Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kocham grać codziennie godzinami w siatkówkę ze znajomymi na miejscowym Orliku. Uwielbiam jeździć rowerem chociaz nie za często to robię..:( Kocham podróże! Jakiekolwiek
!
Najbardziej jednak zagranicę! <3 Typowa ze mnie polonistka i marzycielka :) Uśmiechnięta i ambitna. Trzymajcie kciuki! WYMARZONA FIGURO ..NADCHODZĘ!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7254
Komentarzy: 211
Założony: 29 lipca 2013
Ostatni wpis: 10 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
szwecja961201

kobieta, 27 lat, Świdwin

169 cm, 61.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Chcę w lato bez wstydu pokazać się na plaży! AKCJA: Płaski Brzuch!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 marca 2014 , Komentarze (1)

Witam po dłuugaśnej przerwie ;D
uwaga! nie przestałam ćwiczyć ;P

Ostatni mój wpis dotyczył tego, że dostałam pod choinkę od pewnego Gwiazdora kalendarz Ewki Chodakowskiej ;) 

W moim życiu zmieniły się od ostatniej notki dwie rzeczy:
-jestem z obiema tymi ,,rzeczami" już ponad dwa miesiące ^^
Mój Gwiazdor się we mnie zakochał i ze wzajemnością ;) <3
Natomiast ja zakochałam się również w aktywnym życiu ^^

Pokażę wam relacje z każdego miesiąca :
(kolejny miesiąc będzie w następnej notce)

STYCZEŃ

W dzienniku tym opisujesz każdy swój dzień aktywności oraz wystawiasz sobie ocenę z żywienia za dany dzień ;) Mój styczeń wyglądał właśnie tak jak widzicie powyżej. Dni bez treningu to dni X. Jak widzicie kilka razy udało mi się pójść na siłownie :)
Oczywiście głównie na bieżnie. Około 40 min przeważnie. Czasem towarzyszyły mi koleżanki :) i taaakie byłyśmy zmęczone..

Spocone ale szczęśliwe dziewczynki ^^

Taki oto mój miesiąc wyrzeczeń, potu, zmęczenia ale i radości i pracy nad sobą :))
Ustaliłam sobie że za miesiąc będę wyznaczać sobie wynik : Bronze, Silver, Gold. 
Jak widać za styczeń mam bronze. :( głównie przez małą ilość dni jedzenia  na 5-tkę..:( Postanowiłam poprawę ;) w następnej notce zobaczycie jak mi poszło ;)

Tak czy siak cieszę się że spadłam do wagi 62 kg :)
Ostatnio ważyłam tyle w 1kl gimnazjum ;)

PROGRESS <3

Powiedziałam coś sobie pewnego dnia..
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że w te wakacje..będę narzekała że nie mam stroju kąpielowego..że wstydzę się iść na plażę.
NIE MA TAKIEJ OPCJI!
po prostu nie ma. nie będzie tak. mam jeszcze kilka miesięcy pracy. Dam radę. 

ROBIĘ TO DLA SIEBIE!

ABYM WIĘCEJ NIE MUSIAŁA SIĘ ZŁOŚCIĆ NA SWÓJ WYGLĄD!

WAKACJE. JESTEŚCIE NA MNIE GOTOWE? :>

dziękuję za przeczytanie notki :)

zapraszam do komentowania i śledzenia reszty wpisów :) 

Pozdrawiam Kochane Vitalijki i nie tylko <3

22 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Cześć Wam :)

Dużo się ostatnio u mnie dzieje i nie chodzi tylko o porządki świąteczne :D
Otóż dostałam od kochanego ,,Mikołaja'' prezencik w postaci...


Czyli właśnie to czego potrzebowałam aby sie zmobilizować ^^
I już czuję ten rok we wszystkich mięśniach :))
Poprosiłam znajomych aby mnie wsparli i byli dla mnie razem trenerami :)
Chcę w końcu w wakacje wskoczyć w strój kąpielowy bez obaw!!!
Mam na to pół roku ;)
Dam radę?
Dam:)
Jeśli w to uwierzę, to nic mi nie stanie na przeszkodzie:)


Właśnie. Jest zima. To najodpowiedniejszy i najlepszy czas aby nie zapominać o sobie.
Wcześniej przez cały okres zimy tyłam..teraz chudnę :)
Mówię wam, to świetne uczucie :)
A będzie jeszcze lepiej, gdy zacznę pracować z dziennikiem i codziennie robić ćwiczenia jakiekolwiek.
Może jakiś basen, jakaś siłownia ? ;)
Zobaczę przy okazji :)
Oczywiście siatkówka obowiązkowo :)





To zdjęcie powyżej też bym chciała mieć w takiej postaci zrobione z tą różną że zamiast Ewy -ja :)
Strasznie mi się ono podoba :)

Teraz uciekam ogarnąć szafę i wyrzucić rzeczy które są już na mnie za małe..:)
Dobranoc..
WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :)
Niech w domu nie będzie tylko mnóstwo ludzi i prezentów ale także Bóg. Zawsze :)

14 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Tak jak w tytule ;)
Odżywiam sie tak jak zawsze..nie mam żadnej diety..po prostu jem to na co mam ochote..i nawet w ciągu 2 tyg bez ćwiczeń z Ewką chudne ponad 0,5kg. :) Może być też tak że ćwiczę na wuefie w szkole oraz  raz w tygodniu w środę chodzę na lige siatkówki w naszym mieście :) 
Właśnie..fajna forma dodatkowej aktywności :) 
Uwielbiam grac :)


 Połowinki bardzo udane :D 
Jedno ze zdjęć ;P
Stopy bolały jeszcze kilka następnych dni xD Tak spuchły mi palce że masakra xD Ale było warto :)
Ponadto własnie tej nocy połowinkowej miałam urodziny i o równej pólnocy moje wspaniałe przyjaciółki zlożyły mi życzenia przez mikroofon i puściły moją ulubioną piosenkę :D Było super! NIE ZAPOMNE IM TEGO :))


Jeśli chodzi o szczeniaczki..hmm..podrosły ;)

Ale nie mam już żadnego w domu bo wszystkie oddałyśmy :P
Już przestałam za nimi tęsknić ale jak patrze na to zdjęcie to mi się serduszko kroi :(

Ponadto z Australii wróciła niedawno moja ulubiona nauczycielka j.polskiego . :)
Nie było jej pół roku i mieliśmy zastępstwo z panią, przez którą znielubiłam mój ukochany przedmiot..
Teraz gdy wróciła..
Wróciłam też ja :)

Coś jeszcze innego musiało się skończyć żeby mogło zacząć się coś innego :)
Wiecie..wiem że mogą Wam się wydawać moje słowa puste..bo jestem nastolatką dopiero..ale tak na przyszłość:
,,Życie jest zbyt krótkie, aby marnować czas na osoby, które chcą nas zranić''.
Ktoś znów mnie zranil.
I mam nadzieję że Ewa i nowy styl życia pozwolą mi się ponownie z tego wydostać ...
:)
Będzie cięzko..
ale muszę dać radę ..:)
Mam wspaniałych przyjaciół..
to najważniejsze.. :)


Mam zamiar zaopatrzyć się w ten dziennik ,,Rok z Ewą Chodakowską'' :)
I do wakacji zejść do wagi 55 kg i w końcu pokazać się w stroju kąpielowym bez żadnych obaw :)
Pewnie u mnie lekkie będą no ale cóż ...To jak tygrysie paski :) Zdobędę taki wygląd , a one będą oznaką walki i będą mi przypominać wszystkie godziny treningów i wyrzeczeń :)

Może uda mi sie chodzić na basen z koleżanką? :)
To też by pomogło..ale muszę znaleźć strój jakiś xD

No i przestawiam sie już powoli na starą dietę z książki Ewki ;)
zaczynam od ograniczenia cukru i soli oraz nie jem białego pieczywa tylko chleb graham jak coś.. ;) 


Mam nadzieję że dam radę..
JESCZE 8,2 KG!!!! :)
W wakacje będę z siebie w końcu zadowolona :)

A teraz uciekam i życzę miłej nocki :)
Papa :)

PS JESTEŚMY PIEKNE!!!! ^^


30 listopada 2013 , Komentarze (6)

 Witam! :D
Tak jak w tytule :) Jutro mam POŁOWINKIII <3 <3 !!!
Już nie mogę się doczekać :)
wszystko gotowe :D
Sala pięknie udekorowana oczywiście :D
Kreacja naszykowana:)
Partner w gotowości ^^ <3
i...
nowa figura również gotowa :)

I już jutro od 16:30 się bawimy :D
Do około 01:00.
Co oznacza że bawimy sie też już 1grudnia :) A to moje urodziny :)) Ale fajnie wypadło :D
Największa impreza jaką miałam xDDDD
Co prawda godzine..ale coooooo tam xD
 Będzie zabawaaa :D

Chciałam Wam pokazać efekty mojej pracy, w sukience :) 
Mam nadzieje że będzie się ładnie prezentować :)

 
Oczywiście musiałam sie troszke skręcić żeby zrobić zdjęcie, więc idealnie prosto nie stoje i dokładnie tego nie widać :P
Serio jak ją założyłam nie sądziłam że taka ,,wąska'' jestem już xD
Mojej mamie szczęka opadła ,że tak schudłam :P
Pierwszy raz w zyciu podobało mi się przymierzanie sukienek :) Bo nie miałam żadnego problemu dobraniem rozmiaru i fasonu :)
 Do tej sukienki będą szpilki 11cm czarne mega wygodne :) oczywiście biorę balerinki na zmianę :)
Mała torebeczka czarna oraz dodatki srebrne , jakaś brans i kolczyki ;)
Włosy proste,moze tylko złapie dwa przednie pasma wlosów z dwóch stron i zepne z tyłu :) Jeszcze zobaczę ;)
Mam nadzieję że będzie to jakos wyglądać :P
Co o tym myślicie? ^^


A dzis ominęły mnie wszystkie lekcje i zamiast tego od 8:00 do 16:30 robiłam dekoracje sali :P Oto efekty:

W ok 7 osób przez 7h robiliśmy same napisy :P One są ze steropianu wysokość pół metra. Potem jeszcze je okleić.. masakra xD
Ale udało się :)
Nadmuchanie ponad 1000 balonów ...(juz ich nienawidzę xd)
No i jakos zleciał czas :) Teraz był zasłużony odpoczynek:)
A jutro się bawimy ;)
Mam nadzieję że nie zabiję się w drodze do szkoły na tych szpilkach :P Partner mnie bedzie musiał podtrzymywać chyba xD
Damy rade! :)
Będzie, będzie zabawaaa ^^

Dobranoc Kochane :)
Postaram sie dawać wiecej wpisów !


PS waga 63,7 kg i spada :) myślałam że przytyłam od ostatniego razu a tu wręcz przeciwnie :)

11 października 2013 , Komentarze (3)

Witam was :)

To niesamowite!
W polowie września ważyłam 65 kg i byłam pewna że przez ostatnie kilka tygodni przytyłam, bo nie robiłam juz codziennie skalpela ale jedynie trzy razy. 
A zważyłam się dzis u pielęgniarki w szkole czyli tam gdzie zawsze się ważę i co?...
64 kg <3 
Jestem mega zadowolona :D
Waga cały czas spada a ja czuję się coraz piękniejsza :)
Jeszcze 9kg do pełni szczęścia :))

Za dwa miesiące niecałe ( 30 listopada) mam połowinki :)
Swoją nową kolejną serię 30dniowych treningów z Ewką zaczęłam 30wrzesnia i robię minimum 3 razy w tyg ;)
Właśnie zaraz zabieram się do treningu ;)
Łatwiej mi ćwiczyc tym razem z nagraniem , a nie z ksiązką bo robię ćwiczenia intensywniej i efektywniej :)
2 miesiące do imprezy= 2 skalpele :)
Jeśli moje efekty z Ewką w miesiąc to m.in -8cm w biodrach...to możliwe że wyrobię się z jeszcze kilkoma centymetrami i kilogramami do połowinek? :)
mam nadzieję :)
było by super wskoczyć w jakąś fajną kieckę ;)
Bądź, co bądź..przez ostatnią godzinę połowinek(od północy do pierwszej) będę obchodzić swoje urodziny.. ^^
Śmiesznie wypadło :P
 Wiec oczywiste, że chociaż dla siebie chciałabym ładnie wyglądać :)
Heh ;)

Tymczasem osttanio wydarzyło się sporo rzeczy, które chciałabym wam opowiedziec ale to wszystko z czasem przyjdzie ;)
Za kilka godzin idę na pierwszy dzień(a raczej dzis tylko wieczór) warsztatów muzycznych dla scholi z naszej parafii :)
Już nie mogę się doczekać :)
Warsztaty trwają cały weekend, codziennie intensywna praca i napięty grafik ..
Efektem będzie koncert scholi w naszym kościółku :)
Wszystkie brawa dla Jezusa! <3

Ostatnio Pan Bóg jeszcze bardziej zagościł w moim sercu..ale o tym może innym razem ;)

A co z moimi pieskami pewnie zapytacie? ..
Hmm..
sprawa się skomplikowała..
Zostały 2 szczeniaczki..
2 zdechły.jeden przy porodzie o którym już pisałam. a drugi zdechł po dwóch dniach.. :(
Ale na szczeście 2 pozostałe chłopczyki mają się dobrze :)
Mam wrażenie że gigantycznie rosną przez noc xD
Są cudowne ;)
Oto zdjęcia jeszcze trzech szczeniaczków(nie mam aktualnych):
Teraz są już jakos dwa razy większe i słodsze :D
W miare możliwości postaram sie jak najszybciej dac nowe zdjęcia ;)

Tymczasem uciekam :)
Papapapatki


PS znalazłam dzis spodnie w które nie wchodziłam jakies kilka miesiecy temu..
dzis są troche za duże i musze nosic do nich pasek xD
:D



:)


30 września 2013 , Komentarze (12)

Musiałam się z Wami podzielić tą nowiną :D :D
Moja sunia własnie leży sobie w wyścielonym kartoniku na moim łóżku i  karmi 3 śliczne małe czarniutkie Yorki - po ciężkim porodzie :))

Szkoda że nie udało się uratować czwartego :(
Ale i tak wspaniale że są te 3 :))

Dzielna Kesi :D
Oto ona rok temu: 
a zdjęcia szczeniaczków z nią postaram sie wysłać w ciągu tygodnia ;))

Mega dumna z Kesi ^^

25 września 2013 , Komentarze (6)

Witam :)
Niestety zachorowało mi się, więc nie dam rady na razie ćwiczyć.
Zaczynam od następnego tygodnia 30 dni skalpela.
Jak najczęściej! Kilka razy w tygodniu. Niekoniecznie codziennie bo nawet sama Ewka tego odradza.
Ale potrzebuję tej aktywności.
Brak mi tych ćwiczeń..
przywiązałam się.
Mam teraz sporo zaległości do nadrobienia w szkole.
Być może czeka mnie wyjazd do znajomych w ten weekend.
Może sie troche odprężę i przyszykuję na kolejną dawkę miesięcznych emocji :))
Ponadto moja sunia jest w ciąży i niedługo będą małe brzdące :D

Tak sobie dziś pomyślałam, że przed wakacjami 2014..bardzo chciałabym mieć takie zdjęcie:

Zamiast Ewki - ja. 
Zamiast jej ciała..moje ciało. 
Wyrzeźbione. 
Godne podziwu..
Tak.. bardzo mi się to marzy :)

Tymczasem uciekam się kurować :)
Dobranoc :D

20 września 2013 , Komentarze (11)

Witam kochane!!
Z całego serducha przepraszam, że nie mogłam wcześniej napisać notki i piszę ją dopiero 8 dni po zakończeniu treningu i osiągnięciu mojego celu :(
Nauka i przyjaciele mnie pochłoneli :D
Dodatkowo dziś mój najlepszy przyjaciel wyjechał na studia :(
Widziałam go ostatni raz na długiej przerwie i na następną lekcję poszłam zalana łzami :(
Ale..
coś się kończy żeby coś się mogło zacząć 
^^
Kontynuując ;D

DAŁAM RADE!!!!!!!!!!
nie mam pojęcia jak mi się to udało!
30 DNI!
gdy zaczynałam, nie sądziłam że dojde do 15 dni nawet!
ale wzięłam się za siebie!
i udało mi się dotrzeć do celu!
miało być 30 dni?  
nie ma sprawy :D

NIC NIE JEST NIEMOŻLIWE :D

na pewno jesteście ciekawe efektów.
Zanim zobaczycie zdjęcie chciałabym żebyście okazały się wyrozumiałością.
To nie łatwe zamieścić takie zdjęcie na portalu.. mimo że nie mam tu praktycznie nikogo ze znajomych.
Jednak jest to jakiś rodzaj odwagi..tak myślę.
:))
Efekty nie są zniewalające.
TO DOPIERO 30 DNI xD
Jeszcze mnóstwo treningów przede mną :)
Ale mam zamiar w końcu wskoczyć w strój kąpielowy w Wakacje 2014:)
Spełnić swoje marzenie.:)

Oto zdjęcie:


Taki mój mały wielki sukces :)
Mały , bo nie widać jeszcze wielkich efektów.
Wielki, bo zmieniłam się wewnętrznie.
Ewka to cudowna Pani Psycholog.. Mimo ,że jej nie znam, mam wrażenie, że dokładnie wie czego mi potrzeba :)

Uświadomiłam sobie jak bardzo potrzebuję takiej aktywności fizycznej codziennie.
Teraz dni bez treningu sa dla mnie jakby takie puste..
Dlatego już za kilka dni znów zaczynam 30 dni ćwiczeń ale nie z książką, ale z zestawem ćwiczeń i nagraniem Ewki na yt.com SKALPEL.
Mam nadzieję,że po tym również będą efekty :))
Nie ważne jak małe. Ważne by były i ważne żeby sprawiało mi to przyjemność :)
Tak bardzo się cieszę,że wytrwałam :)
Każdy kogo spotykam z rodziny kogo nie widziałam kilka miesięcy mówi mi jak schudłam i że do twarzy mi z tym :)
Jest wtedy tak miło ^^
Wspaniałe uczucie :))
Wyniki w liczbach :
TALIA -2cm
BRZUCH -4cm
BIODRA -8cm
:)
Jak widać efekty zewnętrzne nie są wyśmienite jeszcze jednak ja czuję jak bardzo zmieniło sie moje ciało.
Po pierwsze na pewno mam wiecej siły i energii :)
Dodatkowo wzmocniłam mięśnie:P 
(wyrobiłam bicepsa xD )
Już bez krępacji i z ochotą skaczę do bloków w siatkówce :)
Oczywiście gram w miare możliwości..bo wiecie, pogoda się zmieniła i to bardzo ;/
Ale zima nie będzie leniwym okresem ale pracowitym ! :D
Zdecydowanie łatwiej mi dobrać jakiekolwiek spodnie :))
Jestem z siebie mega dumna i wiem ..
.. że to jeszcze nie koniec !! :D
Mam nadzieję, że do kwietnia uda mi się zejść do 55kg :))

Dużo się ostatnio w moim życiu wydarzyło i mam nadzieję że niektórymi faktami dam radę się z wami podzielić ;))

Bardzo dziękuję wam za zaufanie i za każdy komentarz i każdą wiadomość :))
To skarb mieć w kimś takie oparcie!
BEZ WAS NIE DAŁABYM RADY!
<3

Do następnego razu :))
Papa :)







12 września 2013 , Komentarze (5)

już jutro notka podsumumówująca :D

zapraszam !!!

8 września 2013 , Komentarze (6)

Jutro kolejny dzień zmagań w szkole i kolejny dzień samorealizacji..
Lepsza wersja siebie.
Każdego dnia..
Czuję,że się zmieniłam..
Na prawdę widzę różnicę.
Nie tylko fizyczną.
Ale też psychiczną..
Już nie mogę doczekać się 30 dnia i zdjęcia porównawczego.
Ostatnich pomiarów.
Podsumowanie efektów.
To już za kilka dni!
Ale nadal brak mi energii na treningi..
i czasu..
potrzebowałam motywacji..
znalazłam kilka obrazków:





NIE DAM SIĘ!

JUTRZEJSZY DZIEŃ BĘDZIE MOIM DNIEM!
<3


pozdrawiam gorąco w te chłodne dni :*

DAMY RADĘ?!
:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.