Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do podjęcia odchudzania skłoniło mnie naprawdę baaardzo duzo róznych czynników... Znajomi którzy patrzą na mnie jak na grubaskę, to jak czuję sie gdy patrzę w lustro czy nawet gdy musze kupić nowe spodnie i w połowie sklepów nie ma mojego rozmiaru...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 20595
Komentarzy: 1112
Założony: 22 września 2013
Ostatni wpis: 16 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Daanger.Green

kobieta, 27 lat, Rzeszów

174 cm, 75.10 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Dojść do wagi 69 kg! Czuć się dobrze w swoim ciele..:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 października 2013 , Komentarze (6)


W końcu skończyłam ten tragiczny tydzień.. Sprawdzian z polskiego był okropnie trudny.. Ale jakoś dałam radę... Poczekamy na wyniki..

Zaczynam się martwić dlaczego od 5 dni moja waga nie ruszyła się ANI O 1 DAG.... NIE ROZUMIEM! Jem tak jak zawsze, ćwiczę... wszystko jest takie samo a waga taka SAMA! Czasem nawet ma jakieś 78,4 lub 78,2.. UGH NIE CIERPIĘ NIE CHUDNĄĆ!
Miejmy nadzieję że jutro schudnę choć trochę bo kręćka dostanę bo ciągle o tym myślę...


Zaraz oglądnę sobie Pamiętniki Wampirów i Pierwotnych ---> nowe odcinki!!! YAY!

Dzisiaj w nagrodę że dotrwałam do 78 kg kupiłam sobie rękawiczki. Takie cudowne czarne, z odpinaną tą górną częścią palców, ze wzorem norweskim [czerwonym] <3 Są piiiięęęękne <3

Jutro napiszę bo dzisiaj wróciłam po 19 i ledwo żyję!

Miłego weekendu!! :****

17 października 2013 , Komentarze (4)

W końcu kończy się ten koszmarny tydzień. Dzisiaj za dużo ćwiczeń nie zrobiłam bo mam jutro taki mega trudny spr z polskiego i kuje od tygodnia na niego...


Zrobiłam dzisiaj Mel B rozgrzewkę i na brzuch + 2 godziny wf, na 1 godz miałyśmy ćwiczenia z ciężarkami przez 20 min a potem ćwiczyłam 10 min na stepperze i 10 min na bieżni, na 2 h grałyśmy w siatkówkę. Więc w sumie troszkę kalorii jest spalonych.

Nie chce mi się pisać, nic się dzisiaj nie działo ciekawego.


Wstawiam piosenkę która mnie męczy kilka dni :D Serio, uwielbiam ten film. EDWARD NOŻYCORĘKI JEST NAJLEPSZY <3





Motywujące zdjecie i lecę:


Papa miśki :*

16 października 2013 , Komentarze (6)

Dzisiaj mija kolejny dzień. Zeszłam już na równe 78 KG!

Dzisiaj byłam w szkole tylko 1 godz bo w sumie mieliśmy dzień patrona czyli nic ważnego i przyszłam dzisiaj na zdjęcia klasowe tylko bo mieliśmy robione..

Jeszcze nie ćwiczyłam ale będe... :D
Zrobiłam dzisiaj sobie chipsy w domu takie dietetyczne i wyszły pyszne <3 W sumie zjadłam dopiero ok.5 i nie zamierzam dzisiaj zjeść wszystkich ale naprawdę są apetyczne. Nigdy bym nie pomyślała że takie dobre wyjdą. :D
Macie zdj:

Są z ziołami i przyprawą do grzanek i wyszły świetne <3 

Nic się nie dzieje, jak zwykle.

Wczoraj oglądnełam film 'BEZ MOJEJ ZGODY' i był CUUUUDOOOOOWNNYYY <3
Strasznie na nim  i po nim ryczałam.. Alee wczoraj chyba miałam taki dzień więc przynajmniej się wypłakałam. :D Polecam wam gorąco. :D
Chciałabym żeby już był piątek.. Żebym napisała już ten głupi spr z polskiego którym sie tak stresuje.. Masakra...

Lecę, może napisze potem! Paa :*

I taki true tekst:

15 października 2013 , Komentarze (4)

Dzisiaj się troszkę lepiej czuje,  już nie rwie mnie w tym brzuchu tak jak wczoraj no i jestem w stanie zapanować nad swoim głodem. :D Mimo ze mam @ ćwiczyłam dzisiaj na wf. 

Ściągnełam sb wczoraj ENDOMONDO na Iphone'a. Wiecie co?
To jest świetne bo moge sobie dokładnie policzyć kalorie jakie spaliłam np. idąc do szkoły, wracając [mam 1 km na przystanek autobusowy więc mam spacerek xD] ćwicząc itp. 
Zrobiłam dzisiaj:
Mel B -rozgrzewka
     -na brzuch
   -cardio

Spalone kalorie: ok. 450 kcal [przynajmniej te o których wiem :D]

Mój jadłospis:

Rano: ok.6.30 2 garstki płatków Fitness, 1 łyżka płatków owsianych, troszkę żurawiny,rodzynek i kokosa z 3 łyżkami jogurtu borówkowego 0% +kawa INKA BEZ MIODU ANI NIC! [jestem z sb dumna, i w sumie było nawet dobre :d]
ok.8.50 jogurt naturalny 0% mały, kilka pomidorków i 1 maca.
ok.11.30 jabłko, kilka śliwek
ok.14.30 mięso pieczone drobiowe z warzywami w środku, 3 łyzki kaszy gryczanej, trochę buraków, marchewki z jabłkiem + kawa anatol BEZ MIODU [!!!] 

Kolacje zaraz bd jadła. 

A teraz będę lecieć, jestem mega głodna po tym treningu [i przy okazji ze mnie kapie] :D
Trochę motywujących zdjęć:



Taki bardzo mądry tekst:



SEE YA <3

14 października 2013 , Komentarze (4)

Zaczynamy 4 tydzień!
Byłam dzisiaj w szkole no i oczywiście nauczyciele dawali nam czekolady i cukierki no i nie zjadłam żadnego! Odmówiłam chyba z 29874832 razy, wszystkie przejmowała moja przyjaciółka xD Jak to ona mówi "Poświęcam się żebyś mogła być chuda' xD hahha kocham ją za to <3


No i dzisiaj dostałam okres... Taaa.. W środku lekcji do mnie przyszedł.. Jeszcze się go nie spodziewałam no i nie miałam ani podpaski ani nic no ale na szczęscie przyjaciółka mi dała :D 
Nienawidzę mieć @. Wtedy wszystko mnie boli.. No i wgl się kiepsko czuję, a ćwiczenia to jakaś masakra. Po prostu dzisiaj byłam w kiepskim stanie do ćwiczeń.
No i waga pokazała rano ok 79.. No ale mam nadzieję że to przez okres. I za chwilę wróci do normy.


Chyba wróce do pisania tego co zjadłam.. Wtedy jest mi jakoś łatwo oszacować czy powinnam jeść więcej, mniej czy tyle samo.
No więc :

Śniadanie: ok. 6.00 - 2 garści płatków fitness z jogurtem leśne owoce 0%, suszoną żurawiną, kokosem i rodzynkami. + kawa Inka z troszkę 2% mleka + łyżeczka miodu.

W szkole: ok. 10.00 - serek wiejski lekki, 2 te takie jakby 'mace' i kilka pomidorków kotkajlowych.
ok.13.00 jabłko, pół mandarynki

Obiad: ok 16.40 -kawałeczek kalafiora i brokuła [jeszcze ze wczoraj dlatego resztka] troszkę ryby pieczonej bez panierki [też ze wczoraj ^^], mięso pieczone [chyba drób] z warzywami w środku, 2 łyżki kaszy gryczanej i trochę buraków. + kawa Anatol + trochę mleka 2% + łyż. miodu.

Kolacja: ok.19.30 [wiem ze za późno ale sie nie wyrobiłam] 1 grejpfrut i kilka śliwek, malutki kubeczek jogurtu jagodowego 0% + zielona herbata.


Wiem wiem.. za duży obiad i te kawy zbożowe.. ale jestem uzależniona.. a co do jedzenia.. to mam @ i po prostu moglabym zjeśc słonia.

Postanowiłam że na  święta nie bd miała diety [te 3 dni] nie bd jadła jak świnia ale też nie bd wiecie sie bardzo bardzo hamować bo kocham święta.. i sobie odpuszcze.. bd ćwiczyć itp no ale... NO WIĘC CZEKAM NA ŚWIĘTA XD
Zostało tylko:



Ahh no i oglądałam wczoraj ZAKOCHANĄ ZŁOŚNICĘ. I mówiłam już że kocham ten film? Jest świetny i za każdym razem poprawia mi humor.

Narzekałam wam już na moją dzisiejszą cerę? Bo serio jest straszna... w jednych miejscach jest taka sucha że sie sypie i podkładu się nie da nanieść.. w innych jest mega tłusta... i ma pełno pryszczy.. PRZEKLĘTY @.
Wgl ja mam problem z pryszczami ale nie na twarzy... tylko na dekolcie.. naprawdę niefajnie wygląda.. nie pamiętam już kiedy nosiłam jakiś większy dekolt... WIEKI TEMU.. serio.. chyba z 3 lata..
To jest takie głupie.. mieć pryszcze jakby nie patrzeć na cyckach.. no i przy
okazji troszkę na plecach i czasem dużo na twarzy.. NIENAWIDZE DOJRZEWANIA.


A teraz zmykam bo mam pełno nauki.. PAPAP :*

A jak tam ida wasze diety? Pozytywnie? I czy wy też macie taki problem z cerą?

Polecicie mi jakies fajne filmy?? 






13 października 2013 , Komentarze (3)

Dzisiaj dzień pomiarów!

No więc mierzyłam się dzisiaj i naprawdę się moooocno zdziwiłam że mam takie mega efekty po 3 tygodniach diety i ćwiczeń.. Sami popatrzcie: 
Jestem bardzo zaskoczona że tak dobrze mi idzie. :D Wczoraj się troszkę rozpieściłam i zrobiłam spaghetti z ciemnego makaronu :d SPAGHETTI to moje ulubione danie <3 Po prostu je uwielbiam no i nie potrafię bez niego żyć..

W sumie nic ciekawego się od wczorajszego wieczora nie zdarzyło więc nie mam o czym pisać za bardzo. No ale mam dużo nauki.
Muszę się uczyć na czwartkowy sprawdzian z polskiego no i zrobić matury na geografię....

W każdym bądź razie trzymajcie się! Napiszę gdy tylko bd miała czas. :D

A jak wam mija weekend?
Łapcie jedną z moich ulubionych piosenek Green Daya na dobrą niedzielę .:D






12 października 2013 , Komentarze (4)


Nic ciekawego się ostatnio nie dzieje.

Byłam dzisiaj u babci i kurcze.. naprawdę bardzo z nią źle.. Od jakichś 4 miesięcy ciężko choruje.. teraz nie może chodzić..ledwo mówi.. i po prostu gdy tylko o tym myślę mam łzy w oczach.. Do tego tez mi bardzo szkoda dziadzia bo widać że jest wykończony, i psychicznie i fizycznie. My i reszta rodziny próbujemy pomóc jak tylko możemy, jeździmy do niej kilka razy dziennie ale to jednak dziadziu musi się babcią zajmować 24 godz na dobę, przebierać ją, przewozić do ubikacji, być na każde jej zawołanie.. Naprawdę tak strasznie mi ich oboje szkoda.. 

Dzisiaj zrobiłam mało ćwiczeń i NIC z tego co planowałam się uczyć nie nauczyłam.. Byłam dzisiaj w Deichmannie i kupiłam sb buty na zimę. [w sumie to te same co w tamtym roku tylko tamte się wtedy zepsuły więc poszły do zwrotu, a że są mega ciepłe to je wzięłam. :D]

Dzisiaj znów spadłam do 78.2!

I wymyśliłam kawałek prezentu dla przyjaciółki na 18.
Zrobię taki album w którym wkleję zdjęcia nasze od małych bobasów po teraźniejszość i narysuję nas w przyszłości :D W sumie to przyjaźnimy się od zawsze bo nasze mamy też się przyjaźnią. No i ogólnie mam problem z kupieniem jej prezentu bo chciałam żeby był mega odjechany, a nie wiem co kupić. :D Mam jeszcze ponad miesiąc więc może dam rade i coś wymyślę...OBY..

Dzisiaj mierzyłam spodenki które kupiłam w lecie na wyprzedaży a były trochę na mnie ciasnawe i WESZŁAM W NIE I LEŻĄ IDEALNIE.
Moja dieta daje efekty. Jutro dzień mierzenia.. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :D 
Już zapowiedziałam nawet mamie że chcę schudnąć jeszcze 15 kg. :D Nawet nieźle zareagowała hahah :D 


Teraz kończę. 
Łapcie nagranie z koncertu Green Day w tym roku <3 Kocham to [pomijając babę która się drze xd]




Billie jest taki AQWKLXZJASJSIJ <3 No i Mój Mike i Treju <3 Kocham ich, ich muzykę, piosenki.. <3

Czekam na kolejny koncert!

A teraz SEE YA!


11 października 2013 , Komentarze (6)


Weeekeeend!! No i mój ukochany Billie Joe na powitanie :D 
Nie chciało mi się wczoraj pisać bo późno przyszłam..

Nie zrobiłam wczoraj żadnych ćwiczeń jak wróciłam do domu o 21 ale na szczęście mieliśmy 2 wf więc na 1 byliśmy na siłowni więc biegałam 15 min na bieżni, jakieś ćwiczenia na brzuch pan nam zrobił pare minut i 15 min na stepperze. :D No i DUUUŻO chodziłam więc chyba nie było tak źle xd

Dzisiaj waga spadła mi znowu 0,5 kg!!
Jakie to cudowne uczucie zobaczyć na wadze 78,5! Cuuuudnee <3
W nagrodę że tak ładnie ćwiczę kupiłam sb na niedzielę batonika 'Fitness' bo ma tylko 93 kcal xd 

Zaraz zacznę oglądać najnowsze odcinki Pamiętników Wampirów i Pierwotnych <3
Podobno w Pamiętnikach Paul [Stefan] który jest Polakiem powiedział coś po polsku <3 Nie mogęę sie doczekać!


Po dzisiejszych ćwiczeniach okropnie bolą mnie ręce no ale jest nieźle xd

Dzisiaj mam fazę na ta piosenkę:



Uwielbiam ich normalnie <3 Są genialni <3 Nie wiem co ludzie mają do 1D..

Wiem wiem... zapytacie się jak mogę słuchać i GREEN DAYA [<3 moja miłość] i ONE DIRECTION...
Green Day kocham od dobrych kilku lat, uwielbiam,ubóstwiam.. Byłam w tym roku na koncercie..
A One Direction zaczęłam kochać w tym roku. Podoba mi się to jak chłopcy zachowują się poza zespołem, są prawdziwi [nie wiem czy wiecie o co chodzi :D] no i genialni <3 Mają świetne głosy <3 Są mega utalentowani no i PRZYSTOJNI :D

Twgl to w końcu weekend.
Już myślałam że nie wytrzymam xd
Teraz lecę oglądać!
See y a! <3

9 października 2013 , Komentarze (7)

Nie pisałam wczoraj bo nie miałam czasu.. Miałam MEGA DUŻO NAUKI na sprawdzian z historii..
Dzisiaj w sumie tez mam dużo ale już skończyłam.. Bo po wczorajszym kuciu historii cały dzień ,mózg mi nie pracuje..
Jutro nie będzie mnie calutki dzień w domu... 
Wyjdę o 7...  Wrócę koło 21..
Idziemy z klasą na balet w którym występuje nasza koleżanka z klasy.
A kończe o 16, a balet zaczyna się o 18.. Nie opłaca mi sie wracać do domu.

Zjem coś na mieście.. Tak jak w każdy piątek, kupię sobie w restauracji troche jakiejś sałatki na wagę. Będzie dobrze.
W miarę trzymam się diety. Nie jem słodyczy, chleba itp. Ale zdarza mi się że jem trochę większą porcję niż powinnam.. Muszę sprawić żeby mój żołądek zmalał.. JEST NAPRAWDĘ OGROMNY.

A tak poza tym to nic ciekawego sie nie dzieje.. Cały czas coś zawalam, sprawdziany..kartkówki..
Ćwiczę tak jak powinnam..
No i właśnie tu kolejna komplikacja.. JAK JA JUTRO BD ĆWICZYĆ?!
Chyba wstanę trochę wcześniej i bd ćwiczyć po prostu.. Jejku.. To brzmi strasznie.. WSTAĆ RANO ĆWICZYĆ..
Znając moje lenistwo nic z tego nie wyjdzie.. Może jutro jak przyjdę to zrobię jakieś szybkie 10 min na brzuch z Mel B i będzie git.

Jadłam dzisiaj taaaką pyszną kolację <3
Czasami nawet robię zdjęcie tego co jem więc macie:
Pół grejfruta, śliwki, trochę nektarynki, placuszki otrębowe z rodzynkami,kokosem i troszkę pokruszonych fitness + zielona herbata.

Twgl to mam pytanie:
Wiecie może czy MIÓD jest bardzo kaloryczny?
Bo zazwyczaj daję łyżeczkę do kawy zbożowej, a nie wiem czy powinnam..

No i jeszcze trochę fotek moich motywacji:

Jej figurę bym chciała mieć.. <3 I do tego jest taka piękna..<3


Piękny brzuch.. <3
 
TWGL TO TYLKO
76 DNI DO ŚWIĄT!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.