebie i wypracować choć swój brzuch.

 

Życzę Wam miłego wieczoru....;-)

1 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

Witajcie!!!

Jak już wspomniałam mam nowe postanowienie. W miesiącu sierpniu będę się starała nie pić alkoholu. Ja wiem, może to akurat zbędne postanowienie. Ale ja do tej pory nie wyobrażałam sobie imprezy lub spotkania bez alkoholu. Więc sierpień będzie taki moim dniem...

A co do mojej diety... Dziewczyny nie ma co okłamywać siebie ani Was. Opadłam i to ostro. Ale będę starała się powoli wrócić na dobrą drogę....

To tyle na dziś idę poczytać troszkę Waszych wpisów i lece potem spać... Kurcze bo problemy troszke się zagęściły nie ma co... Najpierw telefon mój, potem nówka laptop siadł, a teraz samochód... A żeby było mi wesoło pewnie Nikola będzie chorowała. Bo już właśnie gorączkę próbuję jej zbić...

Dobranoc....

29 lipca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie!!!

Jutro mojej córce zdejmują gips mam nadzieję że będzie oky :D!

A co do mnie wczoraj odwiedzili Nas czyli mnie i męża, znajomi. I poszło w ruch piwko piweczko.... Oj źle się to skączyło dla mojego męża... Ja jakoś przeżyłam.

Ale muszę Wam powiedzieć że dzień był tak długi, męczący i kacowy że to jakaś masakra...

Ale jak ok 12 zachciało mi się jeść to nie było zmiłuj a w domu nie ma ani kruszynki mojego pieczywa więc jadłam białe. Zjadłam potem talerz zupy buraczkowej. Była tak nad zwyczajnie smaczna że nie wiem jak Wam to opisać.

Ćwiczeń dziś nie robiłam tak szczerze ale :-) byłam na 2.5 h spacerze i w dzień dużo latałam.... Mimo że mam kursy to przerwy są i nie siedziałam.

Taki był mój dość ciężki dzień, od jutra już biorę się za siebie porządnie i nie ma zmiłuj.

Do juterkaaa :*!

27 lipca 2013 , Komentarze (3)

Witajcie Kochani!!!

Wiem że tak powinno być codziennie, ale ... nie ma żadnego usprawiedliwienia. Po prostu se odpuściła trochę. Ale dziś świadomie Wam oświadczam że nie było nawet kawałeczka słodyczy.

 

Dziś zrobiłam wszystkie swoje ćwiczenia, i dużo piłam wracam na dobrą drogę ponieważ lepiej się już czuję.

 

A jeśli chodzi o męża tak macie racje mój mąż jest mami synkiem. A jeśli wiecie co to oznacza to bardzo dobrze. Nie życzę nikomu mami synków. Dziewczyny, które macie synów ( to nie jest złośliwa uwaga) ale błagam Was nie róbcie z chłopaków takich ludzi. Postawcie się w sytuacji tej która będzie z Nim żyła...A uwierzcie mi że mimo że może sądzicie że jest wspaniały i wogule tak na prawdę nie jest...;-(

 

No cóż ale każdy chowa swoje dzieci jak chce...

Życzę Wam wytrwałości, motywacji silnej i sukcesów!!!

Dobranoc :*!

26 lipca 2013 , Komentarze (4)

Witajcie !!!

Powiem Wam że od trzech dni boli mi brzuch. Mój obrzmiały jak kobiety w ciąży brzuch, wymioty, biegunka..... Jednym słowem nie jest ze mną dobrze... Nie będę robiła dziś żadnych ćwiczeń nie mam siły...

A żeby było wesoło mąż nie rozmawia już ze mną... Znów się zaczyna. Teściowa również to samo... A wszystko dla tego bo po malowaniu nie pomogłam sprzątać. Ale gdzie jak ja nie mogłam... I wielki foch bo poszłam do sąsiadki na imieniny...

Mam już dość, ile to można.... Ja nie wiem ten mój mąż jakieś dziwadło... Nie mam poprostu słów... Jest mi przykro bo wszystko ja... Pozmywaj, posprzątaj, małą się
zajmij, MAM JUŻ DOŚĆ!!!! ;-(

Jest mi cholernie przykro.... i tyle...

25 lipca 2013 , Komentarze (1)

Witam Was moje kochane !!!

Dzisiejszy dzień tak troszkę lepszy tle że ten mój żołądek dalej boli...

A do tego mam jajeczkowanie.

Mimo tego zrobiłam swoje ćwiczenia...

A jak na obiad zjadłam kapustę to mnie wzdełło...

Okropnie się czuję... Nie daj Boże jestem w ciąży no nie przeżyje... Ale na to jeszcze było by za wcześnie... A zresztą kto tam wie.

Może po prostu potrzebuję oczyszczenia organizmu nie wiem... Muszę posiedzieć i poczytać o tych sposobach...

No nic ja uciekam spać bo jutro mam bardzo dużo zajęć.

Dobranoc Wszystkim :**

24 lipca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie!!!

Właśnie przeczytałam coś bardzo ciekawego załączam Wam linka byście same mogły sobie poczytać.

http://horoskop.wp.pl/kat,112834,title,Dieta-5-przemian,wid,15841085,wiadomosc.html

 

Wiecie dostosowanie się do tego może też pomóc bądź zaszkodzić jak uważacie?

Ale jakieś tam informacje nowe na pewno są, i watro było by się dowiedzieć.

Ja osobiście dziś umieram boli mi okropnie żołądek.

Ale był 1.5 h spacer

100 brzuszków

80 s napinanie mięśni brzucha

ćwiczenia na uda

 

U nas na Suwalszczyźnie jest bardzo zimno. Wiele okropny wiatr i są deszcze a miało być lato... Zresztą nie będę tego komętowała...

Do zobaczenia :**

 

23 lipca 2013 , Komentarze (4)

Witajcie..

Nie wiem co się ze mną dzieje. Chyba odpadłam z dietą, codziennie jem słodycze...

eh mąż przywiózł z Niemiec i o du*a ...

Ale od jutra koniec z TyM!!!! Biorę się w garść i koniec ze słodyczami.

Ale co do ćwiczeń jest dobrze:

60 przysiadów

100 brzuszków

na przemian z

80 s napinania mięśni brzucha

ćwiczenia na uda.

 

A co dalej po prostu muszę jakoś zastąpić słodycze tylko jak pozbyć się tego NAŁOGU. Tak, tak dokładnie a nałogu trzeba się jakoś pozbyć.

 

Kochane kobietki proszę Was o radę. Jakieś pomysły na zastąpienie słodkości.?

Czekam na Wasze radki :) Pozdrawiam.

20 lipca 2013 , Komentarze (4)

Witajcie:D!

 

Mam Wam jedynie do polecenia dobry a nawet świetny film.

Kto  Go jeszcze nie oglądał niech obejrzy!

 





A co do diety tak sobie idzie a z ćwiczeniami jest bardzo dobrze!

19 lipca 2013 , Komentarze (8)

Hejcik!!!

Mój mąż wrócił... Powiedział na dzień dobry " o Kochanie chyba schudłaś"

 

To tyle.... jestem zadowolona. Buziunie :***

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.