Witajcie!
Dzis czuje sie juz lepiej. Sloneczkko swieci jakby juz wiosna byla, a ze kocham wiosne to mam dzis tak dobry humor i tyle pozytywnej energii w sobie ze niewiem jak ja wykorzystam. ;) Na sniadanie byl kefir 400 ml . 54 kcal/200ml to nie duzo. Tak mi sie go chcialo ze zamiast typowego sniadania cos lzejszego takiego kwaskowatego. KOCHAM KEFIR! hah na obiad skrzydelka z kurczaka z buraczkami i zupa marchewkowa. Na kolacje szprot w pomidorach albo jajecznica? nie wiem wyjdzie w praniu.;)
Jako ze nie jestem pewna czy jutro bede miala czas na dodawanie wpisu dlatego podsumowanie postanowilam zrobic dzis .
Od poniedzialku spadl rowno kilogram.
Poniedzialek 89.0kg - Niedziela 88.0 kg
Choc wczoraj rano waga pokazala 87.8 kg ale juz nie bede sie tak rozpedzac ;) Tak wiec :
TYDZIEN 1 : -1 kg .