Pamiętnik odchudzania użytkownika:
blueanj3

Witajcie dziewczyny

Choroba wygrała.. Katar, kaszel i gorączka, nienawidzę być chora w taką pogodę grr :/ Cały dzień w domu, tylko kursy do lodówki i z powrotem. Wczoraj wizyta u ortodonty. Oczywiście wymiana gumek i druty, tylko z gumek zrobiła mi taką jakby ósemkę na jedynkach i strasznie boli, nie mogę nic pogryźć, zdążyła mnie jeszcze poinformować że 25 sierpnia zakładamy dół na zęby. Kolejne 2 tygodnie na bułeczkach maślanych.. ja dziękuje za takie diety :// Ogólnie mama moja chyba chce być fit i sama zaczęła ćwiczyć, zmotywowałam ją do zakupu rowerku stacjonarnego, także jest i stoi w salonie ;)

Dzisiejsze menu nie trzymało się tzw. kupy, jadałam to co mogłam pogryźć :(( czyli:

śniadanie: jogurt o smaku leśnych owoców

II śniadanie: bułka z serem i ogórkiem, którego potem ściągnęłam :/

Obiad: makaron z sosem i pieczarkami

Podwieczorek: 2 banany

kolacja: 2 kanapki z jajkiem, bazylią i szczypiorkiem

Dzisiejsze aktywności: rozgrzewka z Ewką, jazda na rowerku 25 min, cardio z tae-bo o ile wytrzymam te 50 min 

Macie tutaj moje zdjęcie, na szczęście z zasłoniętą twarzą ;)

Witajcie :*

Weszłam właśnie do domu po całym dniu spędzonym na plaży :) Okazało się właśnie że nadeszły moje czerwone dni, a ja już się bałam że zaczynam znowu tyle jeść ufff pierwszy raz tak się ucieszyłam haha xd Dziś siedząc razem z mamą zauważyłyśmy że mam pełno siniaków na nogach nie wiadomo skąd a później rozmawiałyśmy na temat moich rozstępów na udach, które są ze mną od ok. 4 lat a nie mogę się ich w ogóle pozbyć :(( Teraz naszła mnie ochota na chrupki serowe. Właśnie włączyłam telewizor i pierwsze co kanał TLC na którym leci " Cherey Healey i szkodliwe nawyki " dziś jest odcinek z otyłością, który z chęcią obejrzę :) Późnej biorę się za trening. Czyli 30min cardio, abs Mel-B oraz 50 przysiadów :)

Witam :)  wpadam dosłownie na moment. Jestem w połowie sprzątania swojej szafy :) Mój dzień w skrócie - cały dzień w domu. Nic się nie działo, jedynie do sklepu po składniki na obiad :) Co do dzisiejszej aktywności: ABS z Natalią Gacką, cardio 10 min i 100 brzuszków

śniadanie: 2 kromki chleba fitness z polędwicą sopocką i ogórkiem

II śniadanie: kromka chleba fitness z plasterkiem sera (trochę za dużo tego pieczywa :( )

Obiad: wynalazek mój i mamy, którą nazywamy " chińszczyzną "  składa się z smażonej w przyprawie gyros pietruszkę, marchewkę i pierś kurczaka z ryżem. Więc wyszło 2 łyżki stołowe ryżu i 3 łyżki tej o to mieszanki :)

Podwieczorek: kaszka manna 

a kolacja dopiero przede mną :)

jestem dumna z mojego tyłeczka!

Dobry wieczór Laseczki 

Dzisiejszy dzień straszny :/ Cały dzień pada, a były plany na plaże. Siedziałam w domu i jadłam tylko ://// Na tą chwilę leże na łóżku z wielkim kubkiem herbaty zielonej i oglądam na polsacie Spider-man 2  Daje sobie jeszcze 15 min i zabieram się do roboty, ciało się nie zrobi! zostało mi 50 dni do 1 września -> MAŁO CZASU!!!!!!!! Muszę pokazać się z nowej strony, w końcu nowa szkoła, nowi znajomi a przede wszystkim nowi chłopacy haha ;) Jestem zadowolona max, już się nie mogę doczekać rozpoczęcia roku :)

Dzisiejszy Jadłospis nie był rozłożony :/ zjadłam w ciągu dnia 4 bułki fitness z sopocką delikatną oraz gorący kubek. Miałam takiego lenia że nic nie zrobiłam sobie porządnego.

Byłam dziś na zakupach z mamą. Kupiłyśmy szampony dla moich włosów Szampon kokosowy do włosów suchych i zniszczonych Joanna a dla mamuśki Szampon wiśniowy do włosów farbowanych z filtrem UV również firmy Joanna.

Dla siebie w rossmanie po raz 2 już bo dla mnie jest po prostu świetne serum modelujące (daje zdjęcie)

A teraz idę przebierać się w ciuszki, rozkładam mate, włączam dobrą muzykę i ćwiczę ;)

Dziś: 10 min cardio + 2,5 km w ciągu 20 min ( po długiej przerwie )

Hej Dziewczynki 

Dzisiejszy dzień oceniam na same plusy! Dzwoniła pani ze szkoły tej wymarzonej i powiedziała że się udało i się dostałam uff!

W tym momencie czekam na mamuśkę i lecimy na siłownie :) Motywacja 100%

Śniadanie: 2 kromki chleba fitness z polędwicą delikatną i pomidorkiem posypanym bazylią.

II śniadanie: 3 kromki chleba WASA

Obiad: zupa pomidorowa 

a na kolację zjem jogurt naturalny :)

Wczoraj natomiast cały dzień na plaży, wymarzony relaks i leci zdjęcie!

Szczerze przyznam się. Nie ma motywacji, od tygodnia nie robię jakiś większych ćwiczeń bo po prostu mam takiego wielkiego lenia. Dobrze 2 dni leżałam w łóżku i płakałam przez problemy ze szkołą, szkołą wymarzoną do której się nie dostałam... :/ trudno mi o tym mówić, jeszcze trudniej jest słuchać jak każdy opowiada w moim towarzystwie jak to fajnie itp. Moje przyjaciółki też już mają mnie w dupie, a poszło o zwykłe wakacyjne przelotne "miłości", dopiero teraz wyszło kto jest fałszywy a kto nie.. Przez ten czas przytyłam 1kg czyli 65.5 do mojej idealnej wagi brakuje mi 7kg. Wątpię że do 1 września mi się uda... Nie mam siły do ćwiczeń, do motywowania siebie i mamy, również do układania jadłospisów. Jednym słowem - JEM CO I KIEDY POPADNIE.

W mojej głowie słyszę tylko " grubasie nie jedz tego, będziesz jeszcze szersza". A wszystko kusi - ciasteczka na stole, czekoladki na komodzie, tłuste fryteczki :)

Najchętniej schowałabym się pod kołdrę i nie wychodziła do końca wakacji, ciągle się dołuje a smutne piosenki jeszcze bardziej ://// Nie mam nawet z kim pogadać o tym co mnie gryzie, a potrzebuje jednego mocnego kopa w tyłek żebym mogła wrócić do tego co było 2 miesiące temu.. Patrze teraz na fp Ewy Chodakowskiej i wybrałam sobie kilka ćwiczeń.. zobaczymy co z tego wyjdzie.

Przede mną tydzień przerwy w ćwiczeniach brzucha, ale za to skupiam się na nogach :3

dziś: 11 km na rolkach ;) Mel-B nogi, i coś jeszcze wynajdziemy 

Witam was 

Zaczęły się wakacje, za mną 1 dzień na plaży, trudno było się rozebrać i pokazać swój "brzuch" no ale jakoś poszło ;/// Jutro trzeba kupić nowy strój bo wszystko za małe, jak na złość W sobotę następny wypad nad morze, tylko z większą ekipą chyba będę siedziała w ciuchach bo wstyd się pokazać ... Zapuściłam się przyznam, stresy spowodowane szkołami wygrały. Właśnie pije zimne piwo, pogoda już nie dopisuje a teraz sobie mówię " Dziś zaczynam od nowa "

Niżej daje zdjęcie z dzisiaj ;)

Muszę popracować nad udami, ma ktoś jakieś dobre rady albo ćwiczenia?

Witajcie laseczki 

Nie miałam czasu żeby się tutaj pojawić ale myślę że już to nadrobię. Chwilowo żyje w ciągłym stresie związanym z ocenami i balem który będzie w piątek ;) Wyszło że ja muszę dekorować salę, miejmy nadzieje że wyjdzie wspaniale ;)))) 1 czerwca wyjechałam do Krakowa, więc moje plany z ćwiczeniami nie wypaliły. Trzeba zacząć od nowa  Zaczniemy z A6W, przysiadami, nożycami, Mel B i Ewką ;)

Dzisiejszy bilans :

• śniadanie: 2 kromki chleba graham z serkiem natu. z plasterkami ogórka świeżego doprawiony bazylią + zielona herbata
• II śniadanie: to samo 
• obiad: 5 pyz ziemniaczanych z cebulką
• podwieczorek: nie było
• kolacja: jajecznica z 2 jajek doprawiona bazylią + herbata zielona 

ćwiczenia:

• ABS 14 min 
• Wyzwanie Ewa Ch. wew strona ud
• skalpel
• 50 brzuszków skośnych L/P
• 50 brzuszków tzw. Damskich

Witajcie dziewczynki 

Taki stres ostatnio łapie ze uhhh. Przyznam się że coraz częściej znowu zaczęłam podjadać słodycze ;/ może to przez te nasze kobiece dni ;) no trudno, trzeba się zawziąć ;) 

Do wesela coraz mniej czasu tylko 16dni, a do wakacji 63 !!!  może do tego czasu uda mi się zobaczyć jakiś efekt, 

Dziś czeka mnie porządne bieganie i jazda na rolkach, myślę że przejadę dystans 5 km potem zostanie mi do zrobienia:

• 6 dzień A6W
• 6 dzień ćwiczeń na płaski brzuch bez boczków
• 5 dzień nożyc 

• 6 dzień wyzwania z przysiadami 

dziewczyny macie pomysły na dobre i skuteczne ćwiczenia na uda?