Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

To walka która toczy się w głowie, bitwy zaś rozstrzygają się na talerzu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23419
Komentarzy: 515
Założony: 15 maja 2013
Ostatni wpis: 15 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Maaaargo

kobieta, 34 lat, Ostrów Wielkopolski

160 cm, 55.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: związane jest z nową rolą w jaką wcieliłam się 11.12.2016 - zostałam MAMĄ! Nie zrezygnowałam z aktywności w ciąży jednak mimo wszystko moje ciało trochę "ucierpiało" nie wygląda tak jakbym chciała. Moim celem jest zdrowie, kondycja, dobre samopoczucie.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 lipca 2013 , Komentarze (4)

Wczoraj postanowiłam się zważyć i czekała na mnie niespodzianka !!! 
Ujrzałam 61 kg !!! 
To już 7 kg za mną 
Strasznie się cieszę 
P.S. W sobotę idę na wesele i będę świadkową  
Tak mi się zdaję, że pierwszy raz pójdę na wesele 
zadowolona ze swojego wyglądu 

Pozdrawiam wszystkich walczących !!! 
Walczcie, ćwiczcie i jedzcie zdrowo, bo WARTO 


28 lipca 2013 , Komentarze (3)
Dzisiejszy zjedzony już obiad 
Mam okres, jednak nie czuję się najgorzej. 
Zaraz wsiadam na rower ! 


Pozdrawiam wszystkich walczących!  

25 lipca 2013 , Komentarze (3)

To mój dzisiejszy obiadek 


Zaplanowana aktywność  na dziś:  2 godziny ZUMBA FITNESS 
na świeżym powietrzu i dojazd tam rowerkiem 

Pozdrawiam wszystkich walczących ! 

23 lipca 2013 , Komentarze (2)
Dzisiaj się ważyłam i waga stanęła w miejscu 
62 kg 
Jednak nie ma się co podłamywać, za kilka dni okres, 
a wówczas dzieje się różnie. 

Generalnie już wyskoczył mi brzuch i czuję się ociężała, 
niestety mam tak co miesiąc... 

Zdjęcie z dzisiaj, to ja taka ociężała 


A tak poza tym... 
Podtrzymuję dietę i aktywność i ciągle się motywuję 
i wierzę, że będzie lepiej  

Kilka ostatnich obiadków:



Pozdrawiam wszystkich walczących ! 

14 lipca 2013 , Komentarze (5)

Jestem strasznie zawiedziona pogodą, takiego deszczowego 
i chłodnego weekendu,to dawno nie było  
Nie ukrywam, że pogoda w pewnym sensie uwięziła mnie w domu, 
ale poćwiczyłam, jednak na rower ciężko było się wybrać. 
Dziś nawet jeśli będzie lało to wyjdę na rower 
Bardzo przyzwyczaiłam się już do aktywności i nie potrafię
 usiedzieć w miejscu, też tak macie? 

We wtorek godzina ZUMBY zaliczona, a w piątek byłam 
na maratonie ZUMBY, który trwał 2 godziny. 

Jem racjonalnie, jest dobrze, stabilnie. 
Jedynym grzechem było wczorajsze wyjście do Fanaberii i małe drinkowanie 
Jestem jednak skłonna to sobie wybaczyć, bo nie byłam 
w tego typu miejscu dobre dwa miesiące.

Moja mama kilka dni temu wróciła z DE, nie było jej w domu pół roku. 
To strasznie miłe, gdy ktoś zrobi obiad 
Robienie wszystkiego dla siebie jest niezwykle monotonne, 
i było przez ostatnie pół roku.

Pokażę obiad, który zrobiła mama, strasznie mi smakował i był zdrowy.

GOTOWANE PULPETY Z PIERSI KURCZAKA I KOPERKU


Równie bardzo smakowała mi wczorajsza, prosta, lekka sałatka na kolację. 

OGÓREK, POMIDOR, CIEMNE WINOGRONO, 
SÓL, PIEPRZ, OCET WINNY


Pozdrawiam wszystkich walczących ! 

9 lipca 2013 , Komentarze (10)
Dzisiaj, jak co wtorek weszłam na wagę i NIESPODZIANKA! 
Kolejny kilogram w dół. Strasznie się cieszę 
Zauważyłam, że średnio udaje mi się zrzucać 1 kg na tydzień, to chyba dobrze 


Pozdrawiam wszystkich walczących ! 

8 lipca 2013 , Komentarze (7)

Od zawsze najmniej lubianą przeze mnie częścią ciała był brzuch. 
Zawsze go chowałam, nie dałam dotykać. 
Walczę od 15 maja 2013 roku, wstawiam wam zdjęcie z dzisiaj 
Chyba zaczynam powoli lubić swój brzuch, mimo,
że jeszcze dużo pracy mnie czeka


Życzę Wam miłego dnia, wytrwałości, i wiary w siebie ! 

6 lipca 2013 , Komentarze (4)
Udany, aktywny dzień na rowerze
Poniżej mój pierwszy od dawna grzech, 
który do końca grzechem nie jest, za sprawą owoców


Pozdrawiam wszystkich walczących ! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.