Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 924
Komentarzy: 7
Założony: 28 lutego 2014
Ostatni wpis: 7 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
colorfull

kobieta, 29 lat,

162 cm, 62.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 marca 2014 , Komentarze (1)

Hej kochani!
Dietka mi zupełnie nie idzie, w szkole to samo, jedynie co,to mam jakąś dziwną chęć do ćwiczeń. Ale tu ćwiczenie, a objadanie się tłustymi przekąskami nie da oczekiwanych rezultatów.  M. wraca dzisiaj, w nocy powinien być już w domu, ale za tydzień znów wyjeżdża. Głupi marzec.  Zimno, szaro i pochmurnie, jedynie po południu pogoda się trochę poprawiła. Dostałam dzisiaj od jednej z Was link do super stronki, gdzie za punkty można dostać darmowe kosmetyki. Teraz nic, tylko siedzę i staram się uzbierać punkty za śliczne pudełeczko z kosmetykami. 
A Wam jak idzie?
Colorfull

6 marca 2014 , Skomentuj

Cześć chudzinki!
Jak na 7 dzień dietki idzie mi całkiem dobrze, ale mogłoby być lepiej. Dzisiejszy prawie cały dzień czułam jakiś niedosyt, brakowało mi cukru, jednak zamiast iść do sklepu po jakiegoś naładowanego karmelem i zbędnymi kaloriami batonika, poszłam do piekarni po nieco zdrowszy kawałek serniczka z rodzynkami. Jedyny grzeszek dnia dzisiejszego. Ale patrząc na dość niski poziom cukru w mojej krwi, usprawiedliwiam to sobie. 
Od Lubego wieści dobre, jak i zarazem nie dobre... Wraca jutro, ale 18 znowu wyjeżdża, najprawdopodobniej do końca miesiąca już nie wróci. Oczywiście jak będzie w Polsce, to ja muszę na 4 dni wyjechać, czyli w marcu dość mało ze sobą pobędziemy, oby to tylko nie wpłynęło na nasze relacje... Bardzo za nim tęsknię i nie mogę się doczekać aż go w końcu zobaczę. 
Wczorajsze ćwiczenia czuję aż do teraz. To dobrze, mięsnie pracują, będą nóżki latem ładniej wyglądać.  O ile znajdę dziś jeszcze 15 minut czasu, to też poćwiczę, chociaż trochę. 
Znacie jakieś fajne ćwiczenia na pośladki i uda? Możecie mi coś polecić na te partie ciała?
Zdrowej dietki!
Colorfull

5 marca 2014 , Skomentuj

Cześć dziewczyny!
Jest źle. Ze wszystkim... Misiek napisał dzisiaj, że jego pobyt za granicą może się znacznie przedłużyć. Na badaniach wykryli u jego ojczyma raka. Mam nadzieję, że nie jest to jakiś złośliwy rodzaj nowotworu... Szkoda mi go, fajny facet. Oby z tego jak najszybciej wyszedł cało.
A co do dietki. Hm.. Nie poległam, odżywiam się zdrowo, dzisiaj zrobiłam sobie 10 minut nóg z Mel B. Dotrwałam do końca. Musiałam się czymś zająć, żeby tylko nie myśleć, o tej sprawie. Tęsknię za M, a do nauki jakoś nie mam głowy. A matura tuż tuż... Staram się być silna, oby mi się udało, bo na odrobinę słabostek przez ostatnie kilka dni za bardzo sobie pozwoliłam. Dość płaczu! Trzeba się w końcu skupić i ogarnąć.
Trzymajcie kciuki, kochane.
Colorfull

4 marca 2014 , Komentarze (2)

Cześć dziewczynki!
Waga już pokazuje jakieś efekty mojej pracy, 0,5 kg mniej! Tak się cieszę! Oby się tylko zbyt szybko nie poddać i dodać bardziej solidną porcję ćwiczeń. Jednak usycham z tęsknoty za Lubym. Żeby tylko o tym nie myśleć umówiłam się dziś z przyjaciółką, sprawiłam sobie nową bransoletkę, ot tak, dla polepszenia nastroju.  Przejedzonych dziś kcal naliczyłam około 1600, nie jest źle. Poćwiczę jeszcze wieczorem z Mel B dolne partie ciała i pewnie troszkę zbędnych kalorii spalę.  Do mojego wyjazdu, tj 13.03 chce zrzucić chociaż te 2 nieszczęsne kilogramy, a co najważniejsze, do wakacji muszę być laska! Marzy mi się śliczne bikini, w którym nie będę musiała wstydzić się fałdek i boczków, ale aby też nie przesadzić, żeby TŻ nie marudził że brak mu kochanego ciałka do przytulania. 

Powodzonka w odchudzaniu!
Colorfull

3 marca 2014 , Komentarze (1)

Cześć dziewczyny!
Dzisiaj mimo wielu przeciwności i pokus nie poległam. Dzień zaczął się ładnie, pięknie, na śniadanko płatki, później owoce, ciasteczka owsiane, butelka wody, gdy nagle... Pojawia się najmniej spodziewana informacja, która doprowadziła mnie do takiego stanu, iż już parę ładnych godzin wyję jak bóbr przytulona do misia.  Mój luby ni stąd ni zowąd dostaje ważny telefon od rodziny i za kilka godzin wyjeżdża... Prawie 1000 km stąd... Na dodatek sam nie jest pewien kiedy wróci, za dwa tygodnie, może miesiąc, sprawa dość poważna, więc nie patrząc na nic, rzucił wszystkie porozpoczynane sprawy, zapakował siostrę do samochodu i pojechali. Na całe szczęście, udało mu się znaleźć chociaż 5 minut na to, żeby się ze mną pożegnać i wytłumaczyć dokładniej o co chodzi, bo rozmowa przez telefon, niestety to żadna rozmowa, zwłaszcza, jeśli chodzi o mojego TŻ. Rozumiem go, że pojechał, wiem, że jest tam potrzebny bardziej, niż tutaj, jednak ta rozłąka, to nasza pierwsza dłuższa rozłąka od momentu, jak jesteśmy razem, tj. 6 miesięcy, które własnie minęło w tą sobotę. Jest mi bardzo smutno, chciałabym się do niego przytulić, porozmawiać, czuć, że jest blisko mnie. Minęło zaledwie parę godzin, a już mi go bardzo brakuje.  Staram się nie wynagradzać sobie tego słodkościami, bo i tak nie zmienią one tej sytuacji.
Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji? Jak sobie wtedy radziłyście?
Buziaki,
Colorfull

2 marca 2014 , Komentarze (3)

Cześć!
Wypadało by się przedstawić. Mam na imię Adrianna, jestem w klasie maturalnej. Jak w życiu każdej kobiety, nie po raz pierwszy zresztą, naszła mnie potrzeba zrzucenia paru kilo. Dlaczego? Nie czuję się dobrze we własnym ciele, w momencie, gdy ważyłam te kilka kilo mniej było mi ze sobą o wiele lepiej. Niestety z łakomstwa przez 2 lata zdążyłam trochę przytyć, lecz na całe szczęście nie wrócić do poprzedniej wagi - 68 kg. Nadszedł czas się opamiętać, odżywiać się zdrowiej, zacząć się ruszać, zwłaszcza, że w końcu idzie wiosna! Nie stawiam sobie za cel drastycznej diety, po prostu chcę odrzucić słodycze i słone przekąski, a zamienić je owocami, warzywami i codzienną porcją ruchu. Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć upragniony cel jeszcze przed latem.
Powodzenia wszystkim w również ciężkiej walce z kilogramami!
Colorfull

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.