Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Po urodzeniu dziecka nie straciłam 'nadwyżki', czas to zmienić ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5674
Komentarzy: 60
Założony: 25 marca 2013
Ostatni wpis: 4 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
lookamm

kobieta, 44 lat, Warszawa

160 cm, 96.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 sierpnia 2014 , Skomentuj

Nie dalej jak wczoraj oglądałam program w którym rzuciła mi się informacja, że osoby które pozostawiają na 'widoku' słodycze sięgają po nie 70% częściej niż te które wkładają je do szafki.
...i dziś nastał ten dzień...jakiś ciężki...bo przebudziłam się z bólem głowy...nawet 4 tabletki !!! nie pomogły ...może chciałam sobie to zrekompensować...echchch
....
Stanęłam wieczorem na wagę - kolejny błąd - kontrola wagi miała być raz w tygodniu w poniedziałki.
Jednak mimo iż zważyłam się wieczorem, a nie rano na czczo waga od poniedziałku spadła o 1 kg.
>>>

Rachunek sumienia, czyli co dziś zrobiłam dla siebie

TRENING rowerek:
czas: 44:06
kcal: 582
km: 16

Masaż brzucha balsam + masaż silikonową szczotką

2 sierpnia 2014 , Skomentuj

Staram się cały czas myśleć, przypominać sobie o piciu wody. W natłoku codziennych spraw i pracy nie piję jej regularnie. Staram się trzymać tych 2 -2.5 l dziennie, ale czasem zdarza się że większość wypijam wieczorem
...
Usłyszałam niedawno że prawidłowe picie wody powinno odbywać się w określonym cyklu:
1. szklanka rano - na czczo
2. szklanka przed każdym posiłkiem
3. szklanka po każdym posiłku
4. szklanka przed snem

------

Rachunek sumienia, czyli co dziś zrobiłam dla siebie

TRENING - rowerek:
czas: 42:17
kcal: 564
km: 15,5

Masaż brzucha balsam + masaż silikonową szczotką

2 sierpnia 2014 , Skomentuj

Staram się cały czas myśleć, przypominać sobie o piciu wody. W natłoku codziennych spraw i pracy nie piję jej regularnie. Staram się trzymać tych 2 -2.5 l dziennie, ale czasem zdarza się że większość wypijam wieczorem
...
Usłyszałam niedawno że prawidłowe picie wody powinno odbywać się w określonym cyklu:
1. szklanka rano - na czczo
2. szklanka przed każdym posiłkiem
3. szklanka po każdym posiłku
4. szklanka przed snem

------

Rachunek sumienia, czyli co dziś zrobiłam dla siebie

TRENING - rowerek:
czas: 42:17
kcal: 564
km: 15,5

Masaż brzucha balsam + masaż silikonową szczotką

2 sierpnia 2014 , Skomentuj

Walkę z samą sobą rozpoczęłam  ponownie 30.06.2014.

UZUPEŁNIAM WPISY

30.06.2014 START

Poniedziałkowe ważenie nie jest zaskoczeniem 101 na liczniku! OMG!!!

Ciężko zebrać sie w sobie i podjąć decyzje o zmianie - niby się chce ale w najmniej oczekiwanym momencie blokada sie zwalnia i codziennie mówisz sobie - '...dobra to ostatni dzień kiedy pozwalam sobie na obżarstwo, ... na śmieciowe jedzenie...na nieregularne posiłki...na ciasteczko do kawy...' - takich dni i wymówek miałam dziesiątki.
...
Pytanie czy to dziś będzie ten dzień o którym za rok, dwa powiem "To był pierwszy dzień reszty mojego życia" - "To wtedy powiedziałam 'dość' i dziś jestem zupełnie inna nową osobą"
....

Rachunek sumienia, czyli co dziś zrobiłam dla siebie:

TRENING:
rowerek:
czas: 42,41
kcal: 549
km: 15


8 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Ileż to razy już obiecywałam sobie że w końcu sie zawemę w sobie i w kilka miesięcy zrzucę ten bagaż ktory jest dla mnie tak obcy

25 listopada 2013 , Komentarze (1)

:)
nie była bym sobą, gdybym od czasu ostatniego wpisu nie zmieniła zdania milion razy :)
Postanowiłam troszkę inaczej (niż zazwyczaj) podejść do sprawy odchudzania
____
MENU

Po pierwsze jem przynajmniej 5 posiłków.
Jem to co zazwyczaj ale....
- pieczywo jem tylko chrupkie typu Wasa lub ryżowe  w ograniczonej ilości
- nie jem słodyczy - czekolady ciast batoników ciasteczek
- nie jem słonych przekąsek - paluszków krakersów (to ona były moją zmorą wieczorami)
-wypijam przynajmniej 2 litry wody + herbatki i kawy
-jem zdecydowanie więcej owoców
- w ogóle nie jem przekąsek - jeśli czuję głód (co przy 5 posiłkach dziennie praktycznie się nie zdarza) to sięgam po owoc albo jogurt owocowy 0% i traktuję to jako posiłek
-nie używam cukru, tylko słodzik (wiem że niezbyt zdrowy, ale pracuję nad tym :)
- nie piję gotowych soków z kartonu
--------

EFEKT:
od ostatniego wpisu -2 kg
lepsze samopoczucie

______
POSTANOWIENIA
- choć troszkę się ruszać - myślę o twisterze (który stoi zakurzony w pokoju) i brzuszkach
- po nowym roku chcę wrócić na siłownię
- planuję wprowadzać do menu domowników zdrowsze produkty - olej kokosowy, stevia

______
OBAWY
- panicznie boję się o stan mojej skóry!!!
- znam swój organizm i wiem, że przy takim dość racjonalnym sposobie odżywiania będę chudła więcej niż zalecane 1-2 kg na 2 tygodnie, dlatego boję się o skórę na brzuchu, pośladkach i udach


KOSMETYKI
- aktualnie stosuję  krem ujędrniający na brzuch, uda, pośladki i ramiona, który wmasowuję silikonową rękawicą z wypustkami
-przeczytałam też o 'podszczypywaniu' się w miejsca gdzie skóra wiotczeje - pobudza to ukrwienie skóry i tym samym jej uelastycznienie

----------
Jeśli ktoś zna jakieś skuteczne sposoby na uelastycznienie skóry to proszę o pomoc!!!!!
Dodam że moja skóra - szczególnie na brzuchu - jest lekko wiotka - miały na to wpływ ciąża i późniejsze schudnięcie -20kg - niestety z efektem jojo +20kg ;(

22 listopada 2013 , Komentarze (2)

deadline przekroczona - jeszcze kilogram i moja waga będzie trzycyfrowa.!!!!!!!
jeśli nie teraz to chyba już nigdy nie uda mi się schudnąć
niestety ostatnio mam taką słabą wolę :(
niby motywacja powinna być a jednak lenistwo w doprowadzeniu siebie do kultury bierze górę - masakra!
---
na początku tygodnia miałam zacząć Ducana, ale podjadanie bułek, ciasteczek, makaronów wzięło górę nad rozsądkiem

stąd decyzja o 2 dniowym oczyszczeniu przed dietą i o pojawieniu się tutaj - może to da mi więcej siły....
---

dziś i jutro cały dzień na płynach - zielona i owocowa herbata i kawa (niestety bez niej nie dam rady, zwłaszcza że muszę zakończyć do jutra ważny projekt).   praca praca praca
----
na 100% będę musiała posiedzieć w nocy i tego obawiam się najbardziej (w kontekście podjadania)
----

trzymam sama za siebie kciuki

bye




22 lipca 2013 , Komentarze (1)

dość!

28 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

menu:
klopsiki z piersi indyka w sosie pomidorowym + grillowany bakłażan + sałatka z pomidorków koktajlowych, szpinaku i sałaty
2 kawy
inka
sos boloński dukanowy (mała porcja)
2 kabanosy drobiowe


Pobudka z samego rana i biegiem na zdjęcia!
Fotografowana maleńka (zaledwie miesięczna) modeleczka
z rodzicami i starszym braciszkiem.
Napociłam się strasznie bo przy takim maluszku to trzeba się nieźle nagimnastykować żeby fajne ujęcie trafić.
Całkiem zapomniałam o śniadaniu,
bo zazwyczaj mam rano więcej czasu.
Po południu obiad u siostry, która także wiecznie zmaga się ze swoimi kilogramami.
Obiadek oczywiście wpasowany w moją dietę :)

dziś to co tygryski lubią najbardziej, czyli BUTY!!!!!!
Chyba każda dziewczyna uwielbia buty.
Ja kocham pasjami, bo z butów się nie wyrasta ;)


27 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

menu:
serek wiejski light + pomidor
porcja warzyw na patelnię (bez tłuszczu)
2 młode ziemniaki gotowane ( ach miałam straszną chęć, więc chyba świat się nie zawali ;)
sos boloński wg dukana
bułka dukanowa
coca cola zero (miałam mega chęć)
+++++++

Dziś inspiracje fryzurowe.
Od podstawówki ścinałam włosy na chłopczycę i bardzo ubiłam taką fryzurę.
ale nadszedł czas na zmiany również  jeśli chodzi o tę dziedzinę.
Aktualnie czeszę się w wysokiego koczka jak na zdjęciu poniżej,
ale do szaleństwa jestem zakochana w warkoczach



ostatnio zastanawiam się nad grzywką




© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.