Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam Was Kochani! :) Jestem tu nowiutka, ale już mi się podoba ;). A więc mam 20 lat, mam 175 cm wzrostu i jestem w trakcie odchudzania, oczywiście nie zaczynam od nowa, ale mam do zrzucenia jeszcze jakieś 3 kg co też wymaga pracy i oczywiście chcę wymodelować swoje ciało odpowiednio. Do odchudzania oczywiście skłoniło mnie dodatkowe 11 kg które mi przybyło po pierwszym roku studiów ;// Ehh to śmieciowe jedzenie. Interesuje się psychologią, muzyką przede wszystkim, troszkę fotografią ;) Uwielbiam spotkania z przyjaciółmi i wszelakiego typu ciekawe wypady właśnie z nimi ;) Mam nadzieję, że będziemy się wspierać w odchudzaniu - po to tu jestem! :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 46488
Komentarzy: 566
Założony: 3 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 20 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Nusiaaa123

kobieta, 32 lat, Rzeszów

175 cm, 59.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

29 marca 2014 , Komentarze (10)

Cała sylwetka

Po lewej: 9 luty, po prawej: 29 marzec

Brzuch ( po 2 miesiącach)

28 stycznia

29 marca:

Sylwetka 26 stycznia

Moja sylwetka 29 marca - po 2 miesiącach

Co sądzicie o moich efektach?

Co uległo największej zmianie?

Proszę o wypowiedzi ;)

22 marca 2014 , Komentarze (4)

Brzuch 28 stycznia

Brzuch dzisiaj, tj 22 marzec

Walczę dalej! :) 

Do wakacji może będzie xD

17 marca 2014 , Komentarze (6)

Moje zdjęcia porównawcze z 1 marca (pierwsza fotka) i z dzisiaj 

Czy zauważalne są jakieś zmiany wg Was?

Dzisiaj:

17 marca 2014 , Komentarze (7)

:) To moje efekty po 6 tygodniach używania bańki chińskiej. 

Stanu cellulitu na zdjęciu nie widać, ale chodzi o obwód ud. Niestety nie zmierzyłam cm na samym początku :( Ale Na żywo są o wiele zgrabniejsze, a cellulit znika i to też bardzo widać;D 

Zdjęcie po lewej stronie jest z przed 6 tygodni dokładnie.

:? A teraz z innej beczki ;/ PROBLEM Z BRZUCHEM!

Zdjęcie na górze jest z przed 2 tygodni... . Potem zaczęłam robić Tiffany na Boczki i wydaje mi się, że teraz brzuch robi się kwadratowy, tak jakby talia ginęła.

CO WY NA TO? Czy też tak macie ;/

6 marca 2014 , Komentarze (5)

Czy robiłyście / robicie ćwiczenia na boczki z Tiffany?
Jakie macie efektyyy ? :D bo właśnie jestem po 10 minutach i jestem ciekawa ;D

Jedziemy właśnie z chłopakiem do knajpki spróbować sałatki :D Oboje mamy postanowienie 40 dni bez słodyczy i fastfoodów ;D A Wy jak, jakieś postanowienia? :D

I oto na koniec ja przed wyjściem, tak normalnie ;D

1 marca 2014 , Komentarze (9)

Brzuch - 23 styczeń


Brzuch 1 lutego


Brzuch dzisiaj - 1 marca


Sylwetka 9 lutego


Sylwetka 1 marca


Ja dzisiaj:






Ja 2 lata temu (w tych samych legginsach żeby było śmiesznie) :D



Czekam na Wasze wypowiedzi co zauważacie, co się zmieniło w moim cielsku od 23 stycznia do dziś, 1 marca ;D Liczę na szczere wypowiedzi :*

Aha, jeszcze jedno. NIE SPADŁ MI ANI KILOGRAM Z WAGI!!!! poważnie! Nie wiem o co chodzi;/

27 lutego 2014 , Komentarze (9)

Dziewczyny, jakie macie sposoby na boczki ;/
Mam twister, ale 5 min i tak mi się nudzi, że masakra.

Brzuszek zaczyna się ładnie modelować, ale boczki WSZYSTKO psują ;/ Zmagam się z nimi od lat. Co radzicie?



Kiedyś było tak:


Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) Na koniec zdjęcie z małej sesyjki ;D


27 lutego 2014 , Komentarze (9)

Ten wpis jest dla zainteresowanych pozbyciem się cellulitu oraz wyszczupleniem/ujędrnieniem nóżek! Szczególnie dla tych Pań, które nie mają zbyt dużo czasu na ruch! I dla tych, które nic nie wiedzą o bańkach chińskich albo mają dylemat czy je zamawiać!

Dziewczyny, przedstawię Wam krótko moją historię. Otóż nie mam problemów z nadwagą, ale moim problemem BYŁ! cellulit i ogólnie galaretowate nogi ;].

Czytaaaałam i czytałam o tych bańkach chińskich. Myślałam - a gdzież ja znajdę czas na jakieś masaże ;/ Przecież nie jestem profesjonalną masażystką! Do tego nie mam czasu na regularne ćwiczenia typu bieganie oraz nie stosuje jakiejś super specjalnej diety.

Otóż przekonałam się, że TO NIC NIE PRZESZKADZA!
Wspiałam sobie w google: "bańki chińskie - efekty". Wyskoczyło mi parę fotek, myślę - hmmm, no super, ale pewnie dużo tutaj retuszu;]. Więc zwyczajnie postanowiłam przetestować na sobie!

A więc od razu weszłam na allegro, zamówiłam sobie banieczki, pojechałam sobie po oliwkę (z ziaji antycellulitową dla wzmocnienia efektu). Bańki przyszły za ok. 3 dni... . I uwaga:
ZABIEG PIERWSZY! Myślałam że padnę. CAŁE GRUDY CELLULITU CZUŁAM JAK PRZESUWAŁAM ZA KAŻDYM RAZEM BAŃKĘ PO MOJEJ NODZE. Ból oraz silne zaczerwienienie. Pomyślałam: kurde, będzie masakra.
Zaczęłam ok 28 stycznia.

Dziewczyny! Otóż jakie są moje spostrzeżenia na dzień dzisiejszy:

Jest 27 luty, a ja śmigam sobie po całej nodze praktycznie nie czując bólu, i co najważniejsze: NIE CZUJE JUŻ TYCH GRUDEK TŁUSZCZU jak przesuwam bańkę! Oczywiście - cellulit nie znikł całkiem jeszcze, ale wspaniałe uczucie, jak rozbija się ten cały tłuszcz pod skórą! ;) Masakra!

Jeżeli macie jakieś pytania, służę pomocą. Jeśli chodzi o ćwiczenia: wykonywałam sporadycznie! serię przysiadów i innych ćwiczeń lekkich na nogi (nic w stylu bieganie). Jeśli chodzi o dietę - zaczęłam pić więcej wody, mniej słodyczy mniej słonych przekąsek. Alkohol był - jak to w karnawale. Więc mimo wszystko chyba warto prawda?

A więc jeszcze raz, dla przypomnienia, moje efekty:

Nogi z 28 stycznia:



Nogi po 15 zabiegach!


Nogi 28 styczeń:


Nogi dziś:


To narazie 15 zabiegów.
To co, zamawiacie banieczki? bawicie się ze mną czy dalej się będziecie zastanawiać? :)
Jak dietkujecie i ćwiczycie coś typu Chodakowska bądź biegacie... jak dołączycie Bańki to ... po prostu będziecie MIEĆ NOGI: ZAJEBISTE!

Zachęcam! :) Ja masuje dalej! :)

25 lutego 2014 , Komentarze (10)

Zabieg wykonywałam przez miesiąc co 2, 3 dni.
Stan lewej nogi znacznie się poprawił, ale jeśli chodzi o prawą to mam problem z rozbiciem cellulitu pod pośladkiem ;/ No ale trochę się zmniejsza.

Przepraszam za jakość zdjęć:(.
Zdjęcia po prawej stronie są oczywiście na samym początku przed serią zabiegów. Co sądzicie?
 Udo prawe

Udo lewe

Jakość tych zdjęć jest kiepska, więc najlepiej będzie widać tu:


W trakcie zmagań:


Co sądzicie ?

21 lutego 2014 , Komentarze (3)

Dorwałam dziś taką sukieneczkę, gdyż w niedzielę jestem mamą chrzestną :) Oczywiście do kościoła ubieram się inaczej, ale na przyjęcie do lokalu kupiłam sobie taką, niby kolory standardowe, ale nie chciałam żeby było zbyt poważnie ;) jedyne 40 zł ;) Co o niej sądzicie? :)

Niestety wszystkie, które mierzyłam były chyba szyte nie na mój wzrost bo masakra jakie krótkie ;/ ta i tak jest krótka, no ale jeszcze w miarę...



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.