Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie teraz

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1280
Komentarzy: 13
Założony: 15 stycznia 2014
Ostatni wpis: 27 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
shinewomen

kobieta, 38 lat, lublin

164 cm, 63.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: schudnąć do marca minimum 4 kilogramy

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Spalone kalorie

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Niedziela ....

Dzień zaczęłam od kawki 

Godzina 11.00 owsianka na ciepło z cynamonem i słodzikiem 

Godzina 12.00  trening
rozgrzewka
72 przysiady 
72 brzuszki 
rower 60 min  przejechałam 25.6 km 

(przed samym obiadem zjadłam 4 ciasteczka )
Godzina 14.00 obiad kurczak ryż i warzywa 

Godzina 17.00 zaczęłam podjadać ciasteczka i pożarłam kotleta w panierce który został z obiadu mojej rodzinki 

przestałam podjadać o 18 tej 

na kolacje wypiłam  kakao naturalne ze słodzikiem i mlekiem 1,5 %

i niestety nie mogłam zasnąć męczyłam się  do 2 w nocy  , w tym czasie wypiłam tylko herbatę nic nie zjadłam aż jestem z siebie dumna :)

Ps zrobiłam w końcu zdjęcia  swoich wdzięków haha masakra mam nadzieję że za miesiąc będzie lepiej 

27 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Dzień trzeci nie należał do udanych ...

Godzina 10.00 kawa z mlekiem i słodzikiem 
Godzina 11.00 owsianka na mlek na zimno 
Godzina 12.00 trening 
rozgrzewka 
66 przysiadów 
66 brzuszków 
50 min rower przejechane 18 km 
rozciąganie 
Godzina 14.00  obiad kurczak ryż warzywa 
O godzinie 16.30 zaczęłam robić dietetyczne bezy bez cukru i wyszła mi porażka w smaku nie były złe ale wizualnie ohyda moje bezy przez pierwsze 15 minut w piekarniku wyglądały pięknie wyrośnięte jak z cukierni ale później siadły i wyglądały jak kurze odchody , w związku z tym że jedzenie ma być przyjemnością nie tylko dla języka ale i dla oka bezy wylądowały w koszu !
Szkoda mi było żółtek więc szybko zrobiłam dla moich łasuchów ciasteczka małślano-kokosowe i z dżemem i jeszcze z nutellą .......
i zeżarłam chyba z 15 albo i 20 sztuk bo były takie pyszne ........
słaba jestem .
Miałam straszne wyrzuty sumienia więc siadłam na rower wieczorem koło 20.00 i przejechałam 30 min spalając 280 kalorii mało ale dobre i to .

Nie wiem czy wy tak macie ale gdy jestem na diecie i w pobliżu niema słodyczy albo słonych przekąsek to jest ok . Wytrzymuje nie jestem głodna nie robię sobie kanapek i takie tam , ale jak są w domu ciastka krakersy albo czekoladki TO KONIEC 
niema mowy żebym odpuściła zjem nie jedną ale 5 10 albo 20 
Szkoda gadać po prostu ......

24 stycznia 2014 , Komentarze (2)

WITAJCIE 
Dziś do mojej dietki dołączam ćwiczenia oto one 
ROWEREK STACJONARNY  
60 min jazdy z małymi przerwami ,  przejechałam 25,5 km 


BRZUSZKI 
zrobiłam 3 serie po 20 brzuszków 

PRZYSIADY 
no i przysiady dziś 3 serie po 20 powtórzeń 

Ciekawa jestem czy dam radę przez miesiąc z tymi ćwiczeniami codziennie .
W wakacje wytrzymałam 15 dni z samym rowerem , ale niestety się popsuł 
a szkoda bo się wkręciłam i nawet ta godzinka mijała szybko . 
Później stosowałam samą dietę i spadło ze mnie 4,5 w miesiąc .
Jadłam na godziny , zero podjadania i dużo wody to cały sekret , mam nadzieję że teraz dam radę . Jutro zrobię zdjęcia swojej dupencji brzuchola  i nóg by mieć z czym porównać za miesiąc . Oczywiście zamieszczę je tutaj pod warunkiem że będą widoczne zmiany . Póki co idę zrobić sobie herbatkę buziaki :*

23 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Witajcie bardzo dziękuję za komentarze :)
Miną tydzień w którym nie zrobiłam nic by moja waga się zmieniła na lepsze mało tego moje samopoczucie oraz motywacja sięgnęły dna ...
Więc żarłam słodycze duuużoo słodyczy 
Az dostałam okres i wszystko się wyjaśniło bo to on za wszystkim stał a Ja jak zwykle o nim zapomniałam .
Trudno się mówi trzeba zacząć od nowa więc zaczynam 

Moje dzisiejsze menu około 1233 kalorie 

śniadanie I nic zaspałam 

śniadanie II płatki owsiane 50 g + 150 ml mleka 

obiad płat z kurczaka z przyprawami smażony na oliwie 130 g + 100 g ryżu brązowego okrągłego ugotowanego + warzywa na patelnie z lidla mieszanka meksykańska 150 g 

podwieczorek połówka khaki 130 g + kiwi 95 g + 100 g jogurtu 0% tłuszczu z biedronki 

wypiłam w międzyczasie 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem duże ...

na kolację zjem serek wiejski albo usmażę sobie kurczaka albo omleta z samych białek

Staram się jeść dokładnie co 3 godziny czyli 
o 8.00 pierwsze śniadanie węglowodany 
o 11.00 drugie śniadanie węglowodany
o 14.00  obiad węglowodany + białko pół na pół 
o 17.00  podwieczorek więcej białka +   mniej węglowodanów 
o 20.00 kolacja białko 
mi te godziny pasują najbardziej 

ćwiczenia od jutra 





16 stycznia 2014 , Komentarze (5)


WITAJCIE 
JAK WIDAĆ JESTEM TU NOWA I MAM TROSZECZKĘ DO ZRZUCENIA ;)
MOŻE ZACZNĘ OD TEGO ŻE JESTEM BARDZO LENIWA OD JAKIEGOŚ CZASU BARDZIEJ NIŻ ZWYKLE , ZERO ENERGI DO DZIAŁANIA . 
WIĘC BARDZO CIĘŻKO JEST MI ZABRAĆ SIĘ ZA SIEBIE A PRÓBUJĘ  JUŻ OD KILKU TYGODNI CODZIENNIE RANO DO POPOŁUDNIA IDZIE MI NIEŹLE ALE WIECZOREM ..... JEM 
OCZYWIŚCIE TO CO ZROBIĘ MOJEJ RODZINCE DO JEDZONKA NP. OSTATNIO JESTEM NA ETAPIE PIECZENIA CHLEBKÓW WIĘC NIESTETY NIE JESTEM W STANIE  OPRZEĆ  SIĘ KROMECZCE Z MASEŁKIEM ....
A CO ZA TYM IDZIE PUCHĘ W OCZACH 

MAM DOSYĆ SWOJEGO WYGLĄDU NIE JESTEM SOBĄ W LUSTRZE WIDZĘ KOGOŚ INNEGO , MUSZĘ TO ZMIENIĆ 

MAM KILKA ŻYCZEŃ  KTÓRE MUSZĘ  ZREALIZOWAĆ DO TRZYDZIESTKI PIERWSZE Z NICH TO SZCZUPŁA SYLWETKA  I JĘDRNE CIAŁO
WIĘC MAM NADZIEJE ŻE WYTRWAM 

 MAM NADZIEJĘ ŻE W MARCU MOJA WAGA POKAŻĘ WRESZCIE 5 Z PRZODU 

MAM ZAMIAR ĆWICZYĆ NO I OCZYWIŚCIE  DIETA 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.